Strona 6 z 10

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 13 maja 2015, o 21:45
przez Grażyna57
MARZENKO ....Witam ciebie serdecznie :ymhug: :-* życzę szybkiego powrotu do zdrowie :) :-* :-*

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 14 maja 2015, o 11:10
przez Marzenka
Dziękuję bardzo Grażynko :-*

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 14 maja 2015, o 18:23
przez hopeless
Witaj
Nie wiem, jak Cię pocieszyć. Ostatnio dowiedziałam się, że nie przechodząc żadnej operacji ginekologicznej moja 46 letnia koleżanka już weszła w menopauzę... Jak widać, może być różnie. Musimy się wzajemnie wspierać, mimo wszystko!!! :ymhug:

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 14 maja 2015, o 19:18
przez Margo
Moja koleżanka która ma 45 lat już ma menopauzę, tez nie miła żadnych operacji ginekologicznych, natomiast moje kuzynka późno rodziła około 40 i zaraz po urodzeniu dopadła ją menopauza.

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 14 maja 2015, o 19:37
przez Marzenka
Jakie Wy kochane jesteście :ymhug: Oliczek mi napisała gdzieś,że nadmiar czasu i już myśli negatywne chętniej do głowy się pchają.Racja.Bo przecież tyle pozytywnych wiadomości po operacji dostałam:zabieg bez komplikacji,dobre wyniki, nie trzeba chemii,radioterapii,leków...a ja zaczynam dumać o sprawach,które jeszcze się nie pojawiły i może nawet się nie pojawią.Wkurzam się na siebie,bo wszyscy wokół starają się cieszyć,ale jeżeli zmienię się w taką marudę,to pouciekają ode mnie :(

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 14 maja 2015, o 20:00
przez Margo
Marzenko to, że dzieje się cos w głowie to normalne, ale istotnie trzeba się cieszyć ,że to co najważniejsze jest ok :ymhug:
Jak potrzebujesz pomarudzić to spokojnie nikt nie ma zamiaru od Ciebie uciekać -marudź ile wlezie damy radę ;) :ymhug: :-* :x

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 14 maja 2015, o 20:04
przez vika45
My nie uciekniemy ale zacznij się już cieszyć życiem plisssss..... :)) :))

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 14 maja 2015, o 20:09
przez maria53
Marzenko kochana ja też tak mam ..myślę o tym co nie potrzebne na razie ...a 20 maja tk oj beda mysli bedą ..dobrej nocki wszystkim :ymhug:

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 14 maja 2015, o 22:02
przez iwon62510
Marzenko życie jest tak kruche,ulotne i ucieka przez palce,więc nie ma co rozmieniać się na drobne ;)
,tylko cieszyć się z tego co mamy...z przyjaciół,pięknego dnia,wspaniałych Syrenek w forumkowie,rodziny,zdrówka i co tam Ci się jeszcze umyśli.. :D :x :x

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 15 maja 2015, o 10:20
przez Anetta R.
Przyznam Ci się Marzenko, że i mnie ostatnio jakieś głupie myśli dopadły. W lutym miałam badanie PET, które nie wykazało żadnych zmian nowotworowych, podobnie jak dwa wcześniejsze badania rezonansem. W sierpniu kolejny rezonans i... stres, bo na skierowaniu pani doktor napisała "ocena zaawansowania choroby". Jakoś "podejrzenie wznowy procesu nowotworowego" na skierowaniu na PET tak mnie nie zdenerwowało, jak ta "ocena zaawansowania choroby", a przecież to praktycznie jedno i to samo, tylko innymi słowami napisane, a sierpniowy rezonans nic złego nie pokaże.

Miłego dnia :-)

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 15 maja 2015, o 10:59
przez vika45
Dziewczyny, nie martwcie się określeniami na skierowaniu. NFZ nie zapłaci za "kontrolne" więc piszą dobrze brzmiące choroby.Ja robię co rok mammografię i onkolog mi pisze: "zmiany w sutku" bo inaczej nie ma podstaw wystawienia skierowania. Ot polityka.....

