Strona 9 z 10

Re: Gonia - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 31 mar 2023, o 16:16
przez eli-50
Goniu kochana , ale to chyba nie do końca potwierdzone. Dopiero lekarz na wizycie kontrolnej stwierdzi jaka jest sytuacja i co dalej robić. Trzymaj się mocno :ympray: %%- :kolobok_heart:

Re: Gonia - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 31 mar 2023, o 16:21
przez olikkk
Goniu czy tylko na podstawie RTG można już stwierdzić przerzuty ? Chyba trzeba to potwierdzić bardziej szczegółowymi badaniami :-?
Stynka powinna wiedzieć więcej na ten temat, to może coś wyjaśni ?
W każdym razie ja trzymam kciuki, żeby ta wiadomość się nie potwierdziła :ympray: :kolobok_give_heart2:

Re: Gonia - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 31 mar 2023, o 18:51
przez ASAJ75
Goniu, ale RTG pokazało konkretnie że przerzuty? Czy że jakieś guzki po prostu? Tak od razu to stwierdzono? Przecież dobrze się czujesz, nie masz żadnych objawów ze strony ukł.oddechowego? Wierzę, że po świętach okaże się że coś, ale nie rak. Trzymam za Ciebie mocno kciuki!

Re: Gonia - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 31 mar 2023, o 19:52
przez Stynka
Goniu :ymhug: Pewnie żadna pociecha ale... też miałam :( Stwierdzone na podstawie wywiadu (w stronę kowidu - nie miałam) i TK. O leczeniu - radioterapii klatki piersiowej zadecydowało "konsylium" na onkologii. Nie konsultowałam się z innymi specjalistami (np. na pulmunologii czy chirurgii klatki piersiowej) i ... po prostu zaufałam. W kwietniu mam kontrolne TK i ... jeszcze się nie trzęsę za strachu, choć mam wiele obaw i "straszków" ;) :( ;)
Ps. Czy mówiłaś o kowidzie ojca? Może taka jest przyczyna?

Re: Gonia - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 31 mar 2023, o 22:11
przez Gonia
Mam obustronne owalne cienie wielkości do 54mm po str. prawej i do 38mm po stronie lewej. Lekarz radiolog stwierdził, że sugerują meta. Poprzednio RTG miałam robione w czerwcu i nic nie było. Duże te zmiany. Koło 18 "rzutem na taśmę" weszłam do POZ do lekarza internisty. Wypisał mi kartę DILO do poradni chirurgii klatki piersiowej. Okazało się, że moja poprzednia karta jest już zamknięta. W poniedziałek idę się rejestrować a 11.04 do gina onko pójdę swoją drogą. Ogólnie czuję się dobrze, mam lekkie duszności, trochę pokasłuję ale apetyt mi dopisuje, nie chudnę. Kondycyjnie też dobrze, wchodzę na 4 piętro właściwie bez zadyszki. O cowidzie taty nie mówiłam, zapomniałam. Staram się trzymać w ryzach. Popołudnie spędziłam z córką. Poszłyśmy do kawiarni na lody, a potem do galerii handlowej połazić po sklepach. Teraz czekam na męża, który za chwilę przyjdzie z drugiej zmiany. Dziewczyny wasze słowa otuchy są dla mnie bardzo cenne. Dziękuję.

Re: Gonia - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 31 mar 2023, o 22:40
przez olikkk
Goniu przytulam Cię bardzo mocno :ymhug:
Bądź dobrej myśli :kolobok_give_heart: :kolobok_air_kiss:

Re: Gonia - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 31 mar 2023, o 23:04
przez hugnonot
Gonia napisał(a):Mam obustronne owalne cienie wielkości do 54mm po str. prawej i do 38mm po stronie lewej. Lekarz radiolog stwierdził, że sugerują meta. Poprzednio RTG miałam robione w czerwcu i nic nie było. Duże te zmiany. Koło 18 "rzutem na taśmę" weszłam do POZ do lekarza internisty. Wypisał mi kartę DILO do poradni chirurgii klatki piersiowej. Okazało się, że moja poprzednia karta jest już zamknięta. W poniedziałek idę się rejestrować a 11.04 do gina onko pójdę swoją drogą. Ogólnie czuję się dobrze, mam lekkie duszności, trochę pokasłuję ale apetyt mi dopisuje, nie chudnę. Kondycyjnie też dobrze, wchodzę na 4 piętro właściwie bez zadyszki. O cowidzie taty nie mówiłam, zapomniałam. Staram się trzymać w ryzach. Popołudnie spędziłam z córką. Poszłyśmy do kawiarni na lody, a potem do galerii handlowej połazić po sklepach. Teraz czekam na męża, który za chwilę przyjdzie z drugiej zmiany. Dziewczyny wasze słowa otuchy są dla mnie bardzo cenne. Dziękuję.


czy zauważyłaś gwałtowne chudnięcie? albo stany podgorączkowe i wstręt do jedzenia? Jeśli nie to może te cienie coś zupełnie innego oznaczają? są owalne a nie okrągłe, mogła być zwłóknienia po przebytym Covidzie. Zmiany obustronne, obwodowe i w dolnej części są takie pozapalne poCovidowe. Pomyśl czy nie miałaś infekcji w czasie od poprzedniego RTG.

Re: Gonia - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 31 mar 2023, o 23:22
przez Gonia
hugnonot Dziękuję, że się odezwałaś. Ważę się systematycznie - waga od 1,5 roku stoi w miejscu, nie narzekam na brak apetytu, nie mierzę sobie temperatury, bo czuję się ogólnie dobrze. Nie przypominam sobie niestety żadnej upierdliwej infekcji. Coś tam było chyba po drodze ale bez poważniejszych dolegliwości.

Re: Gonia - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 1 kwi 2023, o 09:26
przez eli-50
Też czytałam, że zmiany takie mogą mieć bardzo różne podłoże. Myśl pozytywnie Goniu %%- :kolobok_heart:

Re: Gonia - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 1 kwi 2023, o 09:34
przez ASAJ75
Tknęło mnie i przypomniało mi się- też miałam symetryczne zmiany w płucach, które wyszły w PET- bez objawów ze strony ukł. Oddechowego. I to zdiagnozowano jako sarkoidozę. Po przeleczeniu onkologicznym całkowicie zniknęły i lekarze mówią że to był zespół okołosarkoidalny- nie do rozróżnienia od właściwej sarkoidozy. Autoimmunologiczna reakcja organizmu na,w moim przypadku, rozwijającego się raka. Bądź dobrej myśli- na moje oko za szybko na przerzuty od Twojego leczenia. Idź do pulmonologa koniecznie.

Re: Gonia - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 1 kwi 2023, o 15:36
przez hugnonot
Gonia napisał(a):hugnonot Dziękuję, że się odezwałaś. Ważę się systematycznie - waga od 1,5 roku stoi w miejscu, nie narzekam na brak apetytu, nie mierzę sobie temperatury, bo czuję się ogólnie dobrze. Nie przypominam sobie niestety żadnej upierdliwej infekcji. Coś tam było chyba po drodze ale bez poważniejszych dolegliwości.

To bądź dobrej myśli, moim zdaniem to raczej jakiś stan pozapalny.

