Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Dziękuję kochane za tak liczne wpisy.
Wertowałam forum i mam pytanie ile czasu trwa ok zabieg radykalnej ? i czy na pewno mnie wypuszczą na 4 dobę?
Mam córcie 7 letnią której nigdy nie zostawiałam na dłużej.Wiem że mąż i starsza córka 16 l sobie poradzą ale cóż jak to mamuśka martwię się..

Pozdrawiam wszystkie Syrenki .Jesteście kochane.

Ewaelk chyba mnie u Ciebie też jeszcze nie było
Zaległosci po trzech dniach w Warszawie z Syrenkami, ale już Cie witam serdecznie i proszę, nie zamartwiaj się corcią, da rade zobaczysz
Nie jedna tu obecna młoda mama miała takie obawy i całkiem bezpodstawnie
Miło Cię widzieć w naszym gronie

Ewaelk, nie wiem czy dobrze odczytałam o co pytasz-ile trwa zabieg radykalny- w moim przypadku trwał około 5 godzin(dokładnie nie pamiętam). Jeśli chodzi o wypuszczenie do domu , to jest to sprawa indywidualna. Ja miałam operację w piątek i wyszłam we wtorek ale ze mną na sali była kobietka, która wyszła dopiero po 8 dniach.

Ewaelk nie pamiętam jak długo byłam operowana, ale do domu wyszłam po tyg. Przez pierwsze 4 dni byłam na samych kroplówkach po radykalnej. Dużo zależy pewnie od szpitala. Ale jeżeli twoją młodszą córcią ma kto się zaopiekować, to zostań w szpitalu tyle, ile będzie trzeba.

Ewaelk ja miałam radykalną wyszłam na 6 dobę bo dostałam w czwartej dobie temperatury 39 gdyby nie to wyszłabym wcześniej,wszystko zależy od stanu pacjenta

Moja operacja trwała ok.3 h. Wyszłam na 7 dobę.Pierwsze 3 to głodówka,ponieważ usunięto mi też wyrostek robaczkowy.Jak widzisz,każda z nas była w nieco innym stanie,więc nie ma tutaj sztywnych reguł.Poza tym właśnie w 7 dobie po operacji miał być mój wynik hp,więc chciałam i tak zostać ,żeby od razu wiedzieć,a nie czekać na telefon.O córcię się za bardzo nie zamartwiaj.Nawet nie wiesz ,jak w takich sytuacjach rodzinka potrafi sobie poradzić

Witajcie Syrenki!
Najwyższy czas pakować się do szpitala! jutro 8 rano izba przyjęć .
Eli byłam dzisiaj w b-stoku i rozmawiałam z Profesorem,wiem że jestem w dobrych rękach ,

Muszę szybko wrócić do formy,aby mieć siły dalej walczyć z tym gadem .Pozdrawiam Was Syrenki .
Dam znać jak będę w szpitalu

Ewa kciuki zaciśnięte, jesteśmy z Tobą, trzymaj się dzielnie, będzie dobrze.

Cieszę się, że jestes w dobrych rekach
Buziaczki dla Ciebie przed operacją
W jednym czasie 3 nasze Kobietki w szpitalu
Oj sporo Was, ale przynajmniej będziecie mogly się wymieniać na bieżaco doswiadczeniami
Trzymaj się dzielnie i wracaj do nas

Ewciu w takim razie POWODZENIA i czekamy na wieści od Ciebie
Operacja pewnie w czwartek.

POWODZENIA, trzymaj się dzielnie
Na pewno będzie dobrze

Ewcia więc jednak udało się, Syrenkowe kontakty działają w rzeczywistości. Eli duży buziak dla Ciebie

Ewuniu nic się nie bojaj, wszystko będzie dobrze

Ewaelk spokojnie rodzina da sobie radę, a Ty skup się na sobie i myśl pozytywnie.Tak jak wcześniej pisały dziewczyny samopoczucie po zabiegu to sprawa indywidualna, mnie wypisali na 8 dobę.
Trzymaj się mocno i na drogę

Witajcie.
Zabieg mam mieć w piątek.
Jeżeli chodzi o kontakty w syrenkowie,Eli poleciła mi mojego (...........) który mnie prowadzi od początku. No cóż Syn wyuczony w Stanach ma być Operatorem Docent....(...........) ma ok 70 i twierdzi że. Syn jest. Bardziej sprawniejszy.Dziewczyny. coraz wiecej niepewności. Dzisiaj mam mieć jeszcze. Tk.
Zapytałam się. O Htz to twierdzą. Że to może. Poczekać......

Czyli Ewoelk kciuki zaciskamy mocniej jutro
Masz jak widzę swietną opiekę, mozesz więc być spokojna, ze zrobią wszystko najlepiej jak się da
Spokojnie, będzie dobrze

Ojciec czy syn,tak czy siak są świetnymi lekarzami.życzę Ci udanej operacji i cierpliwości w dochodzeniu do zdrowia Przed zabiegiem dadzą Ci uspokajacza i będziesz wyluzowana

Ewciu
Co u Ciebie?

Ewoelk czekamy na jakieś wieści od Ciebie
Mam nadzieję, że wszystko poszło dobrze i lada dzień wrocisz do domciu
Pozdrowiam Cię bardzo serdecznie

EWOELK ....Witam serdecznie co u Ciebie?

Ewoelk wszystko w porządku ?
Twoje koleżanki z podobnych terminów już sie chwalą jak spacerują, wrociły do domciu a Ty milczysz
Mam nadzieje, ze wszystko jest ok i czekam na relację