Rak inwazyjny szyjki macicy G2 - cass80

My wygrałyśmy, Ty też wygrasz :)

Re: cass80 - rak inwazyjny G2

Postprzez olikkk » 24 mar 2013, o 13:08

Cass i ja witam Cię cieplutko i proszę napisz (jak masz warunki i możliwości ;) ) jak się czujesz i co z operacją , czy znasz już datę ?
Życzę Ci miłej niedzieli i nadal mocno trzymam kciuki :-*
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19226
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: cass80 - rak inwazyjny G2

Postprzez cios » 24 mar 2013, o 14:22

Sylwio co u Ciebie słychać? dawno Cie nie było. No chyba, że ja cos przeoczyłam :)
Obrazek
Avatar użytkownika
cios
 
Posty: 2197
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 20:00
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiek: 53
Data operacji: 16 sierpnia 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: przerost endometrium
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami, znieczulenie ogólne
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: climara 50 przez 1,5 roku w styczniu lekarz zdecydował się na femoston, a potem na estrofem... a teraz sobie sama odstawiłam hormony i...

Re: cass80 - rak inwazyjny G2

Postprzez eli-50 » 24 mar 2013, o 20:18

Cass trzymaj się kochana :-* %%- ... i odezwij się jak tylko będziesz mogła.
eli
Avatar użytkownika
eli-50
 
Posty: 5736
Dołączył(a): 17 lut 2013, o 17:15
Wiek: 0
Data operacji: 11 marca 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki macicy, polipy i cysty na jajnikach
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami i szyjką, pełna narkoza
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: wprowadzona w 5 dobie po operacji (kolejno Climara, Fem 7, Systen 50 ), po 6 latach htz stopniowo odstawiona

Re: cass80 - rak inwazyjny G2

Postprzez Roszpunka66 » 24 mar 2013, o 23:40

Cass :-* :kolobok_heart: %%-
Obrazek Roszpunka Obrazek
Avatar użytkownika
Roszpunka66
 
Posty: 180
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 22:48
Lokalizacja: woj. śląskie
Wiek: 40
Data operacji: 30 marca 2009
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki macicy
Zakres operacji: usunięcie trzonu macicy
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Estradot od 2010r.

Re: cass80 - rak inwazyjny G2

Postprzez cass80 » 25 mar 2013, o 20:00

Witam Syrenkowo...pierwsza myśl jaka mi sie nasuwa jak ktoś mnie pyta co u mnie i jak się czuję to GŁODNA!!!!!!Od soboty jestem na płynnej diecie i nadal czekam na hasło "jutro pani kolej". Hasła do chwili obecnej nie usłyszałam więc jutro nadal czekanie i głód....Taką mam nadzieję, że w środę już się za mnie wezmą, dziewczyny tu takie smakołyki wyciągają a ja im tylko kibicuję....choć kilka małych grzeszków w postaci ciasta nie omieszkałam popełnić /:) Tak więc nadal czekam i tęsknię już do domciu....swoje już się tu nasłuchałam i więcej nie chcę:-)
:x Pozdrawiam cieplutko i dziękuję kochane za pamięć....jak usłyszę "upragnione hasło" to dam znać :x
Avatar użytkownika
cass80
 
Posty: 148
Dołączył(a): 6 mar 2013, o 14:48
Wiek: 33
Data operacji: 27 marca 2013
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak szyjki macicy Ia1 G2
Zakres operacji: Usunięcie macicy, transpozycja jajników
Wynik HP: OK (Brak komórek rakowych w pobranym materiale)

Re: cass80 - rak inwazyjny G2

Postprzez cios » 25 mar 2013, o 20:27

Cass operację miałam we czwartek. Od środy nic nie jadłam i w sobote rano jak mi przyniesli zacierkę na mleku to myslałam, że niczego tak pysznego w życiu nie miałam w ustach. Wiem, że jest Ci ciężko ale dasz radę. Jeszcze tylko jeden mały kroczek i bedzie po wszystkim. Nie dzis to jutro ale będzie. Pozdrawiam i trzymam kciuki
Obrazek
Avatar użytkownika
cios
 
Posty: 2197
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 20:00
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiek: 53
Data operacji: 16 sierpnia 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: przerost endometrium
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami, znieczulenie ogólne
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: climara 50 przez 1,5 roku w styczniu lekarz zdecydował się na femoston, a potem na estrofem... a teraz sobie sama odstawiłam hormony i...