Re: Gonia - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 1 kwi 2023, o 16:56
przez Marzena17
Goniu :x :ymhug:

Re: Gonia - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 2 kwi 2023, o 17:54
przez Anita71
Przykre wiadomości Goniu. Ale nawet gdyby były to przerzuty to i Stynka i KaSta dają radę i lekarze, medycyna mają na to sposoby żeby leczyć. Trzeba być dobrej myśli, bardzo ciepło Ciebie pozdrawiam :x

Re: Gonia - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 3 kwi 2023, o 14:25
przez Gonia
Dziękuję Dziewczyny, jesteście kochane :kolobok_heart: :kolobok_heart: :kolobok_heart:

Re: Gonia - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 3 kwi 2023, o 19:03
przez Gonia
Syrenki doradźcie co mam robić? Zakładając, najgorsze czyli, że mój stan jest poważny... :) Odpaliłam płytkę z moim zdjęciem. Zmian jest kilka, na prawym i lewym płucu. Największa ma ponad 5cm. Iść na wizytę do Poradni Chirurgii Klatki Piersiowej 12.04 (pierwszy wolny termin) do lekarza z przypadku czy 5 dni później 17.04. do szefa oddziału Chirurgii Klatki Piersiowej i Nowotworów, który ma bardzo dobre opinie? I tak jestem zarejestrowana do niego prywatnie ale dopiero na 24.04 B-) Mam totalny galimatias w głowie :kolobok_wacko2:

Re: Gonia - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 3 kwi 2023, o 20:11
przez ASAJ75
Ja bym poszła do szefa, 5 dni Ci różnicy nie zrobi, a On jest decydent i pewnie od razu zarządzi co i jak…

Re: Gonia - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 3 kwi 2023, o 20:22
przez Stynka
Goniu :ymhug:
Trudno radzić... Moje guzki były mniejsze, ale też w obu płucach... Miałam nagraną płytkę i dostęp do wyników online (po zalogowaniu się)... "Rozpatrywałam" wizytę u pulmunologa prywatnie, "po znajomości" u ordynatora pulmunologii, szukania znajomości na oddziale chirurgii klatki piersiowej...Nie zrobiłam nic... jak już pisałam przyjęłam to, co onkolodzy-radiolodzy proponują (naświetlania). Często przyjmuję postawę "co ma być to będzie", a to nie zawsze jest dobre :ymblushing:
Na Twoim miejscu nigdy nie będę, ale...swoje zdanie przedstawię... ;) bo o to prosiłaś... ;) poszłabym na pierwszy możliwy termin do "pierwszego lepszego (z terminu!) lekarza", a potem prywatnie do szefa.
Pozdrawiam serdecznie i spokoju życzę %%-

Re: Gonia - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 3 kwi 2023, o 20:35
przez Sóweczka75
Goniu, przykro mi że badania wyszły takie a nie inne. :( Dopiero co razem się leczyłyśmy, a tu takie coś... :kolobok_shok: Mam nadzieję, że to jednak nie jest meta. Moja ciocia miała sarkoidozę (pełno powiększonych węzłów w śródpiersiu pierwotnie wskazujących na rozsiew raka) i tak jak ASAJ pisze różne objawy tego mogą być. Covid też robi "brzydkie rzeczy" w płucach. Infekcji możesz nie pamiętać, bo wiele z nich przechodzimy prawie bezobjawowo. Bardzo dużo zdrówka Ci życzę i mocno zaciskam kciuki żeby to nie było "to".
PS. Tak czy inaczej ja bym radziła iść do Szefa... @};- ;)

Re: Gonia - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 3 kwi 2023, o 22:04
przez KaSta
Goniu, na pewno iść (nie zostawiać sprawy).
Na wizytę wziąć całą historię (HP, wypisy ze wszystkich terapii). Muszą zobaczyć czym działali na dziada.
Rozumiem, że masz skierowanie? U mnie do chirurgów skierowanie było potrzebne.
Pewnie do szefa bym poszła.
Powodzenia 🍀. Nie zamartwiaj się na zapas. :ymhug:

Re: Gonia - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 4 kwi 2023, o 09:54
przez eli-50
Goniu kochana gdyby była duża różnica w czasie między wizytami to poszłabym na pierwszy możliwy termin. Natomiast, gdy chodzi o parę dni to udałabym się od razu do tego dobrego, poleconego lekarza czyli szefa.
Powodzenia %%- :ympray: :kolobok_heart: