Kobitki kochane wczoraj byłyśmy padnięte. Pojechałyśmy na godzinę 10 ,a wróciłyśmy przed 17
Chemia leciała trzy godziny i potem jeszcze półtorej godziny tzw przepłukanka chyba sól fizjologiczna, Mama już nie wiedziała ,jak ma siedzieć i była bardzo senna, Na dzień dzisiejszy nie ma skutków ubocznych ,ale to dopiero pierwsza doba. Przeczytałam w karcie ,że podano karboplatyne i paklitaksel czyli standardowo w takich przypadkach, !7,11,22 jedziemy na badanie krwi i jak będą dobre wyniki to 18,11 kolejna chemia,