Strona 2 z 10

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 2 kwi 2015, o 21:07
przez Margo
Tak Marzenko całkowicie się z Toba zgadzam u Nas ten system strasznie kuleje, leczy się nie człowieka, a tylko chorobę. Nie patrzy się na pacjenta holistycznie, a powtarzają ,że psychika jest ważna po czym nie robią nic aby pomóc, wyjaśnić wesprzeć pacjenta. Może dlatego nasze forum jest tak potrzebne. Jest tu tak wiele historii , każda z Nas może coś wnieść, coś podpowiedzieć co będzie pomocne innym , pomoże im skrócić czas diagnozy, trafić tam gdzie trzeba i zrobić to co niezbędne itp. itd...
Nie wiem jak z hormonami, ale z tego co się zorientowałam niektóre z Nas po radykalnym usunięciu dostawały pewna dawkę już w szpitalu inne nie , od czego to zależy nie mam pojęcia. Ja jeszcze nie biorę zostawiono mi jajniki, dziś po rozmowie z endokrynologiem gdzie lekarz sądzi że chyba już zaczynam mieć menopauzę i powinnam zacząć terapię hormonalną , musze jednak poczekać na wynik HP z guza nerki. Nikt mi teraz nie da hormonów w takiej sytuacji jak nie wiadomo co to za nowotwór.

Poczekaj dziewczyny powinny Ci coś podpowiedzieć z ich doświadczeń.

:-*

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 2 kwi 2015, o 22:23
przez 5anioleczek5
witam Ciebie Marzenko przeczytałam twóje zapisy i tak samo jak my wszystkie przeżywasz
swoje lęki , obawy strach rozpacz złość , żal wściekłość, bezsilność to naturalne na początku tak siędzieje , a potem człowiek zbiera się w sobie i pomału zaczyna myśleć jak zdobyć wiedze na ten temat , ale Ty kochana miałaś wielkie szczęscie , że do nas trafiłaś przed operacją , będziemy Cie wspierać pocieszać radzić i dużo ważnych informacji tutaj sobie znajdziesz
Ja jak już wiesz pracuje pomagając innym tak samo jak ty , po operacji jestem już prawie rok , obecnie pracuje z ograniczeniem dżwigania i mam tylko środowiska chodzące , ale jak się zdarzy np, na dyżur leżące to dostaję chłopaka do pomocy i nikogo nie podnoszę i nie miałam z tego powodu jakiś poważniejszych problemow
wszystko będzie dobrze wszyscy Ciebie wspieramy %%- %%- %%- %%- %%- na szczęscie ślemy koniczynki. Ja byłam pół roku na zwolnieniu , ale praca to będzie kolejny etap teraz musisz nastawić sie na walkę i musisz ją wygrać i na pewno wygrasz ja mocno w to wierzę i bardzo ciebie proszę uwierz i Ty :ymhug: :ymhug: :ymhug: :ymhug: :ymhug: a póki co jestem dzisiaj padnięta u nas gorący okres przed świętami , żeby jutro jeszcze dac radę bedzie sporo gotowania już na święta moim podopiecznym , a jeszcze więcej zakupów i kolejek, ale damy radę a poświętach mam staruszke która kończy 100 lat i przygotowanie urodzin spadło na moje barki , bo jest samotna , ma tylko syna który jest księdzem , ale od 15 lat po wylewie i sparaliżowany połową praktycznie nie chodzi i jest w domu opieki dla księzy
Marzenko wszystko się ułoży z czasem zobaczysz pozdrawiam i pytaj o co chcesz jak tylko potrafię odpowiem @};- @};- @};-

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 3 kwi 2015, o 06:44
przez Marzenka
Ogromnie się cieszę ,że tu trafiłam :) I nie będę się musiała zadręczać pytaniami bez odpowiedzi.Zbyt wiele spraw na raz kotłuje się dosłownie w mojej głowie,ale z Wami kochane kobietki uporządkuję je na pewno.Dałyście mi nadzieję w króciutkim czasie.Kochane jesteście :-*

