Mario powiedziałaś kiedyś, że nigdy nie zgodziłabyś się na badanie rezonansem. Bardzo Cię proszę nie odmawiaj żadnych badań, które są potrzebne w diagnozowaniu i zalecane przez lekarzy. Pozwól się w pełni zdiagnozować i wdrożyć odpowiednie leczenie
Marysiu właśnie wróciłam z rezonansu magnetycznego, pamiętasz wtedy kiedy podtrzymywalaś mnie w lipcu na duchu, że się nie bać. Nie będę teraz pisać o wyniku bo go nie znam, ale piszę tu u Ciebie, żeby Ci powiedzieć, że badanie jest jak najbardziej do przejścia. Kontrast mniej przyjemny jest w TK, badanie trwało ok. 40 min. Maszyna nie jest aż taka długa jest i powietrze i przestrzeń też. Najbardziej bolały ręce bo cały czas nad głową. Miałam zamknięte oczy, bo tak chciałam. Miałam stopery ale coś słabo usłyszałam pierwsze polecenie i jeden musiałam wyjąć. Nawet te odgłosy są do przejścia. Gdybyś musiała przejść to badanie to się nie wahaj trzymaj się dzielnie!
Marysiu, myślę o Tobie z ciepłem i serdecznością, ale też troską. Mam nadzieję, że Twoja siła i działania lekarzy pozwolą Ci uporać się z przeciwnościami. Jesteś jedną z pierwszych Syrenek, które mnie wspierały, gdy pojawiłam się na forum, dostałam od Ciebie dużo siły i dobrej energii. Dziękuję i wierzę, że masz tę siłę i dla siebie. Dołączam się do modlitw innych syrenek. Przytulam Cię mocno.
Elza13 ___________________________________________________ Nasze życie jest takie, jakim uczyniły je nasze myśli. (Marek Aureliusz)
Mario Podpisuję się pod słowami Elzy. Poza tym pewnie czujesz, że myślę o Tobie ciepło i z nadzieją z racji, że uznałam Ciebie, za przewodniczkę w naszej chorobie i w "naszych szpitalach" Buziaki