Re: cass80 - rak inwazyjny G2

Postprzez olikkk » 25 mar 2013, o 21:09

Cass witam Cię bardzo cieplutko i dziękuję, że nas odwiedziłaś :x
Oj to Cię wygłodzą okrutnie :( Na szczęście to już bliżej niż dalej, więc za parę dni znowu będziesz jeść obiadki i choć będą bardzo dietetyczne,
to podejrzewam, że będą Ci bardzo smakowały ;)
Jestem myślami z Tobą i trzymam kciuki :ympeace:
Buziaki od olikkka :kolobok_girl_in_love:
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19226
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: cass80 - rak inwazyjny G2

Postprzez cass80 » 26 mar 2013, o 19:56

Idę jutro!!!! miałam iśc w czwartek, ale jutrzejsza operacja na płodzie odwołana, więc biorą się za mnie!!Proszę o modlitwę i mocne zaciskanie kciuków!!! :ympray: %%-
Avatar użytkownika
cass80
 
Posty: 148
Dołączył(a): 6 mar 2013, o 14:48
Wiek: 33
Data operacji: 27 marca 2013
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak szyjki macicy Ia1 G2
Zakres operacji: Usunięcie macicy, transpozycja jajników
Wynik HP: OK (Brak komórek rakowych w pobranym materiale)

Re: cass80 - rak inwazyjny G2

Postprzez cios » 26 mar 2013, o 20:03

Cass no to dobra w sumie wiadomość. Powodzenia. Jutro całe Syrenkowo jest przy Tobie. :x
Obrazek
Avatar użytkownika
cios
 
Posty: 2197
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 20:00
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiek: 53
Data operacji: 16 sierpnia 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: przerost endometrium
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami, znieczulenie ogólne
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: climara 50 przez 1,5 roku w styczniu lekarz zdecydował się na femoston, a potem na estrofem... a teraz sobie sama odstawiłam hormony i...

Re: cass80 - rak inwazyjny G2

Postprzez olikkk » 26 mar 2013, o 20:06

Cass no to jutro jestem z Tobą i myślą i modlitwą :ympray: , trzymaj się :kolobok_girl_in_love:
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19226
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: cass80 - rak inwazyjny G2

Postprzez eli-50 » 27 mar 2013, o 17:37

[b]Cass[/b] jesteś w mojej modlitwie i zaciskam mocno kciuki :-* %%- :kolobok_heart:
eli
Avatar użytkownika
eli-50
 
Posty: 5736
Dołączył(a): 17 lut 2013, o 17:15
Wiek: 0
Data operacji: 11 marca 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki macicy, polipy i cysty na jajnikach
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami i szyjką, pełna narkoza
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: wprowadzona w 5 dobie po operacji (kolejno Climara, Fem 7, Systen 50 ), po 6 latach htz stopniowo odstawiona

Re: cass80 - rak inwazyjny G2

Postprzez kasia7915c » 27 mar 2013, o 18:01

Cass %%-
Na pewno już jest po, tak więc życzę Ci dużo siły na przetrwanie tych najgorszych momentów, a później będzie już tylko lepiej. :-*
Powodzenia %%-
kasia7915c
 
Posty: 279
Dołączył(a): 13 lut 2013, o 23:28
Wiek: 43
Data operacji: 9 grudnia 2011
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Złe wyniki cytologi.
Zakres operacji: Całkowite, radykalne usnięcie macicy z przydatkami sposobem Wertheima- Meigsa. Znieczulenie ogólne.
Wynik HP: Gruczolakorak endometrioidalny szyjki macicy Ib1G1
Terapia hormonalna: Niewskazana.

Re: cass80 - rak inwazyjny G2

Postprzez sylwia_z_1978 » 27 mar 2013, o 22:02

Cześć kochane ...
Dawno sie nie odzywalam,ale w miarę możliwości czasowych zagladalam.
Szkoda, ze sie spoznilam, zeby pokibicowac Cass. Trzymam za Ciebie kciuki Cass. Wszystko bedzie dobrze. Zobaczysz. Jeśli dobrże sie doczytalam, to rozumiem, ze operacja Cass była właśnie dzisiaj? Odezwij sie jak tylko będziesz na siłach.
Ciosk'ku, dziękuje za pamięć.:-) :) faktycznie nie pisałam na forum, bo nie miałam czasu sie zarejestrować. Wróciłam do pracy i mam prawdziwe urwanie karabinu.. Jest gorący okres, napięte terminy przetargów, trudne negocjacje z partnerami, duża odpowiedzialność, praca po godzinach, wyjazdy służbowe..jednym zdaniem eksploatacja na maksa... Mój organizm niestety nie jest gotowy na taki wysiłek i stres i napięcie...przeliczylam sie.. Jestem zła na otoczenie, a jeszcze bardziej na siebie, ze nie potrafię być asertywna i powiedzieć sobie NIE! STOP! WYNOCHA DO DOMU! Ciagle jest coś jeszcze do zrobienia, do załatwienia etc. A ja nie mogę sie tak eksploatowac.. Boje sie o swoje zdrowie, o osłabienie, o bolace gardło i zatoki, nie mówiąc już o powrocie choroby. Zastanawiam sie czy nie wrócić na zwolnienie... :| no nic...zobaczymy..mam jakiś tam plan..muszę tylko bardziej o siebie zadbać. Poza tym jestem lekko podziebiona i może jutro zostanę popracować z domu.. W miniony piątek zrobiłam TK, ale nie mam jeszcze wyników. Moja kontrola w CO 10.04. Wczesniej jeszcze zrobię usg. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze. No i dzisiaj spotkałam sie z Kasia i Peti... Fajnie było Was zobaczyć i pogadac :D
Ale nic tam.. Ważniejsza jest teraz Cass, a ja tu o sobie.... Trzymam kciuki... Jeszcze nie tak dawno, ja byłam po operacji... Potwierdzam...suchary i kleik smakują wybronie..mniam ;) trzymajcie sie wszystkie...papa
sylwia_z_1978
 
Posty: 39
Dołączył(a): 27 mar 2013, o 20:36
Wiek: 35
Data operacji: 3 września 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Rak szyjki macicy 1b1, G3
Zakres operacji: Radykalną histerektomia, z obustronna limfadenektomia i repozycja jajnikow. Dodatkowo 15.10.2012 limfadenektomia węzłów pachwinowych. Radiochemioterapia.

Re: cass80 - rak inwazyjny G2

Postprzez cios » 27 mar 2013, o 23:16

Sylwio kochana. Ten Twój post to jest jak balsam na moje serce. Dla mnie to jak prezent pod choinkę. To nic, że Wielkanoc rządzi sie innymi prawami. Sprawiłaś mi po prostu fantastyczną niespodziankę. Przykro mi natomiast, że tak harujesz bo chyba Twoj organizm nie powienien sie tak eksploatować, ale Ty wiesz co robić. Pamietaj, że Ty jestes najważniejsza, a praca to cos, co jest obok a nie na pierwszym miejscu.
Tak bardzo sie cieszę, że się odezwałaś, że nie bedę dalej przynudzała. Proszę odzywaj sie do nas, bo tęsknimy i myslimy o Tobie. Po tym Twoim wpisie to juz nawet zgadzam sie na wiosnę, której nie lubie...
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
cios
 
Posty: 2197
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 20:00
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiek: 53
Data operacji: 16 sierpnia 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: przerost endometrium
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami, znieczulenie ogólne
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: climara 50 przez 1,5 roku w styczniu lekarz zdecydował się na femoston, a potem na estrofem... a teraz sobie sama odstawiłam hormony i...

Re: cass80 - rak inwazyjny G2

Postprzez mycha74 » 28 mar 2013, o 00:22

CASS Kochana, za miesiąc będziemy świętować już obie bo ja byłam operowana miesiąc temu też 27-go więc 27 będzie zawsze naszą datą :) Myślami byłam, jak każda z nas tutaj, dziś z Tobą :x Czekamy na Ciebie :)
marzenia się nie spełniają - marzenia się spełnia...
Avatar użytkownika
mycha74
 
Posty: 122
Dołączył(a): 20 lut 2013, o 23:09
Lokalizacja: ŚLĄSK
Wiek: 39
Data operacji: 27 lutego 2013
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: nawrót CIN III/ CIS po konizacji szyjki macicy- znieczulenie dolędźwiowe
Zakres operacji: usunięcie macicy bez przydatków
Wynik HP: OK

Re: cass80 - rak inwazyjny G2

Postprzez olikkk » 28 mar 2013, o 00:26

Sylwio kochana jak się cieszę, że nas znalazłaś i wreszcie dołączyłaś do naszych Syrenek \:D/ :ymhug: :-*
Widzę, że wpadłaś w wir pracy i troszkę się martwię, że jest tego aż nadto :-ss
Chyba jednak musisz jakiś plan opracować, żeby zmniejszyć choć troszkę obroty, bo sama wiesz najlepiej, że zdrowie jest najważniejsze,
więc proszę myśl najpierw o nim, a potem o innych sprawach przyziemnych :ympray:
Moja radość z Twojej obecności miedzy nami jest nie mniejsza jak Cioska ;) ale nie potrafię tak malowniczo jak Ciosek okazać swojej radości 8-|
Trzymam kciuki za dobre wyniki badań i za Twoje zdrówko :x Mam nadzieję, że od czasu do czasu będziesz do nas wpadała, na co z nadzieją będę czekała :-*

Cass i słówko jeszcze do Ciebie, bo pewnie leżysz teraz i nie jest Ci łatwo, pewnie boli :( posyłam więc całuski i życzę, żeby szybciutko ból zelżał,
żebyś mogła już nieco wypoczęta spędzić święta, choć pewnie jeszcze nie w domciu, ale tym bardziej całuję i pamiętam cały czas o Tobie :-*
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19226
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: cass80 - rak inwazyjny G2

Postprzez sylwia_z_1978 » 28 mar 2013, o 16:18

Dziękuje Wam kochane za entuzjastyczne przywitanie po długiej przerwie w mojej obecności...Cios, jesteś kochana...cmok, cmok...dzisiaj pracuje z domku i mogę dzięki temu odpocząć...
Korzystając z okazji chce Wam wszystkim złożyć najserdeczniejsza życzenia z okazji święta wielkiejnocy. Dużo zdrowia kochane Kobietki, dużo sił, dużo radości i wiary..a wszystko musi sie poukładać, trzeba wierzyć...miłych chwil z bliskimi i raz jeszcże dużo, dużo zdrowia..trzymajcie sie ciepło..Cass myślimy o Tobie. Calusy i usciski :-*
sylwia_z_1978
 
Posty: 39
Dołączył(a): 27 mar 2013, o 20:36
Wiek: 35
Data operacji: 3 września 2012
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Rak szyjki macicy 1b1, G3
Zakres operacji: Radykalną histerektomia, z obustronna limfadenektomia i repozycja jajnikow. Dodatkowo 15.10.2012 limfadenektomia węzłów pachwinowych. Radiochemioterapia.

Re: cass80 - rak inwazyjny G2

Postprzez Roszpunka66 » 2 kwi 2013, o 21:11

Kochana Cass :kolobok_heart: :kolobok_give_heart2:
Obrazek Roszpunka Obrazek
Avatar użytkownika
Roszpunka66
 
Posty: 180
Dołączył(a): 10 lut 2013, o 22:48
Lokalizacja: woj. śląskie
Wiek: 40
Data operacji: 30 marca 2009
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki macicy
Zakres operacji: usunięcie trzonu macicy
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Estradot od 2010r.

Re: cass80 - rak inwazyjny G2

Postprzez eli-50 » 4 kwi 2013, o 10:19

Cass kochanie jak się czujesz ? Pozdrawiam Cię bardzo gorąco %%- :kolobok_heart:
Przekazuję Ci również szczególne pozdrowienia od Olikkk, która będąc na wyjeździe także myśli o Tobie z nadzieją, że już jest u Ciebie szczęśliwie po operacji :kolobok_heart: %%-
eli
Avatar użytkownika
eli-50
 
Posty: 5736
Dołączył(a): 17 lut 2013, o 17:15
Wiek: 0
Data operacji: 11 marca 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki macicy, polipy i cysty na jajnikach
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami i szyjką, pełna narkoza
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: wprowadzona w 5 dobie po operacji (kolejno Climara, Fem 7, Systen 50 ), po 6 latach htz stopniowo odstawiona