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 3 kwi 2015, o 06:46
przez olikkk
Marzenko nasze onkologiczne Syrenki wspominały, że nawet psycholog nie zawsze potrafi pomóc, ale z nami było im o wiele łatwiej, choć u nas psychologa Syrenki chyba jeszcze nie było ;)
Wsparcie kogoś w podobnej sytuacji jest o wiele skuteczcniejsze i od lat jesteśmy tego świadkami :-)
Mam nadzieję, że Ty również tego doswiadczysz :-)
Życzę Ci tego z całego serca :kolobok_give_heart2:

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 3 kwi 2015, o 10:09
przez Grażyna57
MARZENKO....pozwól, że i ja się przywitam :ymhug: :ymhug: :ymhug: :-* :-* :-* kochana z pomocą Bożą i naszych kochanych Syrenek z dużym doświadczeniem wspierania tu na forum....dasz radę....życzę Tobie z całego serca...będzie dobrze :-bd :kolobok_air_kiss: :kolobok_angel: koniczynka na szczęście %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- @};-

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 3 kwi 2015, o 17:19
przez Marzenka
Dziewczyny ,czuję się baaardzo podniesiona na duchu.Jesteście wspaniałe !!!
Wiecie ,kiedy miałam histeroskopie ,to w szpitalu na sali leżałam z kobietą 46 letnią ,która miała mieć operację usunięcia macicy.I ona rano się zupełnie rozkleiła,a ja jakoś tak czułam ,że nie umiem się za bardzo wczuć w jej sytuację.Niby miałam współczucie,ale takie płytkie....a teraz rozumiem ją w 100%

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 3 kwi 2015, o 19:59
przez olikkk
No bo widzisz Marzenko , pewnie dlatego przychodzi nam czasem doświadczyć róznych krzyży, żeby było nam łatwiej zrozumieć krzyże niesione przez innych .... Gdybyśmy nie przeszły operacji, kto by Cię wspierał i tak dobrze rozumiał :x
Ja się bardzo cieszę, że miałam operację, gbyby nie oba, nie byloby naszego Syrenkowa ;)
Twoja choroba też przyniesie owoce, zobaczysz :kolobok_give_heart2:

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 3 kwi 2015, o 21:13
przez basia65
Marzenko witam Cię bardzo serdecznie :ymhug: możesz być pewna, że z nami poradzisz sobie ze wszystkim i wszystko będzie dobrze. :ymhug: %%- :-bd

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 4 kwi 2015, o 13:32
przez Marzenka
Dziewczyny ,a napiszcie mi jeszcze co oznaczają te skróty G1 G2 itd? bo ja na wyniku swojego badania histopat. mam napisane tak:
1.W wyskrobinach z jamy macicy: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii
2.W wycinkach z tarczy części pochwowej: mucosa port.vaginalis uteri fere normale
3.W polipach jamy macicy: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii
Żaden lekarz mi dokładnie tego nie objaśnił :(

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 5 kwi 2015, o 15:43
przez mioduszka
Witam Cię Marzenko z gronem innych Syrenek i dołączam się w słowach pociechy i optymizmu. :ymhug: :ymhug: :ymhug:
Mam wrażenie, że o wszystkim już pisałyśmy, ale z pewnością będziesz miała jeszcze wiele pytań "przed i po".
Znajdziesz tu odpowiedzi na wszelkie swoje wątpliwości. Tego jestem pewna. Dlatego teraz najważniejsze jest byś jak najszybciej była przyjęta na oddział i szczęśliwie doczekała na wynik histopatu.(na pewno będzie OK)
Bólu się nie bój, bo nie pozwolą Ci cierpieć. Będzie trochę niedogodności chociażby z jelitami itp. ale tu na forum znajdziesz rozmaite rady. Jak będziesz potrzebowała rady - pisz.
Jesteś młoda i z pomocą Bożą, kochających najbliższych i naszą życzliwością dasz radę L-)
Przekonasz się jak szybko o wszystkim zapomnisz, czego życzę Ci z całego serca.
Co do terminologii o której piszesz poszukałabym odpowiedzi w necie. Ja miałam guż jajnika - "potworniak" i G2 w podściółce trzonu macicy (są trzy stopnie G1,2 i 3) i udało się to wszystko wyciąć.
Wiem tylko, że ważne są "czyste"węzły chłonne, ale tego dowiesz się z histopatu.

Tymczasem spróbuj wyłączyć myślenie o tym co Cię czeka - "odłóż na później". Tak będzie lepiej, uwierz ;;)
Jeśli będzie trzeba pobierz sobie coś na uspokojenie np.KALMS (bez recepty).
A o pracę się nie martw. Zobaczysz wszystko się ułoży :-bd
Mocno Cię ściskam
mioduszka :x

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 5 kwi 2015, o 16:12
przez Marzenka
Serdecznie Ci dziękuję ! :-* Z każdym dniem napięcie spada.Im więcej tu czytam ,tym jest zdecydowanie lepiej.Pomaga mi również wiara w moc Stwórcy,który każdemu dodaje sił ,jeśli Go o to prosimy.A o cud nie proszę ,tylko o wsparcie i siły do przetrwania najtrudniejszych chwil.Miłość męża w mojej chorobie wprost eksploduje i na każdym kroku doświadczam jego pomocy i czułości.Córcia z zięciem(małżeństwo od 3 miesięcy) również mnie pocieszają choć wiem ,że przeżywają to bardziej ode mnie.Mimo wszystko każdego dnia składam Bogu podziękowania za tak cudowną rodzinkę i za szczęśliwie dotąd przeżyte dni.Hmmm a powiem Wam nawet ,że i seksu mi się dziś chce :ymblushing:

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 6 kwi 2015, o 11:50
przez olikkk
Cieszę się bardzo Marzenko, że już pierwsze najtrudniejsze emocje opadły i w spokojniejszej, a nawet miłej rodzinnej atmosferze mogłaś spędzać ostatnie dni :kolobok_give_heart:
Oby każdy kolejnu dzień przynosił Ci coraz wiecej spokoju i nadziei, że wszystko się dobrze ułoży, czego Ci z całego serca życzę :-*

Już za chwileczkę

PostNapisane: 10 kwi 2015, o 15:04
przez Marzenka
Witam was :) Dzisiaj dzwonili z WSS w Olsztynie z pytaniem czy potwierdzam przybycie na operację.Potwierdziłam,bo co? sama mam se wyciąć ? :p
Jakoś wielkiego strachu teraz juz nie czuję ,ale pojawi się na pewno.

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 10 kwi 2015, o 16:09
przez olikkk
Czyli wszystko wg planu Marzenko :x
Przeniosłam Twój post do pierwszego wątku, żeby wszystko bylo w jednym ;)
Dobrze że jesteś spokojna ;;) tak trzymac, a będzie Ci o wiele łatwiej przejść przez to wszystko :x
W poniedziłałek już opercja, czy dopiero we wtorek ?

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 10 kwi 2015, o 20:22
przez Marzenka
W poniedziałek.Jeszcze tylko dodam ,że usg jamy brzusznej,mammografia,usg piersi ,tarczyca w porządku.Mam więc też powody do radości :))

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 10 kwi 2015, o 21:40
przez Margo
Marzenko trzymamy za Ciebie kciuki kochana :-* :x

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 10 kwi 2015, o 21:40
przez iwon62510
Marzenko :x :-* :-bd

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 11 kwi 2015, o 08:35
przez ismena
Marzenko wszystko będzie dobrze, też trzymam kciuki, a Ty trzymaj się wiary bo sama widzisz, że bez niej ...... się nie da - buziaki :ymhug: :ymhug: :ymhug:

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 11 kwi 2015, o 09:17
przez 5anioleczek5
Marzenko jak tam samopoczucie piszesz , że masz badania w porządku to dobrze ciesze się z tobą :) ,a i jama brzuszna musi być okej bedzie dobrze zobaczysz wszystko sie ułoży .trzeba to przetrwac i tyle , a my bedziemy wspierac Ciebie i prosić góre o wsparcie buziaki pozdrawiam :-* :-*

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 11 kwi 2015, o 12:33
przez olikkk
Marzenko to wspaniale, ze wszystkie inne wyniki masz w porzadku :x
Czyli jutro do szpiatala . skoro w poniedzialek operacja ?
Wobec tego ogarniam Cię jak zwykle modlitwą :ympray: i z ufnoscia czekam na Twoj szczesliwy powrot do domciu po udanej operacji :x
Powodzenia i wsparcia wszystkich zimskich i Niebianskich Aniołów O:-) O:-) O:-) O:-) Ci życzę :kolobok_give_rose:
Buziaczki na droge :kolobok_air_kiss: