Strona 1 z 8

Mięsniaki, obfite krwawienia, anemia wtorna - Evita

PostNapisane: 31 mar 2014, o 21:45
przez Evita
O Boże, Witam Was kochane, nie macie pojecia, jak Was rozumiem.... Tak bardzo sie boje.... operacji, znieczulenia, smierci.....
Mam atak paniki, nie moge sobie miejsca znależć, operacja za dwa dni. Pocieszam się, ze przeciez moge nie pójść do tego szpitala, nikt mnie tam wołami nie zaciagnie... Juz sama nie wiem.
W zyciu miałam juz dwie operacje brzuszne, cesarke i przepukline pepkową, Pierwsza znisłam psychicznie dobrze, bo moje słoneczko urodziło sie 15 lat temu, ale fizycznie byłam wrakiem, pozniej przyplatała sie przepuklina, po tej cesarce i dzwiganiu wozka i wanienki. Po tej operacji czułam sie fatalnie kilka lat, a teraz juz kompletnie nie wiem co myślec.

Re: Zaczynam się bać;(

PostNapisane: 31 mar 2014, o 21:54
przez Alicja
Witaj Evita :)
Widzę, że Ty już zaprawiona jesteś w bojach operacyjnych,
Ja 20 dni temu miałam taka operację jaka Ciebie czeka. Pomyśl, ze po będzie tylko lepiej.
I takiej wersji sie trzymamy ;)
Trzymaj się Kochana :ymhug:

Re: Zaczynam się bać;(

PostNapisane: 31 mar 2014, o 21:56
przez antonina_j
smierci to i tak sie nie uniknie. witaj ewito, nie znalam cie do tej pory
no znowuz malo nie zadeptalam alicji

Re: Zaczynam się bać;(

PostNapisane: 31 mar 2014, o 22:14
przez Alicja
Tośka, ja się tak łatwo nie dam zdeptać :p

Re: Zaczynam się bać;(

PostNapisane: 31 mar 2014, o 22:48
przez iwon62510
Evita trafiłaś w dobre miejsce....tu kobietki są i przed i po...z nami dasz radę i nie bój się...będziemy myślami z Tobą.. :x :x

Re: Mięsniaki, obfite krwawienia, anemia wtorna - Evita

PostNapisane: 31 mar 2014, o 23:54
przez olikkk
Evito kochana masz zamęt w głowie po wielu operacjach, które specjalnie miło nie zapisały się w Twojej pamięci, więc nie dziwię się, że panika chce Cię opanować, ale nie pozwól jej na to ;)
Spokojnie weź głęboki oddech, policz do dzięsieciu, spakój się, a potem choć do nas pogadać, wyciszyć się i spokojnie wybiesz się na operację z przekonaniem, że wszystko tym razem będzie dobrze :-)
Pozytywne myślenie to wiecej niż połowa sukcesu, więc do tego Cię gorąco zachecam, serdecznie pozdrawiam i trzymam kciuki :-bd za pozytywny przebieg operacji i szczęśliwy powrót do zdrowia :-*

Re: Mięsniaki, obfite krwawienia, anemia wtorna - Evita

PostNapisane: 1 kwi 2014, o 12:16
przez Evita
Witajcie kochane kobietki,
tak dobrze wiedzieć, ze nie jest sie jedynym freakiem z taka sprawa!

Re: Mięsniaki, obfite krwawienia, anemia wtorna - Evita

PostNapisane: 1 kwi 2014, o 12:59
przez ismena
Evito nic się nie martw wszystko będzie dobrze :ymhug:

Re: Mięsniaki, obfite krwawienia, anemia wtorna - Evita

PostNapisane: 1 kwi 2014, o 16:44
przez Evita
Alicjo,
dzieki za powiew optymizmu. Ja teraz jestem chyba tylko cieniem dawnej siebie. Nerwy mnie dopadaja takie, ze nie wiem jak spedze te ostatnia noc w domu. Syna wysłałam do mojej mamy, nomem omen takze Syrenki z 27 letnim stażem, ale jej pomoc jest co najmniej dziwna, sama potrzebuje pomocy przed moja operacja i zwierza sie wszystkim swoim przyjaciolkom, a ja, naprawde mam tego dosyc, nie chce sie czuc jak Lady Godiva idaca nago przez miasto, gdzie wszyscy wiedza, ze czegos mi tam brakuje....
x_x

