Strona 1 z 5

Rak szyjki macicy 2A/G2 - pomalowana

PostNapisane: 2 gru 2014, o 21:18
przez pomalowana
Witam :)
Czy ktoras z Was ma moze to stadium lub tez jest juz dawno po...
i czy moze ze mna popisac,bo mam kilka pytan

Re: rak szyjki macicy 2A/G2

PostNapisane: 2 gru 2014, o 21:56
przez ismena
witaj kobietko, niestety albo stety ja Ci nie pomoge, ale jestem pewna ze troche cierpliwosci i ktoras sie trafi. jest nas tu troche i kazda "inne" schorzenie ma. niemniej jednak napewno nie zostaniesz sama. pytaj wprost wtedy latwiej bedzie nam znalezc wlasciwa odpowiedz.

pozdrawiam serdecznie i ... cierpliwosci :ymhug: :ymhug: :ymhug:

Re: rak szyjki macicy 2A/G2

PostNapisane: 2 gru 2014, o 22:10
przez pomalowana
no tak,czekam i czekam :(
chce zapytac czy ktoras z Was miala to stadium i lekarz zadecydowal o brachyterapii.u mnie podobno przez naciek na pochwie tak zadecydowal,ale czy czas w tym przypadku nie gra roli? Dodam jescze ,ze mam guza na 4cm :(

Re: rak szyjki macicy 2A/G2

PostNapisane: 2 gru 2014, o 22:17
przez olikkk
Pomalowana :-\ ciekawy nick :D
Witam Cię bardzo serdecznie w naszych gościnnych progach :ymhug:
Jeśli dobrze zinterpretowałam to co napisałaś o sobie w profilu, to jesteś tuż przed operacją i nie wiesz jeszcze jaki będzie zakres operacji i jaką metodą :-?
Wieku też nie znam i trudno mi ocenić w jakiej znalazłaś się sutyacji, ale wiem jedno, że potrzebujesz nie tylko odpowiedzi na kilka pytań, ale przede wszystkim wsparcia, a to z pewnością u nas znajdziesz :-)
Do operacji jeszcze 3 tygodnie ? tak ? Do tego czasu z pewnie znajadą się tu kobietki, które będą mogły rozwiać Twoje wątpliwości, więc napisz konkretnie jakie masz pytania, a my zobaczymy czy jest wśród nas ktoś, kto zna na nie odpowiedź :-)
Im więcej napiszesz nam o sobie, tym łatwiej nam będzie Ci pomóc, więc zapraszam, pisz, pytaj , jesteśmy do Twojej dyspozycji :-)
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie :-*

Re: rak szyjki macicy 2A/G2

PostNapisane: 2 gru 2014, o 23:02
przez basia65
Pomalowana witam Cię bardzo serdecznie na tym forum :) bardzo dobrze, że tutaj trafiłaś, pytaj o co tylko chcesz, na pewno uzyskasz pomoc i wsparcie :)

Re: rak szyjki macicy 2A/G2

PostNapisane: 2 gru 2014, o 23:28
przez pomalowana
Pomalowana,bo z racji wykonywanego zawodu (studio tatuazu) minek ,standardam kilka na sobie i bardzo je lubie ;)
Mam 42 lata.
4 tygodnie temu dostalam krwotok przy podnoszeniu ciezkich walizek,myslalam ,ze to okres,lecz bylam w bledzie.Wyladowalam w szpitalu,czyszczenie,wycinek na drugi dzien wypis do domu.Czekanie na wynik....Siedzenie w domu,myslenie,obawa,zeby znow nie dostac krwotoku,i czytanie roznych materialow na necie co moglo byc powodem...W wypisie szpitalnym pisalo -zmiana 4cm,miesniak? krwiak?
Po 2 tygodniach pojechalam po wynik,przygotowana na kazda ewentualnosc,Weszlam pewnym krokiem,poprosilam o wynik,a pani w recepcji powiedziala, ze musze poczekac na lekarza....Przyszedl,przytuil mnie i zapytal-kiedy robilas cytologie? A ja odparlam,ze jakies 6 lat temu,(dodam,ze robilam cytologie 6 lat temu lekarz zrobil usg dopochwowe,cytologie,wyniki bez zastrzezen,wspomnialam mu rowniez,ze miewam krwawienia podczas wspolzycia,a on odpowiedzial,ze z moim tylozgieciem macicy i po 2 cesarskich cieciach TAKA MOJA URODA.)
do tej pory nie robilam badan,poniewaz nie sadzilam,ze mnie moze spotkac CHOROBA,zawsze brak czasu,zabiegana,praca....Krwawienia pojawialy sie nadal,ale powtarzalam sobie,ze taka moja uroda ;)
Wracajac do wyniku;Lekarz po mojej odpowiedzi,powiedzial,usiadz sobie,wiec tak tez zrobilam,
Twoj wynik to.......RAK SZYJKI MACICY G2,potem poprosil mnie ,zebym polozyla sie na fotelu,bo chce mnie zbadac,stwierdzil,ze nie wyglada to tragicznie i dal skierowanie na onkologie w Krakowie.Po dwoch dniach zjawilam sie u (...........) .ktorego polecila mi kolezanka,ktory zbadal mnie i stwierdzil ,ze jest to rak w stadium 2A,potem w klinice potwierdzil to jego asystent,rowniez bardzo dobry specjalista,zadecydowali,ze nie beda mnie operowac,poniewaz jest lekki naciek na pochwe i zastosuja w moim przypadku brachyterapie,ktora zaczynam od 22.12.14 i tak 4 strzaly przez miesiaac,podobno da sie wytrzymac,dodam,ze bede usypiana,Mam pytanie w zwiazku z tym,czy uwazacie,czy tez ktoras z WAS Syrenki drogie byla w podobnej sytuacji?Czekam na odpowiedz ,a Wam kochane zycze DUZO ZDROWKA I ZAWSZE DORYCH WYNIKOW BADAN,sobie z reszta tez ;) ^:)^

Re: rak szyjki macicy 2A/G2

PostNapisane: 2 gru 2014, o 23:44
przez pomalowana
nie wiem poprawia sie tu posty,ale pod koniec tego postu powyzej cos mi sie nie napisalo :),
a chodzi mi o pytanie nastepujace;czy uwazacie ze brachyterapia w moim przypadku gdzie stan jest operacyjny to dobra decyzja (...........)?

Re: rak szyjki macicy 2A/G2

PostNapisane: 2 gru 2014, o 23:55
przez basia65
Pomalowana trudno mi jest potwierdzić czy też podważyć decyzję lekarza, gdyż nie jestem lekarzem, ale mam nadzieję, że jesteś pod opieką dobrego specjalisty, wiem, że kilka kobietek miało taką terapię, ale chyba raczej po operacji, a dlaczego tak lekarz zadecydował to nie wiem, głowa do góry i bądź dobrej myśli, pozdrawiam i życzę dużo zdrowia :)

Re: rak szyjki macicy 2A/G2

PostNapisane: 3 gru 2014, o 00:05
przez Jaggoda
witaj pomalowana @};- ja jestem świeżo po operacji miałam G2 ,też zastosowali u mnie brachyterapie, bo miałam nacieki na pochwie po otrzymaniu wyniku HP w piatek miałam ostatnią brache czuje sie dobrze :) ,tylko ja miałam brachyterapie po operacji ale może i skutecznie dają Ci przed zeby zmiejszyć guza pisz czytaj a zobaczysz że syrenki są tu bardzo pomocne i z nami razniej przejść przez to wszystko :) Pozdrawiam :-*

Re: rak szyjki macicy 2A/G2

PostNapisane: 3 gru 2014, o 00:27
przez olikkk
Przyznam, że pierwszy raz na naszym forum spotykam się z przypadkiem brachyterapii przed operacją, ale może faktycznie w celu zmniejszenia guza :-?
A co do brachyterapii, to troszkę na ten temat napisały nasze Syrenki, więc możesz zerknąć :-)

http://syrenki.net/viewtopic.php?f=38&t=195

No i skoro lekarze są godni zaufania, to trzeba ufać, że wiedzą co robić i życzę Ci, żeby leczenie skończyło się szczęśliwie i jak najszybciej :-*

Re: rak szyjki macicy 2A/G2

PostNapisane: 3 gru 2014, o 06:35
przez ismena
ja tez mgsle ze brachy przed operacja sa po to aby zmniejszyc guza i jego zywotnosc, jego ewentualna inwazyjnosc. spotkalam sie z czyms takim juz kiedys u kolezanki, ktora najpierw miala naswietlania, potem kontrolne badania a potem dopiero operacja. wiec skoro jestes pod opieka (...........) to mysle ze mozesz spac spokojnie (akurat, sama nie wierze w to co mowie, usniesz spokojnie jak bedzie po wszystkim!). ale musisz zaufac, tak mysle, chyba ze chcesz skonsultowac wyniki badan i decyzje z innym lekarzem. to tez sposob. jednak z doswiadczenia wiem ze zazwyczaj konczy sie to tym, ze pacjentka ma jeszcze wieksza wode z mozgu zrobiona niz przed konsultacjami.

