Strona 1 z 6

Rak szyjki macicy ... - katarzynka1988

PostNapisane: 13 lis 2015, o 11:25
przez katarzynka1988
Witajcie dziewczyny :) mam 27 lat, niecałe 3 lata temu wykryto u mnie raka szyjki macicy nieinwazyjnego, miałam zrobioną konizację metodą Sturmdorfa, wyniki były ok linia cięcia była czysta.
Po prawie 3 latach dzwoni Pani z przychodni po cytologii, że wynik znów są złe :( boję się, nie wiem co mnie czeka tym razem, usunięcie macicy? na samą myśl szaleję, myslałam, że będe miała jeszcze dzieci :( :(

Re: Rak szyjki macicy ...

PostNapisane: 13 lis 2015, o 12:16
przez eli-50
Witaj Katarzynko w naszym gronie :ymhug: :-*

Kobietko najpierw trzeba dokładnie sprawdzić i skonsultować ostatnie wyniki. Jeśli potrzebna będzie interwencja chirurgiczna, z uwagi na wiek zawsze bierze się pod uwagę najbardziej oszczędzającą opcję. Wybierz się jak najszybciej do lekarza kochana. Trzymaj się %%- %%- %%- :kolobok_heart:

Re: Rak szyjki macicy ...

PostNapisane: 13 lis 2015, o 13:24
przez katarzynka1988
właśnie tego mi było trzeba :)wsparcia kobiet, które też przez to przechodzą. Dzisiaj mam wizytę u lekarza więc będę wiedziała więcej

a czy w ogóle jest taka możliwość, że po jednej konizacji może być druga?

Re: Rak szyjki macicy ...

PostNapisane: 13 lis 2015, o 14:43
przez eli-50
Trzymam kciuki. Co do Twego pytania może ktoś obeznany w tym właśnie temacie się odezwie niebawem. Ale dziś idziesz do lekarza, więc wypytaj go o wszystko. Powodzenia i czekamy na wieści %%-

Re: Rak szyjki macicy ...

PostNapisane: 13 lis 2015, o 20:10
przez Grażyna57
Witaj Katarzynko bardzo dobrze, że trafiłaś na nasze forum :ymhug: :) napisz jakie wiadomości u lekarza się dowiedziałaś :-?

Re: Rak szyjki macicy ...

PostNapisane: 13 lis 2015, o 23:22
przez ismena
KASIEŃKO az serce sie kraje jak czlowiek dowiaduje sie ze coraz mlodsze kobietki dopada tem dziad :-(

Skarbie, daj znac koniecznie co po wizycie. Widzisz w zyciu roznie bywa, ale sa u nas kobietki, yez takie mlode jak Ty i poradzily sobie z tym szajsem, bylo ciezko ale wygraly. Sa szczesliwe, zyja pelnia zycia.

Wydaje mi sie ze nie ma prEciwskazan do kolejnej konizacji. Ale niech sie inne wypowiedza. Najwazniejsze ze nie jestes sama, nie ozwolimy ci sie zamartwiac. Tylko musisz tu zaglądać.

Re: Rak szyjki macicy ...

PostNapisane: 13 lis 2015, o 23:39
przez olikkk
Kasiu witam Cię młodziutkie dziewczątko :ymhug:
Zła cytologia jeszcze niczego nie przesądza i dopiero kolejne badania mogą coś więcej wskazać, pozostaje więc mieć nadzieję, że to fałszywy alarm :x
W każdym razie tego Ci życzę i czekam co napiszesz po wizycie u ginekologa :-)
Mocno Cię przytulam :ymhug: i zapraszam do kontaktu z nami, bo to bardzo, bardzo pomaga :-*

Re: Rak szyjki macicy ...

PostNapisane: 14 lis 2015, o 14:58
przez małgosiek
Kasiu witaj :)

Re: Rak szyjki macicy ...

PostNapisane: 14 lis 2015, o 15:46
przez katarzynka1988
Witajcie dziewczyny :) jestem juz po kolposkopii wyszła jedna mała zmiana , lekarz od razu pobrał wycinek i wynik bede miała za 2 tygodnie, jak powiedział z cytologii wyszło podejrzenie, zaznaczył PODEJRZENIE niewielkich zmian #:-s a wynik cytologii to LSIL, zapalenie szyjki macicy i wysięk zapalny z szyjki, 2 lata temu po cytologii wysłał mnie od razu do szpitala na wycinki, wiec jakoś w duchu czuję, ze tragedii nie ma :)
A tak poza tym to żałuję, ze nie pojawiłam sie tutaj gdy przechodziłam przez to pierwszy raz, widzę że byłoby mi łatwiej, dziękuję wam za takie gorące przyjęcie :ymhug:

Re: Rak szyjki macicy ...

