Mięsniaki, obfite krwawienia, anemia wtorna - Evita

[antonina_j]

Evito gdzie jestes?

[antonina_j]

Jestem,troche wzdec,pokrecilam sie po domu i leze,na razie przy komputerze nie usiedze. Mam 15 szwow,czesc wyciagna we wtorek,ale z rany sie troche leje,zastrzyki przeciwzakrzepowe 20 w domu i zelazo. I paradoks,mam nosic pas przepuklinowy i wietrzyc rane.

[ismena]

grunt ze juz w domu. nosc jak chodzidz wietrzyc jak leżysz buziaki

[olikkk]

Evito witaj w domciu
No nie masz łatwo jak widzę, nie dobrze ,że się saczy
Pas musisz tak zakładać, żeby rany nie dotykał, raczej pod brzuszkiem, tylko nie wiem jak Cię cięli , bo może być problem z założeniem pasa ..
Nabieraj sił kochana i wracaj do zdrówka

[basia65]

Evito fajnie, że już jesteś w domu, teraz powolutku będzie coraz lepiej

[antonina_j]

Evito witaj w domciu
No nie masz łatwo jak widzę, nie dobrze ,że się saczy
Pas musisz tak zakładać, żeby rany nie dotykał, raczej pod brzuszkiem, tylko nie wiem jak Cię cięli , bo może być problem z założeniem pasa ..
Nabieraj sił kochana i wracaj do zdrówka

Evita odpisala
" Ja mam ciecie pionowe ,od pepka do spojenia,wiec to chyba bez znaczenia?"

[Alicja]

Evito, ja tez mam ciecie pionowe, szwów miałam prawie 30, lało mi się z rany, ale już wszystko wraca do normy. Cięcie pionowe ma to do siebie , że tak nie boli jak poziome, bo jest bardziej fizjologiczne.
Trzymam kciuki kochana

[antonina_j]

Evita, bidulka marzy o ubraniu dzinsow

[ismena]

EVITO nie martw sie, w koncu i w dzinsy wskoczysz

[olikkk]

Czy Evita do nas zajrzy ?
Jestem ciekawa jak się dziś czujesz
Pozdrawiam cielutko

[olikkk]

Co z Evitą ? Jakoś do nas nie zaglądasz Pozdrawiam Cię z nadzieją , że masz się dobrze, czego Ci z całego serca życzę

[antonina_j]

Mowila ze dzisiaj juz sprobuje wejsc

[Evita]

Witam po długim czasie, ale wreszcie jako-tako siedze, chciałam bardzo Wam podziekowac ,kochane, z Wasza pomoca dałam radę przez to przejsc...
Dzis jade na wizyte kontrolna i po wynik badania, chyba tkwi na moim brzuchu jeden szew, moze sie go w koncu pozbede...
Nie myslałam , ze bedzie tak ciezko, ale pewnie kazda z nas inaczej to przechodzi. Dlatego głowa do góry! Nie ma się czego bać,(chyba)

[olikkk]

Evito cieszę się, że masz się lepiej choć jak widzę łatwo jednak nie było
Grunt, że najgorsze już masz za sobą i teraz z każdym dniem będzie coraz lepiej
Życzę Ci dobrych wyników i zadowolonego z Twojego stanu zdrowia lekarza, no i obyś przede wszystkim Ty była zadowolna
Pozdrawiam Cię bardzo, bardzo serdecznie i liczę na dalsze dobre wieści

[antonina_j]

Evita, czy ty mialas przepukline juz wczesniej? Przed operacja?
Mi cos sie wydaje ze ja mam pooperacyjną

[Evita]

:) Ha, no nie wiem, czy ze mna wszystko w porzadku, ale czuje sie świetnie. Nie, nie biore zadnych prochow, a ogarnia mnie blogi spokoj, wysypiam sie jak male dziecko, cialo wraca do normy, jestem lepsza niz przed operacja, moge chodzic bez uczucia zmeczenia, ktore wywolywala ta okropna anemia. I czuje sie jakas taka nowa, naprawiona...
Mysle sobie,ze nie dopadaja mnie zadne poty, uderzenia goraca, bo moje jajniki chyba juz wczesniej przestawaly pracowac, a to okropne endometrium atopowe to pewnie przez nadmiar hormonow, teraz chyba bez tych dolegliwosci narmalnie odpoczywam, a nawet mam jakas nowa dziwna energie...
Moze wniosek z tego taki, ze operacja daje cos dobrego, a z cala pewnoscia jakas nowa perspektywe , nowy look na zycie.
Czy tylko ja tak mam?

[Evita]

Evita, czy ty mialas przepukline juz wczesniej? Przed operacja?
Mi cos sie wydaje ze ja mam pooperacyjną

Tosiu, nie pamietam czy juz Ci o tym pisalam, ale ja po cesarce miałam przepukline pepkowa, własnie taka , ktora powstała po operacji, a teraz niedawno dorobiłam sie przepukliny srodbrzusznej. Ta pepkowa mi zoperowali 10 lat temu, a niebawem bede musiala zabrac sie za ta druga. Masakra, ale po tym juz dochodzi sie szybciej....

[magonia24]

evita
Nie tylko ty tak masz...
Podpisuję się pod twoją wypowiedzą albowiem u mnie jest całkiem podobnie. Z tą różnicą, że moje jajniki pracowały do końca tak, że teoria o braku z tego powodu potów, nie przekonuje mnie. To inna przyczyna, chyba osobnicza a dla mnie nie do końca poznana. Obstawiam u mnie działanie fitoestrogenów, ziół, witamin...itp. Z tym, że ja je zaczęłam zażywać po ok. miesiącu od operacji a do tego czasu też nie miałam żadnych objawów meno

W moim przypadku również jakość życia zdecydowanie poprawiła się po operacji
Pozdrawiam

[olikkk]

Evito z radością przeczytałam o Twoim dobrym samopoczuciu po operacji
Należę do tego samego grona co Ty i Magonia i oby było nas jak najwięcej
Ufam, że z kolejną operacją uporasz się jeszcze lepiej

[Evita]

Evito z radością przeczytałam o Twoim dobrym samopoczuciu po operacji
Należę do tego samego grona co Ty i Magonia i oby było nas jak najwięcej
Ufam, że z kolejną operacją uporasz się jeszcze lepiej

O dzieki Ci bardzo, czyli nie taki diabel straszny? Pozddrawiam. Kiedy jakies spotkanie?