Strona 4 z 5

Re: Rak szyjki macicy 1B1- Betka

PostNapisane: 20 cze 2015, o 08:14
przez Marzenka
Chodziłam dużo po powrocie do domu,ale z przerwami.Schodziłam też po schodach i z powrotem.Na bokach spałam dzięki podłożonemu jaśkowi.
Octenisept jest świetnym środkiem wspomagającym gojenie.Teraz cierpliwości Betko :-*

Rak szyjki macicy 1B1- Betka

PostNapisane: 20 cze 2015, o 09:56
przez Diara
Betko :ymhug: Dla mnie najgorsze było pierwsze wstanie, ale później już poszło ... chodziłam sporo, już w szpitalu spacerowałam co chwila i zaliczałam niezliczone długości korytarza. Bałam się okropnie tych zrostów, nastraszyli mnie, ale i tak to ile byłam w stanie chodzić podpowiadał mi sam organizm, jak zaczęło się robić słabo i ciemno w oczach to oczywiście szybko do łóżka, ale jak odpoczęłam to znowu na spacerek. I tak samo robiłam w domu. Nic na siłę tylko tyle na ile pozwala organizm. :)
Dużo zdrówka :ymhug:

Re: Rak szyjki macicy 1B1- Betka

PostNapisane: 23 cze 2015, o 11:57
przez Betka
Witajcie

Moje samopoczucie z każdym dniem jest lepsze.Nie ukrywam ze podczas chodzenia bardzo szybko sie meczę jakoś brak mi tchu.Spanie na boczku o nie koniecznie nawt podusia mi nie pomaga.Ranę psikam neomecyną jest troche lepiej ale nie jest jeszcze sucho.Jutro pomykam na ściągnięcie szwów,a potem czekam na wynik hp.Wierze że będzie dobrze.Pozdrawiam Was serdecznie .

Re: Rak szyjki macicy 1B1- Betka

PostNapisane: 23 cze 2015, o 20:33
przez ismena
Betko przecież Ty dopiero co leżałaś na stole- to nie jest takie hop siup i już, potrzeba troszkę czasu. Jeśli o mnie chodzi to ja już po kilku godzinach leżałam na boku-na wznak ból kręgosłupa był tak potworny, że wszystko było lepsze niż to.

A wynik z całą pewnością będzie dobry - powodzenia :ymhug: :ymhug: :ymhug: :ymhug: :ymhug: :ymhug:

Re: Rak szyjki macicy 1B1- Betka

PostNapisane: 23 cze 2015, o 20:47
przez olikkk
Betko jesteś jeszcze bardzo oslabiona, więc nie ma się czemu dziwić, ale będzie coraz lepiej :-)
Dużo siły Ci życzę i żeby rana ładnie się szybciutko zagoiła :-)
No i dobrego wyniku oczywiście :-bd

Re: Rak szyjki macicy 1B1- Betka

PostNapisane: 24 cze 2015, o 11:55
przez Fiollka
Beatko na wszystko potrzeba czasu a to że jesteś jeszcze słaba to normalne,uważaj na siebie a wszystko powoli wróci do siebie musisz być cierpliwa :-* :ymhug: dużo siły i zdrówka Ci życzę

Re: Rak szyjki macicy 1B1- Betka

PostNapisane: 25 cze 2015, o 21:46
przez Betka
Wczoraj miałam telefon z Kliniki że do odebrania jest wynik HP.Nerwy do dzisiaj rana miałam straszne oj dawno sie tak nie denerwowałam.Godzina 8 odebrałam wynik i poszłam do Pani onkolog a potem konsylium.Ustalenia leczenie uzupełniające czyli radioterapia .Wszystko co zostało wyciete wolne było od zmian nowotworowych tak wyczytałam z wyniku.Margines cięcia 1 mm ale jest czysty.Na co moge jeszcze zwrócic uwagę na wyniku co można jeszcze tam wyczytać prosze o kilka podpowiedzi.

Re: Rak szyjki macicy 1B1- Betka

PostNapisane: 25 cze 2015, o 21:56
przez vika45
Czyli nie jest tak źle! Nie znam się na tym bardzo ale jak nie ma chemii to dobrze :) Dziewczyny podpowiedzą

Re: Rak szyjki macicy 1B1- Betka

PostNapisane: 26 cze 2015, o 09:24
przez Marzenka
Dobrze,że nie chemioterapia ! Moja mama miała taki wynik kilka lat temu i właśnie zalecono radioterapię.Żyje i ma się dobrze :)

Re: Rak szyjki macicy 1B1- Betka

PostNapisane: 11 lip 2015, o 21:14
przez Betka
Witam cieplutko

dawno się nie odzywałam , ale już nadrabiam zaległości.W poniedziałek udaje się na konsultcję w sprawie mojej radioterapii i jak mnie zapewniono to po około dwóch trzech dniach jest przyjecie na oddział w moim przypadku dojazd nie wchodzi w grę bo mieszkam około 150 km od szpitala. Perspektywa 5 tygodni nie jest ciekawa ale wiem ,że to wszystko dla mojego zdrowia.

