Strona 1 z 2

Rak trzonu macicy - Darka

PostNapisane: 23 mar 2015, o 21:09
przez darka
Cześć dziewczyny, mam na imię Daria mam swoje lata, bo mam prawie 40stkę na karku, czekam właśnie na zabieg usunięcia macicy. Nie jestem osobą, która na medycynie dobrze się zna. Co prawda, mam odpowiednią wiedzę na temat zdrowego stylu życia, umiem nawet mniej więcej odczytać wyniki morflogii krwi, ale no nie jestem olbrzymim specem w innych kwestiach, więc jak bym coś źle powiedziała, to proszę was miejcie litość :P operacje mam za dwa dni, mam zabieg całkowitego usunięcia, a moja histerektomia jest radykalna "radykalną, z towarzyszącym usunięciem odpowiednich węzłów chłonnych i/lub mankietem pochwy." źródło: http://www.biomedical.pl/kobieta/histerektomia-usuniecie-macicy-6205.html ech i czekam na operację, zostały mi dwa dni. Przyczyna to rak trzonu macicy, który wdł. lekarza występuje najczęściej u kobiet po 40stce, ale powiedziałmi, żebym się nie martwiła, bo z jednej strony to bardzo źle, że coś takiego się stało ale z drugiej dobrze, że jeszcze w tak młodym wieku, więc powrót do zdrowia potrwa na pewno lepiej tak jak i moje samopucie będzie szybciej lepsze. Bardzo się cieszę, że znalazłam taki wątek. Jestem mamą 2 dziec, więc tutaj kolejny plus, że mam rodzinę i nie bd płakać, że już nie będę mogła mieć dzieci. Czego się najbarzdiej boję? A no tego bólu, trudności powrotu do życia intymnego, które w moim małżeństwie jest bardzo wazne, wszystko przez męża, bo on ma duży popęd seksualny, mimo tego, że ma już 43 lata a spora rzesza panów w tym wieku troszkę się normuje, on nie :) wiem też że głupie jest takie gadanie ale co... boję się też tego bólu, boje się powrotu do zdrowia że to bd długo trwac... kiedy u was był pierwszy stosunek? po tekstach czytałam, że czeka się ok. 30-45 dni, jak to wygląda w praktyce? boli potem? nie ma innych doznać? Jak ogólnie czułyście się dzień po operacji? Źle? Wiem że tu była spora część odpowiedzi już ale w sumie wolałam bym jeszcze raz takie rzeczy usłyszeć.. ech.

Re: Bardzo się boję operacji

PostNapisane: 23 mar 2015, o 21:18
przez vika45
Witaj, dobrze trafiłaś :) Nie będzie źle, Ból do wytrzymania, życie seksualne wraca i czas jest indywidualną sprawą, Myślę, że jak mąż Cię zobaczy po to trochę mu przejdzie ochota.Jest tu sporo rakowych dziewczym a wcześnie odkryte nie jest straszne,Poczytaj nasze podpowiedzi-masz czas całą noc :)) :)) :))

Re: Bardzo się boję operacji

PostNapisane: 23 mar 2015, o 21:24
przez Margo
Witaj Darko :ymhug: :ymhug: :ymhug:
po pierwsze trzymam kciuki za operacje i za Twój powrót do zdrowia :ymhug: %%- %%- %%- %%- %%- %%-

pierwsze zbliżenie po to sprawa indywidualna, nie wiadomo jak się będziesz czuła po zabiegu. Ja dopiero po około 2 miesiącach ,ale dlatego ,ze miałam krwawienie długo po operacji.
Doznania dla mnie osobiście lepsze po, bo nie boli jak przy mięśniakach jakie miałam.

pozdrawiam :-* :-*

Re: Bardzo się boję operacji

PostNapisane: 23 mar 2015, o 22:00
przez darka
No właśnie siedzę, siedzę i czytam... mąż się drze, że kolacja a ja drugą godzinę siedzę i wałkuję na forum :P no wiecie, on mówi, że go nic nie przestraszy ale pewnie macie racje, to by go na pewno przestraszyło heh.. no lekarz mi właśne mówił, że młoda jestem i wzceśnie wykryliśmy to nie będzie źle więc trzymam się tej myśli.

