Strona 3 z 5

Re: Rak szyjki macicy G3

PostNapisane: 14 maja 2015, o 11:33
przez eli-50
Ewoelk mam nadzieję, że niebawem się odezwiesz i odsapniesz po tym wszystkim %%- %%- %%-
Czekałam na Twój sygnał i przed i po. Myślałam, że może uda się do Ciebie dotrzeć. Ale w tym tzw. ''Gigancie'' bez konkretniejszych namiarów to nie takie proste. Zresztą wiemy jak to jest z wizytami w tym czasie. Znamy te odczucia. Pisałyśmy o tym w innym wątku. Na weekend wybywam do poniedziałku. Trzymaj się dzielnie kochana. Myślę o Tobie i życzę z całego serca, aby operacja przyniosła wyleczenie :kolobok_heart:

Re: Rak szyjki macicy G3

PostNapisane: 15 maja 2015, o 12:13
przez ewaelk
Witajcie Syrenki!!!
Przepraszam ale w Gigancie nie było w-fi a internet w kom też się szybo skończył.
Wyszłam wczoraj wieczorem, pobyt w szpitalu spędziłam na spacerach po korytarzach (od niedzieli wieczór),mój docent śmiał się że dojdę na MONT EVEREST :)) ogólnie dobrze się czuje ,brzuch jak 4 miesiąc ciąży,to nie problem ,Problem jest z pęcherzem ,wyszłam do domu z cewnikiem (mam problem z opróżnianiem pęcherza) W wtorek jadę z powrotem (...........) stwierdził że w domku szybciej dojdę do siebie .Nie napisałam miałam radykalną histerektomię z repozycją jajników,wyniki hp są dobre margines cięcia jest czysty,teraz tylko szybko dojść do siebie :)
Pozdrawiam wszystkie syrenki :)

Re: Rak szyjki macicy G3

PostNapisane: 15 maja 2015, o 13:19
przez eli-50
Ufff...Ewoelk dzięki za wieści :ymhug: Pomalutku i pęcherz się unormuje %%- . Najważniejsze, że margines czysty, dobrze się czujesz i już jesteś w domku :x . A teraz czytaj i oszczędzaj się tak jak obiecałaś podczas dzisiejszej rozmowy ;) . A ja już mogę spokojniej się pakować. Dużo, dużo zdrowia Ci życzę %%- %%- %%- :-*

Re: Rak szyjki macicy G3

PostNapisane: 16 maja 2015, o 00:12
przez olikkk
Ewo wreszcie jesteś :ymhug:
Chciałoby się cieszyć z dobrych wieści, gdyby nie problem z pęcherzem :-s
Mam nadzieję, ze lekarz ma rację i za kilka dni wszystko wroci do normy :x
Bardzo mocno Ci tego życzę :-*

Re: Rak szyjki macicy G3

PostNapisane: 16 maja 2015, o 18:16
przez Marzenka
Świetnie,że się odezwałaś Ewuś :) Zdawaj nam na bieżąco sprawozdanie.Jestem pełna optymizmu skoro hp jest w porządku,zdrowiej :-* .A jajników to zazdroszczę :D

Re: Rak szyjki macicy G3

PostNapisane: 16 maja 2015, o 19:50
przez Margo
Ewcia moje gratulacje !!! wspaniała wiadomość :ymparty: :ymparty: :ymparty: :ymparty:
cała reszta się unormuje szybko, tym się nie martw :-*
Teraz wypoczywaj i zdrowiejjjjjjjjjjjjjjjjj %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- :x

Re: Rak szyjki macicy G3

PostNapisane: 16 maja 2015, o 21:29
przez spinia
Zdrowia,zdrówka i zdróweczka.
Będzie dobrze.

Re: Rak szyjki macicy G3

PostNapisane: 19 maja 2015, o 11:29
przez Joli42
Wypoczywaj i zdrowiej!
pozdrawiam!

Re: Rak szyjki macicy G3

PostNapisane: 21 maja 2015, o 09:15
przez ewaelk
Witajcie Syrenki.
Byłam we wtorek na wyjęciu cewnika i szwów w B-stoku.
Jestem już bez cewnika ;;) pęcherz pracuje dobrze ,a tak się martwiłam. :)
Teraz martwię się nogą lewą gdyż boli jak stoję (mam żylaki) , byłam w poniedziałek u chirurga przepisał mi tabletki przeciw zakrzepowe i maść na krwiaki ,2 czerwca mam następną wizytę
Wczoraj byłam z córcią na krótkim spacerze z naszym kochaną suczką Lady :ymapplause: Dzisiaj planuję pojeżdzić autkiem troszeczkę-.Powolutku dochodzę do siebie ,brzusio szczypie tzn się goi.
Pozdrawiam.