Re: cass80 - rak inwazyjny G2

Postprzez cass80 » 8 kwi 2013, o 10:36

WITAJCIE KOCHANE SYRENKI !!
eli-50, oliczq, ciosku, kasiu, mycho, roszpunko, julciu, Sylwiu i wszystkim syrenkombardzo, bardzo dziękuję za ciepłe słowa i myśli wysyłane w moją stronę :x :ymblushing:
Po operacji nie miałam już dostępu do internetu stąd cisza z mojej strony....
Wyszłam ze szpitala w piątek, spędziłam tam 17 dni....i modlę się aby już nigdy więcej :ympray:
Operacja się powiodła, nie było żadnych komplikacji, tylko miałam długo stan podgorączkowy i musieli faszerować mnie antybiotykami, dlatego troszkę dłużej mi tam zeszło.....
Jeśli chodzi o ból w pierwszych dwóch dobach po operacji to naprawdę....myślałam, że skonam :-ss , sądziłam, że mam wysoki próg bólu, ale jakże się pomyliłam....nic mi na ten ból nie działało, nawet morfina z czymś tam jeszcze tylko mnie otępiała, ale ból czułam cały czas....już siostra po mnie krzyczała, że nie może mi tak aplikować ciągle tych leków bo mnie zaćpie :D dreszcze przechodzą mnie na samą myśl, ale później już było ok....od czwartej doby tylko na gorączkę peralginę dostawałam, bo na ból już niczego nie musiałam brać:-)

Sylwiu, cieszę się bardzo, że wkońcu się do nas odezwałaś!! Już się bałam, że do nas nie zajrzysz:-(Faktycznie narzuciłaś sobie niezłe tempo.....może uda Ci sie troszkę "zwolnić" bo naprawdę stres nie jest dla nas wskazany...już Ci się przeziębienie przyplątało... [-x Trzymam kciuki za dobre wyniki, inaczej być nie może i nie będzie %%-

Co do moich jajników to jak na razie chyba pracują, lekarz powiedział, że rzadko się zdarza, żeby przestały pracować, ponieważ one nie są ani odcinane ani nic tylko je wziął i lekko przesunął w górę. Przyznaję, że na samym początku miałam ze dwa uderzenia gorąca, straszne uczucie, jakbym miała 45 stopni gorączki, jak powiedziałam o tym lekarzowi to się zdziwił, ale potem jak już sie to nie powtórzyło to stwierdził, że to mogło być od tych moich wachań temperatury.W każdym razie na chwilę obecną nie mam żadnych objawów związanych z klimakterium, więc jestem dobrej myśli:-), muszę teraz tylko je częściej obserwować bo w nowym środowisku lubią się na nich pojawiać różne rzeczy, zresztą tak jak i po samym odcięciu ich od macicy....

Rana goi się pięknie, nie ma żadnych wysięków, siostra jak przychodziła zmieniać mi opatrunek to zawsze mówiła "teraz ta prowizorka" ;;) Ogólnie już sobie nieźle daję radę, tylko jeszcze jestem słaba, ale to chyba normalne....no i w lustrze nie mogę na siebie patrzeć, wyglądam jak anorektyczka....zawsze byłam szczupła, ale teraz z wagi bardzo spadłam....sama skóra i kości...choć nie wątpię, że szybko nadrobię, wczoraj juz sobie na słodkości pozwoliłam bo nie mogłam już wytrzymać......

No i za dwa tygodnie wyniki...okaże się czy będzie jeszcze jakieś leczenie uzupełniające...lekarz był dobrej myśli (ten który mnie operował), mówi, że najprawdopodobniej nie będzie konieczne, no ale muszę się z tym liczyć, więc stres nie odpuszcza...

Pozdrawiam cieplutko całe syrenkowo, już teraz jestem jedną z Was pełną gębą, będę pytać i marudzić o wszystko jak tylko zbiorę więcej sił witalnych:-) :-* :-* :-*
Avatar użytkownika
cass80
 
Posty: 148
Dołączył(a): 6 mar 2013, o 14:48
Wiek: 33
Data operacji: 27 marca 2013
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak szyjki macicy Ia1 G2
Zakres operacji: Usunięcie macicy, transpozycja jajników
Wynik HP: OK (Brak komórek rakowych w pobranym materiale)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wygrywamy z rakiem



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości