przez pannamewa » 4 sie 2013, o 22:07
Hejka!
Przepraszam was dziewczyny że tak długo nie pisałam, ale wszystko się troszeczkę skomplikowało. Operacja nie odbyła się 24 czerwca, ale dopiero 1 lipca. Potem jeszcze były małe komplikacje i do domu wróciłam dopiero 17 lipca. Czas od wyjścia z CZMP do dziś spędziłam na jazdach do łodzi do centrum onkologicznego na badania. We wtorek jadę na mam nadzieje już ostatnie badania. We wtorek także zostanie mi wyznaczony termin do szpitala. Decyzja zapadła i czeka mnie 5 tygodniowy pobyt na onkologii. Będę mieć w tym czasie radioterapie, w sumie czekają mnie 22 lampy.
Z decyzji o zmianie szpitala jestem bardzo zadowolona. Każdemu polecę mojego lekarza i CZMP. Opieka w szpitalu super. Panie pielęgniarki bardzo miłe, sympatyczne. Lekarze świetni z bardzo pozytywnym nastawieniem do pacjenta i świata.
Moje samopoczucie jest dobre. Wszyscy się dziwią że jestem tak pozytywnie nastawiona do świata. Mój onkolog powiedział że to bardzo dobre podejście.
W końcu rak to nie wyrok. Tyle z Was wygrało z nim walkę więc i ja dam radę. Postanowiłam traktować go jak zwykła chorobę!
Pozdrawiam!
P.S. Jestem wam ogromnie wdzięczna za wsparcie!