Re: Mięsniaki, obfite krwawienia, anemia wtorna - Evita

PostNapisane: 1 kwi 2014, o 17:05
przez karaya
Evitko!Właśnie doczytałam, że operację masz 3 kwietnia.
To już!
Trzymaj się, kochana. Myslami będziemy z Tobą. %%-

Mnie też to czeka, ale terminu jeszcze nie znam. :-ss

Re: Mięsniaki, obfite krwawienia, anemia wtorna - Evita

PostNapisane: 1 kwi 2014, o 17:13
przez antonina_j
Evito czy masz kontakt smsowy z kims z forum? Ze juz nie wspomne o wielkich gaciach

Re: Mięsniaki, obfite krwawienia, anemia wtorna - Evita

PostNapisane: 1 kwi 2014, o 17:56
przez magonia24
Evito strach jest normalną rzeczą każda z nas się bała na swój sposób.
Ja też - chociaż dzisiaj już się uśmiecham na tamto wspomnienie.
Nie pozwól mamie opowiadać wszem i wobec o tym co ci mają wycinać :-o To twoja sprawa i podzielam twój pogląd, że to my decydujemy kto i ile o nas wie. Jak tu już wielokrotnie zostało napisane wiele osób nie rozumie tej operacji i wydaje "dziwne" sądy na temat naszej przydatności i kobiecości :-o :-o :-o
Trzymaj się i nie bój się ;)
Pozdrawiam :ymhug:

Re: Mięsniaki, obfite krwawienia, anemia wtorna - Evita

PostNapisane: 1 kwi 2014, o 17:59
przez Evita
Zegnam Was na razie, jutro na 7.00 mam byc w szpitalu, moze chociaz uda sie zasnac na kilka godzin, na razie, pa....
:-h

Re: Mięsniaki, obfite krwawienia, anemia wtorna - Evita

PostNapisane: 1 kwi 2014, o 18:08
przez karaya
Trzymaj się Evitko! :kolobok_friends:

Bądź dobrej myśli :kolobok_give_rose:

Re: Mięsniaki, obfite krwawienia, anemia wtorna - Evita

PostNapisane: 1 kwi 2014, o 18:46
przez Diara
Evito :ymhug: strach ma wielkie oczy, zobaczysz wszystko będzie dobrze, trzymaj się kochana :ymhug:

Re: Mięsniaki, obfite krwawienia, anemia wtorna - Evita

PostNapisane: 1 kwi 2014, o 21:15
przez sten.ia
Evito trzymam kciuki %%- %%-

Re: Mięsniaki, obfite krwawienia, anemia wtorna - Evita

PostNapisane: 1 kwi 2014, o 23:57
przez eli-50
Evitko :-* POWODZENIA %%-

Re: Mięsniaki, obfite krwawienia, anemia wtorna - Evita

PostNapisane: 2 kwi 2014, o 05:23
przez ismena
EVITKO powodzenia :ymhug: :ymhug:

Re: Mięsniaki, obfite krwawienia, anemia wtorna - Evita

PostNapisane: 2 kwi 2014, o 06:05
przez laguna
Zdążyłam? Chyba nie, skoro o 7 masz być w szpitalu, ale i tak życzę powodzenia :ymhug:
Trzymaj się Evitko i bierz ze sobą koniczynkę, albo bukiet koniczynek na szczęście%%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- Chociaż przy niewiarygodnym wsparciu dziewczyn z forum z pewnością nie będą Ci potrzebne :)
No i wielkie gacie, jak radzi Tosia :)

Re: Mięsniaki, obfite krwawienia, anemia wtorna - Evita

PostNapisane: 2 kwi 2014, o 12:55
przez antonina_j
Evita pisze tak :"są problemy, bedzie tk, pobrano cytologię, operacja w piatek. ordynator powiedział - to bedzie ciezka operacja. nie mam juz sił"