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 15 maja 2015, o 13:45
przez hopeless
Anetko! Też chciałam to napisać, co wyżej. Musi coś być dla uzasadnienia skierowania, bo to nie są chyba tanie badania.
Swoją drogą, czy w waszych przychodniach pobierają opłatę za wydanie wyników? byłam w szoku, mama dziś musiała zapłacić 70 groszy za wydanie morfologii :-\
Pierwszy raz słyszę. Nie chodzi o kwotę ale sam fakt.

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 15 maja 2015, o 13:51
przez Margo
Musiałam zapłacić za płytkę (7zł)i opis(0,30gr) tk które mi zrobili gdy byłam na SORze na drugi dzień po wyjściu ze szpitala

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 15 maja 2015, o 14:50
przez Anetta R.
vika45, hopeless, wiem, że się tak pisze, bo i na dwóch wcześniejszych skierowaniach podobnie było, ale jakoś tak mnie coś napadło ostatnio, z nadmiaru dobrych wiadomości chyba.

Hopeless, pierwsze słyszę, żeby za wydanie wyniku morfologii płacić, choć sama za wyniki płaciłam w Warszawie w ( ..........), ale to nie były badania, na które kierował mnie lekarz podczas wizyty tylko te, które mi podczas pobytu na oddziale robili i całkiem możliwe Margo, że dlatego właśnie musiałaś za swoje wyniki zapłacić, bo zlecenie oddziałowe było. W Affidea (dawny Euromedic) płaciłam 5 zł za kopię płytki, pierwsza płytka i opis za darmo, ale w innej placówce - Tomma - za kopię nic nie płaciłam.

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 15 maja 2015, o 15:21
przez Marzenka
No to jestem po wizycie u gin.Wszystko dobrze się goi.Mam zielone światło na sexy,więc....już się boję :D :D
Zwolnienie mam odebrać w środę.I raczej do połowy sierpnia sobie poleniuchuję,potem urlop i do pracy od wrzesnia

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 15 maja 2015, o 15:34
przez hopeless
Marzenko! Ja też się bardzo bałam, pisałam w swoim wątku, ale wszystko wróciło do normy, nie mam mięśniaków, więc jest lepiej:) Mimo moich innych dolegliwości ars amandi jest w porządku, a tego najbardziej bałam się po operacji. Mimo zielonego światła od lekarza zwlekałam przez jakiś czas, w końcu się odważyłam :D bez specjalnych przygotowań, bo takowe chyba jeszcze bardziej stresują. Teraz z czystym sumieniem powiem, że martwiłam się za bardzo.
W innych wątkach nie jestem aż tak pozytywna, ale w tym tak, póki co :)
Trzymam za Ciebie kciuki :ymhug:

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 15 maja 2015, o 15:46
przez Margo
Pozytywne wieści Marzenko :D powolutku i wszystko się ułoży :kolobok_dance3: teraz odpoczywaj sobie i zdrowiejjjjjjjjjjj :kolobok_beach:

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 16 maja 2015, o 00:16
przez olikkk
Marzenko Ty nie zaczynaj od bania, tylko od radości, ze masz zielone swiatełko na drugi miodowy miesiac :kolobok_girl_wink:
Super, że wszystko ok i do wrzesnia masz wolne :D
Buziaczki :-*

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 19 maja 2015, o 12:37
przez Monika
Bardzo się cieszę Marzenko z tak dobrych wiadomości.
Teraz już będzie z "górki", a o wszystkim, co było szybko zapomnij. :)

Re: Adenocarcinoma clarocellulare endometrii - rak trzonu ma

PostNapisane: 20 maja 2015, o 19:16
przez Joli42
Super, fajnie brzmi: zielone światło na seks :))