Re: Bardzo się boję operacji

PostNapisane: 23 mar 2015, o 22:06
przez vika45
Ha,ha bohater! Poproś go aby w drugiej dobie poszedł pomóc Ci się wykąpać, bez skrupułów wietrz przy nim brzuszek....żartuję oczywiście.Nie ukrywaj przed nim co czujesz, jak się czujesz a najpierw wskazane mizianki nie zaszkodzą a zbliżają.Mój mawia:kobieta to nie tylko macica. Braku tej małej naszej części pan nie zauważa :)

Re: Bardzo się boję operacji

PostNapisane: 23 mar 2015, o 22:27
przez darka
No to bardzo ładnie mawia... a no niby coś tam z nim rozmawiałam, pytał się o to i o wo ale jeszcze nie czułam, że jestem w stanie z siebie to wyrzucić, pewnie się to stanie niebawem przed operacją kiedy moje emocje sięgną maksimum albo po operacji, gdy znów ochłonę i będzie mi lżej, ale on o tym wie i jest cierpliwy, na całe szczęście sobie faceta akurat fajnego znalazłam, 20 lat razem, 17 po ślubie :) biedny jest bo my jesteśmy we trzy a on jeden :( jak wyjdę ze szpitala po operacji to mam ponoć pyszną kolacje zagwarantowaną... ech teraz z jednej strony się pocieszam i mam grymasy uśmiechu ale z drugiej strony cały czas mam taki wewnętrzny niepokój :(

Re: Bardzo się boję operacji

PostNapisane: 23 mar 2015, o 23:34
przez Lena
Cześć Darka :ymhug: :ymhug:

Ha ha trzeba poprawić Twoją datę operacji na 2015r Buziaki %%- %%- %%- %%- %%-

Re: Bardzo się boję operacji

PostNapisane: 23 mar 2015, o 23:45
przez olikkk
Hej Darusiu :x witaj wśrod Syrenek :ymhug: i oczekujacych jeszcze na to miano ;)
Mowisz, ze się boisz, ale jak Cię czytam, to odnoszę wrazenie, że jesteś bardzo dzielna :D
Tak, uwierz mi, wiem co mówię, bo sporo już tu poznałam bojących się o wiele bardziej ;)
Dasz radę, młoda jesteś , choc na siłe chyba chcesz się postarzeć, bo w profilu dolozylas sobie całe 9 lat ;))
Przed operacja pewnie wiele się nie naczytasz, ale po będziesz miała na to sporo czasu, więc dowiesz się na czas wszystkiego, co Cię interesuje ;)
Tymczasem życzę Ci spokoju w serduszku, nadziei, że będzie dobrze i wiary, że dasz radę pokonać wszystko co przed Tobą, bo tak było z każdą z nas :D
Przytulam :ymhug: cmokam :kolobok_air_kiss: i trzymam kciuki :-bd i tradycyjnie jak to u nas jeszcze zapewniam wsparcie :ympray: u Szefa z Góry O:-)
Dobrej i spokojnej nocki Ci życzę :-*

Re: Bardzo się boję operacji

PostNapisane: 24 mar 2015, o 00:21
przez hopeless
Oliczku, a Darka ma swój pokoik? Pozdrawiam Was obie serdecznie!

Re: Bardzo się boję operacji

PostNapisane: 24 mar 2015, o 00:23
przez olikkk
No niestety nie ma, ale zaraz się tym zajmiemy ;)

Re: Rak trzonu macicy - Darka

PostNapisane: 24 mar 2015, o 09:53
przez maria53
Witaj Daruś ja tez miałąm taką operaje no ja starsza jestem i duza gruba babka ale wszystko sie wygoiło nic mnie nie bolało nawt czopkow przeciw bólowych nie brałąm ...a co do spania z mezem to Ci nic nie doradze u nas próba była po 6 mc i to nic ciekawego ja nie przepadam za sexem chyba zbyt nerwowo przechodziłam ta giagnoze i nie wyobrazałam sobie stosunku mając raka ..a do tego po wyjsciu ze szpitala zmarłą mi moja kochana mamusi załamka całkowita ...pozdrawiam Cie serdecznie i wytrzymasz wszystko jak to początek ..ja narazie nie miałąm zadnego leczenia tylko wizyty u onkologa co 3 mc... :ymhug:

Re: Rak trzonu macicy - Darka

PostNapisane: 24 mar 2015, o 10:20
przez zyta
:kolobok_heart:
Witaj na forum.

Trzymam za Ciebie kciuki.

Teraz jest czas abyś skupiła się na sobie.

Zyta

Re: Rak trzonu macicy - Darka

PostNapisane: 24 mar 2015, o 10:27
przez Monika
Daruś, trzymam kciuki za Ciebie. Wszystko będzie dobrze. Masz kochającego męża, po wszystkim możesz liczyć na jego wsparcie,
a to jest bardzo ważna sprawa. Powodzenia i czekamy na wieści, jak tylko znajdziesz siłę. :)

Re: Rak trzonu macicy - Darka

PostNapisane: 24 mar 2015, o 13:38
przez Lena
Daruś :ympray: :ympray: :ympray: %%- %%- %%-

Re: Rak trzonu macicy - Darka

PostNapisane: 24 mar 2015, o 14:03
przez Fiollka
Witam Cię Dario :) ja jestem dwa miesiące po takiej operacji (rak trzonu macicy) na obecną chwilę jest już w miarę dobrze,choć mam problemy z pęcherzem od operacji się to ciągnie ale to kwestia indywidualna i każdy organizm inaczej przechodzi..będzie dobrze nie martw się na zapas..Wczoraj byłam u onkologa odczytać badania na chwilę obecną wszystko ok za 3 miesiące następna wizyta...Tu są wspaniałe dziewczyny pomagają i wspierają dużo można się dowiedzieć...to jest Skarbnica Wiedzy :) u mnie ten pierwszy raz po operacji był prawie po dwóch miesiącach :) więcej strachu niż przyjemności ;) ale myślę że z czasem będzie lepiej...nie tracę wiary ;) Pozdrawiam Was Kochane dziewczyny :-* :-* :-*

Re: Rak trzonu macicy - Darka

PostNapisane: 24 mar 2015, o 14:07
przez Fiollka
Dario dawaj znać o sobie będziemy tu czekać na Ciebie...trzymam kciuki będzie dobrze %%- %%- %%-

Re: Rak trzonu macicy - Darka

PostNapisane: 24 mar 2015, o 14:40
przez olikkk
Darko troszkę się pogubiłam, bo piszesz, że operacja za dwa dni, a w profilu 3 kwiecień 2015r. :-s
Myślę, że to pomyłka i że jednak operacja w tych dniach, a jeśli to prawda, co pokazuje komputer, to dziś masz urodziny :D
Z tej okazji najserdeczniejsze życzenia Ci przesyłam i życzę dużo zdrówka, bo ono w tej chwili jest dla Ciebie najważnieszje :x
Niech się wszystko dobrze poukłada , a Ty ciesz się długim i szczęsliwym życiem 100 lat i dłużej :ymhug:

Obrazek

Re: Rak trzonu macicy - Darka

PostNapisane: 24 mar 2015, o 19:37
przez eli-50
Witam Cię Darko serdecznie :ymhug: i życzę pomyślnego uporania się z problemem zdrowotnym oraz szybkiego powrotu do zdrowia %%- %%- %%- :-* @};-

Re: Rak trzonu macicy - Darka

PostNapisane: 24 mar 2015, o 22:33
przez Diara
Witaj Darko w naszym gronie, mocno trzymam kciuki za powodzenie operacji, dobre wyniki po :ymhug: i nie martw się na zapas co będzie później, będzie dobrze ...
No i wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, tradycyjnie dużo zdrowia i spełnienia wszystkich marzeń :ymhug: %%- @};-

Re: Rak trzonu macicy - Darka

PostNapisane: 25 mar 2015, o 08:37
przez darka
A dziękuje bardzo za życzenia :* Z tego powodu nie było mnie wczoraj. Byłam też u lekarza, piękny prezent, prawda? Niestety musiał przełożyć operację :-\ Jak to? sama się zastanawiam, powód: bardzo pilny wyjazd na operację do szpitala położonego nieopodal... teraz bd mieć operację 2 kwietnia :| dodatkowy stres. Sama nie wiem co o tym myśleć... ech.