Re: Rak szyjki macicy 1B1- Betka

PostNapisane: 11 lip 2015, o 22:41
przez eli-50
Pomyślnej terapii Betko :ymhug: %%- :x

Re: Rak szyjki macicy 1B1- Betka

PostNapisane: 13 lip 2015, o 22:58
przez olikkk
Betko życzę Co dużo cierpliwości na najblizsze tygodnie i skutecznej radioterapii, która zakończy szczęśliwie proces leczenia i pozwoli zamknąć ten trudny czas jaki już za Tobą :x
Życzę Ci dużo, duzo zdrówka :-*

Re: Rak szyjki macicy 1B1- Betka

PostNapisane: 26 lip 2015, o 20:27
przez basia65
Beatko witam Cię bardzo serdecznie, bo dopiero teraz dotarłam do Twojego wątku :ymhug: :) :-*
K
Jak się czujesz :-\ Mam nadzieję, że dobrze znosisz radioterapię. Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci szybkiego powrotu do pełni sił. :ymhug:

Re: Rak szyjki macicy 1B1- Betka

PostNapisane: 1 sie 2015, o 08:19
przez Betka
Witajcie kochane

U mnie wszystko się zmieniło gdyż po operacji moje konsylium uznało że będę miała radioterapie natomiast w osrodku onkoterapii uznano że lepiej dołożyć jeszcze chemie.Strach i obawa były ogromne jak sobie dam radę ,gdyż na 5 tygodni wyjechałam z dala od domu.Teraz mam 2 tydzień naświetlań i przeszłam już pierwszy wlew musze powiedzieć że to był trudny tydzien okropne wymioty nudnosci nie dawały normalnie funkcjonować.Teraz na weekend jestem w domku i wróciły sily nawet mog patrzeć na jedzenie czego nie moge powiedzieć o całym tygodniu bo jadłowstręt był na porządku dziennym.I znowu boję się poniedzialku.

Re: Rak szyjki macicy 1B1- Betka

PostNapisane: 1 sie 2015, o 10:15
przez Danuban
Betko trzymam kciuki giganty za Twoje zdrowie i samopoczucie i siłę dasz kochana radę i będzie gad dobity na amen.


U mnie konsylium zadecydowało ,ze kompletnie nic mi już nie potrzeba ,a jak poszłam na konsultacje ( z ciekawości bo coś mi nie dawało spokoju ) do ( ..........) w Warszawie to dostałam jeszcze profilaktycznie 3 Brachyterapie które tez jeszcze skonsultowałam z 3 onkologami i to naprawde bardzo dobrymi i wszyscy potwierdzili taką konieczność żeby zakończyć sprawę raz na zawsze dlatego myślę ,że w Twoim Ośrodku Onkologicznym też dokładnie wiedzą co robią.
Troszkę sie pomęczysz ,a potem będzie tylko dobrze ,mnie też została jeszcze 1 bracha .
Ściskam mocno :-* :-*

Re: Rak szyjki macicy 1B1- Betka

PostNapisane: 1 sie 2015, o 12:32
przez Marzenka
Betko kochana,życzę Ci wytrwałości :-* :ymhug:

Re: Rak szyjki macicy 1B1- Betka

PostNapisane: 2 sie 2015, o 09:02
przez ewikaa
trzymaj się kochana ,trzymamy kciuki :x :x %%- %%-

Re: Rak szyjki macicy 1B1- Betka

PostNapisane: 2 sie 2015, o 11:39
przez Diara
Betko :ymhug: trzymaj się kochana, zdrówka i cierpliwości Ci życzę i żeby te wymioty Cię tak nie męczyły w trakcie chemii, może zastosuj jakieś "domowe" sposoby wspomagające, kiedyś tu o tym kobietki pisały (pamiętam, że działa imbir) :ymhug:

Re: Rak szyjki macicy 1B1- Betka

PostNapisane: 4 sie 2015, o 00:15
przez olikkk
Betko pomyśl, ze masz dwa tygodnie za soba :D
Jeszcze trzy i koniec tematu, wrócisz do domciu i będzie ok :-bd
Trzymam kciuki, żebyś dzielnie przetrwała nablizsze tygodnie :ympray:

Re: Rak szyjki macicy 1B1- Betka

PostNapisane: 7 sie 2015, o 15:07
przez Monika
Betko, życzę dużo siły i wytrwałości. Dasz radę!