Strona 2 z 5

Re: Mioduszka - guz i komórki nowotworowe w trzonie macicy

PostNapisane: 14 cze 2014, o 07:29
przez olikkk
Mioduszko czy wiesz, że jesteś pierwszą Syrenką, ktora trafila do nas pod nowy adres ? :-)
Tym bardziej się cieszę że do nas dołączyłaś, bo miałam obawy, że na początku trudno będzie do nas trafić nowym Syrenkom :-?
Jak widać nie jest to takie trudne :D
A jak Tobie się to udało :-\

Re: Mioduszka - guz i komórki nowotworowe w trzonie macicy

PostNapisane: 14 cze 2014, o 22:39
przez basia65
Mioduszko witam Cię bardzo serdecznie na tym forum :ymhug: życzę Ci dużo zdrowia, nabieraj sił i uważaj na siebie, pozdrowienia :) :x %%-

Re: Mioduszka - guz i komórki nowotworowe w trzonie macicy

PostNapisane: 20 cze 2014, o 23:33
przez bulbinka536
Mario trzymam kciuki za dobre wyniki :-bd %%-
pozdrawiam cieplutko :ymhug:

Mioduszko jak Twoje samopoczucie ? Jakoś nic nie piszesz :(
Pozdrawiam i dużo zdrówka życzę :ymhug:

Mioduszka - guz i komórki nowotworowe w trzonie macicy

PostNapisane: 22 cze 2014, o 23:51
przez mioduszka
Hej, znowu nie wiem czy dobrze trafiłam? Czy to "nowe" Syrenki? :-s
Nie umiem trafić pod ten wątek, który nadała i okkik? dlatego zatytułowałam tak ten wątek? #-o
Więc tym razem będzie krótko. Jeśli okaże się, że dobrze to robię i że "widzą" mnie wszystkie Syrenki będę pisała więcej. :-?
Pozdrawiam tymczasem :-h
mioduszka

Re: Mioduszka - guz i komórki nowotworowe w trzonie macicy

PostNapisane: 23 cze 2014, o 00:04
przez bulbinka536
Mioduszko już masz taki wątek o tym tytule ,troszkę niżej niż ten ;) i tam wszystkie do Ciebie piszemy :)

Re: Mioduszka - guz i komórki nowotworowe w trzonie macicy

PostNapisane: 23 cze 2014, o 10:03
przez ismena
Mioduszko jesteś we właściwym miejscu :) mam nadzieje że już nie będziesz się błąkać, niestety przy przeprowadzkach zawsze jest trochę zamieszania, ale już powoli wracamy do własnego rytmu :)

Re: Mioduszka - guz i komórki nowotworowe w trzonie macicy

PostNapisane: 23 cze 2014, o 16:42
przez vika45
Mioduszko tu jest Twój wątek viewtopic.php?t=370

Re: Mioduszka - guz i komórki nowotworowe w trzonie macicy

PostNapisane: 25 cze 2014, o 17:45
przez bulbinka536
Mioduszko co słychać ? Jakoś nic nie piszesz ,jak samopoczucie ?
Pozdrawiam Cię cieplutko :ymhug: :-*

Re: Mioduszka - guz i komórki nowotworowe w trzonie macicy

PostNapisane: 30 cze 2014, o 03:32
przez bulbinka536
Mioduszko w innym wątku przeczytałam,że w środę masz wizytę kontrolną u gina ,
więc trzymam zaciśnięte paluchy :-bd %%- %%- %%-
Jutro zadzwonię czy są już moje wyniki ;) dziękuję Ci kochana ,za troskę :-*
wybacz ,że musisz cały czas chodzić z zaciśniętymi rączkami :kolobok_mosking:
Nie wiem czy zgubiłaś znowu namiary na swój wątek ?Nic tutaj nie piszesz :(
Jak się czujesz ,jak Twoja psinka :)
Pozdrawiam Cię cieplutko :kolobok_girl_in_love:

Re: Mioduszka - guz i komórki nowotworowe w trzonie macicy

PostNapisane: 30 cze 2014, o 21:02
przez mioduszka
Hej,
Nie błąkam się po forum (chyba?) i coś tam o sobie piszę na innych wątkach. Wydawało mi się, że idzie mi już dobrze? #:-s
Fajnie, że trzymasz za mnie. Faktycznie to ważny dzień(środa) bo i ostatnia brachyterapia i wizyta kontrolna u gina,(pooperacyjna) z którą wiążę nadzieję, że dostanę zgodę na wakacje, czyli wyjazd na Mazury? :-bd
Już się nie mogę doczekać. Jest tylko mały problem. Zawsze byłam/i jestem osobą dość żywiołową, która wszystko chce "sama". Przyzwyczaiłam do tego męża i nie wiem jak to będzie teraz gdy muszę być ostrożna i wszystko czynię dwa razy dłużej. Mam pomoc przy zakupach czy porządkach ale gotowanie i obsługa osobista czy opieka(czułość) nie wchodzą w grę. Podobno nie można mieć wszystkiego? :-??
Mam takie refleksje, że Anioł - to kobieta. :kolobok_flirt:
Wracając do mojego samopoczucia to powiem, że jest coraz lepiej. Wszystko się pięknie zagoiło. Trochę jeszcze trzymają szwy wewn. ale nie mogę narzekać. Tematy lelitkowe opanowane więc teraz do przodu.
Zwolniłam znacznie tempo opanowując mój temperament - organizm sam się o to postarał?
Może Bozia da zapomnieć o tym co było i pozwoli jeszcze pocieszyć się życiem. :ymblushing: A mam dla kogo żyć. Mam trzech uroczych wnusiów no i ... moją kochaną sunię (na zdjęciu) :o3 . Ona chyba wie i rozumie to co zaistniało, bo chodzi i bacznie mnie obserwuje (czasem nie wie jak się zachować i siedzi pod stołem?). Nie dokazujemy razem i ona nie wie co się stało? ale to minie?
Dziękuję za wszystkie syrenkowe wpisy na moim wątku. :x
Serdecznie pozdrawiam i życzę Wam kochane Syrenki duuuuużo zdrowia. :kolobok_heart: :kolobok_heart: :kolobok_heart:
mioduszka

Re: Mioduszka - guz i komórki nowotworowe w trzonie macicy

PostNapisane: 1 lip 2014, o 00:34
przez bulbinka536
Mioduszko idzie Ci ,poruszanie się na forum bardzo dobrze :-bd
Cieszę się ,że czujesz się po operacji dobrze :) ale kochana uważaj na siebie ,przede wszystkim
NIE DŹWIGAJ bo to jest dla na niebezpieczne :(
Myślę,że dostaniesz zgodę na wyjazd ,tyle ,że musisz być grzeczna i dbać o siebie ;)
Twoja refleksja przypadła mi do gustu , masz rację ,na pewno Anioł to kobieta :D
Mężowi powiedz ,że służąca osobista jest na L-4 ;) Tak ..znam ten typ ,i fajnie to
ja potrafię doradzać ;)
Mioduszko te nasz pupile ,są bardzo mądre i czasem więcej rozumieją niżeli nasi panowie :kolobok_facepalm:
Będę w środę myślami z Tobą ,więc głowa do góry :ymhug:
Powodzenia i uściski przesyłam :-* %%- %%- %%- %%- %%-
Ja jutro śmigam na badania ,ale do rodzinnej .Mam też kłopoty ze spaniem i obiecałam sobie ,że jutro pośpię ;)
No niestety ,teraz sobie przypomniałam,że mam te badania :-w
Kolorowych snów :ymhug:

Re: Mioduszka - guz i komórki nowotworowe w trzonie macicy

PostNapisane: 1 lip 2014, o 10:57
przez mioduszka
bulbinko, dlaczego nie śpisz tak późno?! (ja tu się mądrzę a sama zarywam noce, no...ale ja to emerytka zawsze mogę "odespać" - jeśli jestem przypadkiem sama; mąż też emeryt, czasem gdzieś wyjdzie, ale dziwnym zbiegiem okoliczności zawsze najbardziej hałasuje jak ja zmrużę oko???) :ymparty:
A na spanie może spróbuj KALMS? To dość łagodny środek (możesz sprawdzić w necie).
Życzę zdrówka i pięknych snów (czasem pomaga słuchanie Rmf clasik) :-
Buziaczki
mioduszka :kolobok_heart:

Re: Mioduszka - guz i komórki nowotworowe w trzonie macicy

PostNapisane: 3 lip 2014, o 08:34
przez mioduszka
Witajcie Syrenki,
Wyjeżdżam dzisiaj na Mazury! :kolobok_sun_bespectacled:
Wczoraj ostatni dzień brachy. wizyta u gina i mogę jechać.
Nie będzie mnie teraz trochę dłużej, bo tam nie mam netu. Jak złapię gdzieś "fale" to coś napiszę :ymhug:
Cieszę się bardzo. :D
Tymczasem żegnam się i życzę wszystkim Syrenkom (najwięcej "nowym" bo mogą być świeżo pocięte) duuuuuuuużo zdrówka i powrotu... %%- %%- %%-
mioduszka :x

Re: Mioduszka - guz i komórki nowotworowe w trzonie macicy

PostNapisane: 3 lip 2014, o 14:32
przez basia65
Mioduszko udanego wypoczynku :) :kolobok_sun_bespectacled: , a kiedy wracasz :-\

Re: Mioduszka - guz i komórki nowotworowe w trzonie macicy

PostNapisane: 3 lip 2014, o 15:16
przez ismena
Mioduszko wspaniałego wypoczynku i wspaniałego relaksu na naszych kochanych Mazurach. I nabieraj sił :ymhug: :-h

Re: Mioduszka - guz i komórki nowotworowe w trzonie macicy

PostNapisane: 3 lip 2014, o 15:20
przez bulbinka536
Mioduszko cieszę się ,że jednak masz zgodę na wyjazd :)
Wypoczywaj ,zdrowiej ,nabieraj sił i wracaj do nas :ymhug: %%-
Wspaniałych wrażeń Ci życzę :-* @};-

Re: Mioduszka - guz i komórki nowotworowe w trzonie macicy

PostNapisane: 3 lip 2014, o 15:44
przez Lena
Mioduszko miłego odpoczynku..i jak możesz zaglądaj do nas.. :D

Re: Mioduszka - guz i komórki nowotworowe w trzonie macicy

PostNapisane: 3 lip 2014, o 20:11
przez Grażyna57
MIODUSZKO życzę wspaniałego wypoczynku a co najważniejsze dużo zdrówka :ymhug: :x :-*

Re: Mioduszka - guz i komórki nowotworowe w trzonie macicy

PostNapisane: 24 lip 2014, o 11:22
przez mioduszka
Witajcie Syrenki :ymhug: ciągle z Mazur :)
Jest mi bardzo dobrze :))
W takiej aurze zapomniałam (prawie) w tym co było takie niemiłe ;;) Słońce, mój gaj wokół domku. Chciałabym się z Wami tym podzielić. W takim miejscu dochodzi się szybciej do formy. :kolobok_dance3:
Chodzę na jagody. Wyleguję B-) się pod parasolami z drzew i sycę się szczebiotem wnusiów i... ptaków.
Czego chcieć więcej? "Pan Bóg ma dom na Mazurach"
Udało mi się podłączyć do netu więc mam okazję Was bardzo serdecznie pozdrowić i podziękować za życzenia z ostatniej korespondencji. :x
Życzę dużo zdrówka wszystkim Syrenkom i witam te, które mają najtrudniejszy czas i dołączyły do naszej gromadki. :kolobok_good2:
mioduszka

Re: Mioduszka - guz i komórki nowotworowe w trzonie macicy

PostNapisane: 24 lip 2014, o 15:03
przez basia65
Mioduszko witaj :ymhug: i ciesz się wnukami i odpoczynkiem w pięknej okolicy :) :x