Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Dziewczyny dziękuję za wsparcie ,jaki jest wynik będę wiedziała dopiero 28 listopada
Boże chyba zwariuję do tego czasu
po za tym TK miałam mieć z kontrastem i scan dołów pachwinowych
ale przed TK trzeba zrobić wyniki krwi,- kreatynina, wynik wyszedł żle więc
lekarz i technik nie pozwolił podać kontrastu
ale mam nadzieję że wynik będzie wiarygodny
MARIO, KAROLINO, WIEWIÓRKO,MAGDO,OLICZKU

O matko kochana, to już prawie trzy tygodnie
Współczuję Ci tego stresu, ale i cierpienia , bo zapewne nadal masz problemy bólowe , a już tak długo Cię męczą
Trzymaj się Marysieńko i bądź dobrej myśli 💙

Marysiu to będziemy czekać z Tobą do 28 listopada, w kupie siła

Dziękuje jesteście kochane

Marysiu, przeczytałam o Twoich ostatnich problemach, zasmuciło mnie to, co piszesz Poczułam złość na naszą służbę zdrowia - na takie długotrwałe czekanie na diagnostykę!!! i na zostawianie pacjenta na tak długo w niepewności, do tego z bólem fizycznym. W każdym razie na szczęście już teraz jesteś po badaniu. Zostaje czkanie na wyniki. To trudne, wiem. Mam nadzieję, że pomoże Ci w tym Twoja siła, która budzi mój podziw za każdym razem, kiedy czytam Twoje wpisy. Trzymam kciuki, wierzę, że będzie dobrze!

Ściskam, pozdrwaiam gorąco - Elza13

Dziękuję ELIZO mam szczęście że jestem na tym forum i poznałam takie fajne dziewczyny jak TY

Dzięki Uściski serdeczne Marysiu

Marysiu trzymam za pozytywne wyniki, i mam nadzieję, że ten czas szybko zleci, i że bóle nie będą Ci zbytnio dokuczały

Dziękuję Basiu

Marysiu, nie piszesz nic ostatnio. Jak się czujesz? Co u Ciebie?
Jak sobie dajesz radę z czekaniem na wyniki? Ciepło o Tobie myślę, czekam na wiadomości.
Pozdrawiam serdecznie
Elza13

ELIZO nadal czekam na wizytę i wyniki TK, i nie będę ukrywać strasznie się tym razem boję
jakoś mam złe przeczucia ,ale co ma być to będzie ,
Jeżeli chodzi o ból brzucha byłam w poniedziałek u urologa zrobił usg i dał skierowanie do szpitala
w szpitalu dostałam ataku więc zawieżli mnie pogotowiem do Katowic tam miałam mieć rozbijane kamienie
ultradżwiękami ,ale na miejscu znowu robili usg okazało się że kamienie są za duże ,
więc kamienie były usuwane endoskopem przez pęcherz w piątek wypuścili mnie do domku
życie bez bólu jest cudowne ,pozdrawiam ELIZO MARYSIA

oj Marysiu ,jeszcze i kamienie?dobrze ,że już po wszystkim ,trzymaj się dzielna kobieto

Marysieńko jak dobrze, że wreszcie sprawa się wyjaśniła i w końcu pozbyłaś się bólu
Tylko dlaczego tak długo musiałaś cierpieć
Pora zmienić rodzinną
Marysiu nie bój się tak wyniku, bo ból który tak Cię niepokoił pochodził od kamieni, a że ich już nie ma, to możesz być spokojna
Bądź dobrej myśli
Wierzymy, że będzie dobrze
Mocno Cię przytulam 💋

tez posyłam dobre mysli w twa strone

EWIKO OLIKU TOSIU dziękuję za wsparcie
jak dobrze że Was mam

Super, że się odezwałaś Marysiu Dobrze , że trafiłaś do szpitala i lekarze usunęli Ci przyczynę Twoich bólów.
Ból okropnie rozkłada - ciężko funkcjonować w dzień, trudno spać w nocy. Mam nadzieję, że Twoje złe przeczucia są na wyrost,
trzymam kciuki, żeby było dobrze. Ciepło o Tobie myślę.
Pozdrawiam, ściskam - E.

Marysiu, to jak u Iwonki, która cierpiała na żołądek a wylądowała z kamieniami nerkowymi. U siostrzenicy męża leczyli piasek w nerkach bo zwijala się z bólu. Dobrze, że pracuje w szpitalu i ktoś ją dokladnie obejrzał. Okazało się,że to półpasiec!! Co oni na tych badaniach usg widzieli??
Zdrówka kochana, teraz spokojnie na badania kontrolne czekaj

Dziękuje VIKI

Marysiu też myślę, że te bóle były spowodowane tymi kamieniami, a teraz już wszystko będzie dobrze, pozdrawiam i życzę dużo zdrowia