Re: Rak szyjki macicy G3

PostNapisane: 21 maja 2015, o 09:28
przez olikkk
Hej Ewoelk :ymhug:
Cieszę się, że już się uwolniłaś od cewnika i pęcherz sprawuje się dobrze :D
No ale ..... Jak widać wszystko nie może być dobrze :kolobok_dash1:
Mam nadzieję, ze problem z nogą da se szybko rozwiązać :x
Życzę Ci tego z całego serca i zdrowiej nam jak naszybciej :-*

Re: Rak szyjki macicy G3

PostNapisane: 21 maja 2015, o 17:09
przez eli-50
Ewoelk :ymhug: leki podziałają i noga wróci do normy %%- . Pomalutku, pomalutku dojdziesz do siebie :-* %%- . A z autkiem czy to nie za wcześnie :-\
Pozdrawiam cieplutko :x

Rak szyjki macicy G3 - Betka

PostNapisane: 21 maja 2015, o 21:13
przez Marzenka
Dobrze Ewa ,że się odezwałaś :) Wszystko się pogoi,fajnie,że pęcherz dobrze pracuje. :-*

Re: Rak szyjki macicy G3

PostNapisane: 22 maja 2015, o 13:43
przez ewaelk
Witajcie kochane!
Noga już mnie nie boli leki działają.
Pisałyście o problemach jelitowych #-o Teraz to ja wiem jak to smakuje,wczoraj normalnie chodziłam po ścianach tak mnie rwało,po espumisanie trochę przeszło i na dodatek biegunka :ymsick: "jak nie urok to sraczka"
:kolobok_curtsey:
Pozdrawiam Ewa.

Re: Rak szyjki macicy G3

PostNapisane: 22 maja 2015, o 13:59
przez Marzenka
Lekarz ,który mnie operował ,radził mi w momencie uczucia skrętu czy kłucia w jelitach ,przekładać się z boku na bok aż gaz odejdzie.Działało :)

Re: Rak szyjki macicy G3

PostNapisane: 23 maja 2015, o 06:39
przez Diara
Ewcia :ymhug: no i nie wiadomo co lepsze ten urok czy sraczka :D ale najważniejsze, że najgroźniejsze dolegliwości chwycone mocno za gardziel i będzie dobrze :ymhug: a sensacje jelitowe niestety będą, staraj się wyszukać dla siebie najlepsze rozwiązania i korzystać ze wszystkich rad naszych syrenek, bo doświadczone jesteśmy, oj doświadczone ... może coś zadziała na Twoje dolegliwości. :-\
Ja od jakiegoś czasu ratuję się taki naturalnym błonnikiem, który i leczy i reguluje pracę całego przewodu pokarmowego, to jest babka płesznik i babka jajowata (kupiłam w sklepie zielarskim połączenie tych ziół, niedrogie i bardzo skuteczne). http://www.blog.straganzdrowia.pl/ziola ... ik#Polecam.

Re: Rak szyjki macicy G3

PostNapisane: 23 maja 2015, o 09:10
przez olikkk
Ja od jesieni babkę jajowatą ( ispagul ) i też bardzo jestem zadowolona z jej dzialania :-)

Re: Rak szyjki macicy G3

PostNapisane: 27 maja 2015, o 19:27
przez ewaelk
:)
Witajcie Kochane!!!
Dziękuję :ymhug: jesteście wielkie babka jajowata jest rewelacyjna, :ymapplause:
Teraz wiem że wracam do zdrowia,jak nic nie boli i boków nie wyrywa.
Pozdrawiam Ewa

Re: Rak szyjki macicy G3

PostNapisane: 27 maja 2015, o 19:30
przez eli-50
To cieszymy się razem z Tobą :ymhug: :x
Pozdrawiam cieplutko :-*

Re: Rak szyjki macicy G3

PostNapisane: 27 maja 2015, o 19:31
przez olikkk
A nie mowiłam :kolobok_girl_wink:
Za reklamę powinnam mieć już jakieś profity od producenta :))
Trzeba tylko pamietać, żeby odpowiednio dużo pić :-)
Cieszę sie, ze pomogło :-*

Re: Rak szyjki macicy G3

PostNapisane: 30 maja 2015, o 20:59
przez ewaelk
Witajcie Kochane! :ymhug:
Wczoraj mąż odebrał moje wyniki ,tak jak wspominałam margines czysty,Docencik stawiał na zaawansowane raka 1A ,a wyszedł 1B1
W tej sytuacji zalecana jest radio i chemioterapia Jadę do Docencika w poniedziałek ,po skierowanie do C.O. boję się ,,,,tej chemii,naświetlania ,skutków ubocznych ,ale najgorsze to :| przetrwać 6 tygodni po za domem.