PostNapisane: 14 lis 2015, o 15:51
przez ismena
Kasiu strach ma wielkie oczy. Bedzie jeszcze dobrze, zobaczysz. Buziaki

Re: Rak szyjki macicy ...

PostNapisane: 15 lis 2015, o 00:20
przez basia1974
Witaj Kasienko.Wszystko bedzie dobrze i musisz w to wierzyc jak ja. :-*
Trzymam kciuki :-bd

Re: Rak szyjki macicy ...

PostNapisane: 15 lis 2015, o 02:40
przez eli-50
Kasieńko %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- :-*

Re: Rak szyjki macicy ...

PostNapisane: 15 lis 2015, o 08:59
przez tessunia49
Kasieńko witaj :ymhug:
Bądź dobrej myśli. My mimo strachu staramy się myśleć pozytywnie - pewnie już to zauważyłaś.
Przytulam Cię i trzymam kciuki :-*

Re: Rak szyjki macicy ...

PostNapisane: 15 lis 2015, o 14:43
przez inka
Witaj Kasiu. Jestem niewiele starsza od ciebie. Ten rok był bardzo ciężki dla mnie. Nie wiem dlaczego los tak nas doświadcza ale musimy walczyć.

Re: Rak szyjki macicy ...

PostNapisane: 15 lis 2015, o 15:30
przez maria53
Witaj Kasienko ...mam corke w Twoim wieku i tez Kasia ..serce peka ..ze nie ma wieku w jakim ten gad zaatakuje ..ja tez tu jestem ponad 2 lata ...z kazda sprawa sie tu zwracam ..Kasiu nie dobijaj sie wiem co to znaczy ..pozdrawiam i duzooooo zdrowka Ci zycz.e :ymhug:

Re: Rak szyjki macicy ...

PostNapisane: 17 lis 2015, o 10:21
przez katarzynka1988
Cześć dziewczyny po piątkowej wizycie u gina na chwilę wymazałam to z myśli, pewnie jak dostanę wynik HP znowu się zacznę martwić... :( a najgorsze, że badam się co pół roku i taki krótki czas i bach :-ss

Ale bardzo się cieszę, że zalogowałam się tutaj i czytam te wszystkie ciepłe wpisy :x
Miałam 24 lata kiedy dziad się pojawił pierwszy raz, tyle dobrze, że mam dwójkę wspaniałych dzieci, a będąc w szpitalu z tym skorupiakiem same młode dziewczyny, zawsze myślałam JA? RAK?jestem za młoda przecież na takie rzeczy, a tu się okazuje, że on nie patrzy na wiek.
Pozdrawiam was Kochane :-*

Re: Rak szyjki macicy ...

PostNapisane: 17 lis 2015, o 11:13
przez olikkk
Katarzynko jak widzisz całkiem możliwe, że nic groźnego się nie dzieje :x
Uspokoiłaś nieco nerwy i ze spokojem poczekaj na wyniki :-)
Mam nadzieję, że będziemy się razem cieszyć, że to tylko stan zapalny i tego Ci mocno życzę :-*

Re: Rak szyjki macicy ...

PostNapisane: 17 lis 2015, o 13:23
przez Marzenka
Kasiu,życzę Ci zdrówka :) Zaglądaj tu ,a nie będziesz w samotności przeżywać emocji :-*

Re: Rak szyjki macicy ...

PostNapisane: 17 lis 2015, o 15:12
przez katarzynka1988
:ymhug: zaglądam codziennie i ciesze sie z takiego ciepłego przyjecia, jesteście niesamowite :kolobok_heart:

Re: Rak szyjki macicy ...

PostNapisane: 17 lis 2015, o 15:26
przez olikkk
Kasiu jesteś w takim wielku, że dla jednych z nas jesteś prawie rowieśniczką, dla innych mogłabyś być córką ( przykładowo dla mnie ;) ) dlatego jesteś nam bardzo bliska i z przyjemnością przytulamy Cię do serducha :ymhug: :kolobok_heart: