Witajcie kochane w ten cudowny niedzielny poranek...byłby cudowniejszy gdybym mogła sobie go spokojnie przespać, ale moje dziecko mi nie daje:-( tylko by się bawiła a ja nerwowa chodzę bo mi się nie chce i bajkami zbywam....a potem wyrzuty sumienia mnie dręczą:(
Myszko dziękuję za tyle informacji, nawet nie widziałam, że z tego kikuta pochwy jakiś wymaz się robi....a to coś w formie cytologii? Badają czy się rak tam nie tworzy znowu czy jak? Mnie ten kikut martwi bo on dosyć blisko jest....nie wyobrażam sobie jak to będzie podczas "przytulania", na bank będzie bolało
, pisze tu o tym bo chyba nie odważę się poruszyć tego tematu u lekarza....co do jajników, to myszko nie czekaj pół roku....ja wiem, że lekarzowi trzeba zaufać i trzymać się tego co mówi, ale na początek przynajmniej co trzy miesiące je sobie sprawdzaj....mi przynajmniej tak lekarz przy wypisie sugerował, nie jest to badanie inwazyjne więc myślę, że w tym wypadku można sobie pozwolić na lekką przesadę
a wszelkie zmiany wcześniej rozpoznane można usunąć farmakologicznie....ja też nie wytrzymałabym świadomości, że miałabym być drugi raz "krojona". Już w szpitalu ryczałam jak bóbr, kiedy trzymał się mnie ten stan podgorączkowy, bo myślałam, że wrócę na stół
Sylwiusuper, super, super:-) Bardzo się cieszę, że wyniki wporządku, wczoraj miałaś wyniki markerów i na pewno też wszystko jest ok?:-) Co do wątku, to naprawdę jest mi miło, że tu piszesz, wkońcu spotkał nas prawie identyczny pech....to samo paskudztwo się nam przyplątało
Jeśli zaś chodzi o moje leczenie uzupełniające, to wszystko zależy od wyników HP, o które mam pytać w piątek....od początku każdy mówił tylko o naświetlaniach nikt nic nie wspominał o chemii, no ale z tego co pamiętam u Ciebie było podobnie...byłaś nastawiona tylko na lampy a skończyło się również chemią, więc ja też niczego nie wykluczam.....tak jak mówię, wszystko zależy od wyników....no więc czekam sobie pokornie na to co mi ktoś tam na górze planuje, i na razie staram się nie myśleć o wynikach...
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę miłej niedzieli