lece do pracy, buziaki

Re: rak szyjki macicy 2A/G2

PostNapisane: 3 gru 2014, o 09:38
przez Lena
Witaj Pomalowana :ymhug:
%%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%-

Re: rak szyjki macicy 2A/G2

PostNapisane: 3 gru 2014, o 11:36
przez pomalowana
Dzien dobry kochane syrenki :-*
Dziekuje za odpowiedzi,a jezeli chodzi o ta moja bracho przed operacja to powiem Wam szczerze,ze bylam wtedy tak zdenerwowana jak mowil do mnie (...........) po badaniu,ze poprostu zapomnialam wszystko,pamietam tylko tyle,ze chce przedewszystkim stopic naciek,a potem zobaczymy...
Tyle sie tam w klinice napatrzylam na tych biednych ludzi,czejajacych,ze masakra,przerazona bylam.
Wlasnie teraz wybieram sie na Rtg klaty,tez sie boje,wszystkiego sie boje,potem 11.12 rezonans,mam klaustrofobie i tez nie wiem jak to przetrzymam,tyle dobrze,ze wlacza mi myzyke jaka chce :)
A bracho mialyscie pod uspaniem tak jak ja? Napiszcie czy boli :(
Buziaki :*

Re: rak szyjki macicy 2A/G2

PostNapisane: 3 gru 2014, o 12:50
przez ewikaa
witam cię serdecznie Pomalowana :) nie chcę byc pesymistką ,ale czy nie chodzi czasem o to ,ze nie ma już terminu na operację w tym roku ?dlatego zalecają ci najpierw brachy?mam tylko nadzieję ,że nie z tego powodu nie robią ci szybciej operacji ?

pozdrawiam cię serdecznie ,wiem że to trudny czas teraz dla ciebie ,ale dasz radę ,tak ja my wszystkie tutaj ,trzymam kciuki :)

Re: rak szyjki macicy 2A/G2

PostNapisane: 3 gru 2014, o 13:15
przez 77martita
Hej Pomalowana :)) Jestem .Ciesze sie że dotarłaś do nas mówiłam że dziewczyny zaraz odpiszą Ci konkretniej niż ja mogłam pomóc:)))

Re: rak szyjki macicy 2A/G2

PostNapisane: 3 gru 2014, o 13:42
przez Jaggoda
witaj pomalowana :) ja nie byłam usypiana przed żadną brachą kładłam sie na specjalnym łóżku lekarz przychodził zakładał mi aplikator i miałam robiony tomograf potem wieżli mnie na łóżku już na oddział gdzie naświetlają i czekałam dość długo aż obliczą parametry po czym przychodził technik podłańczał i same naświetlanie u mnie trwało 8 do 10 minut to nic nie boli też sie bałam X( szukałam jakikolwiek wiadomości i tak oto trafiłam tu na forum :)) pozdrawiam i trzymam kciuki :x

Re: rak szyjki macicy 2A/G2

PostNapisane: 3 gru 2014, o 14:52
przez pomalowana
Jagodka,ale mi lekarz powiedzial ,ze bede usypiana,poniewaz bede miec aplikatory wewnatrz macicy,ale usypiana tylko do zalozenia,potem do naswietlania juz nie ivtak przez 4 ×
Dzis robilam RTG pluc i wyniki sa super,ciesze sie,to tak malo,a jednak tak duzo.... :)
Jeszcze duzo przede mna takich malych i duzych wygranych :kolobok_yes3:

Re: rak szyjki macicy 2A/G2

PostNapisane: 3 gru 2014, o 14:55
przez olikkk
Bardzo się cieszę, że rtg jest ok :-bd To bardzo ważne przy tej chorobie, więc powód do radości jest ogromny :ymhug:
Obyś takich chwil radości miała jak najwięcej :-*

Re: rak szyjki macicy 2A/G2

PostNapisane: 3 gru 2014, o 14:55
przez vika45
Witaj Pomalowana. gdzie indziej podczytałam że jesteś z Trójmiasta? czyżbyś wybierała się na Kliniczną? Jeśli tak, to tam pilne przypadki zawsze operują

Re: rak szyjki macicy 2A/G2

PostNapisane: 3 gru 2014, o 15:15
przez olikkk
Trójmiasta ? A ja zrozumiałam, że okolice Krakowa :-\ przynajmniej lekarze tamtejsi :-?