Forum nie zastępuje lekarza. Nie traktuj rad jako diagnozy.
Gonia napisał(a):Za mną pierwszy dzień w pracy Wracałam z bananem na ustach. Kiedyś marudziłam na to, co robię. Dużo rzeczy mnie denerwowało, męczyło. Teraz chyba nabrałam dystansu do tego wszystkiego. Mam nadzieję, że mi tak zostanie na dłużej A po pracy byłam na godzinnym spacerze. Pogoda taka piękna, że żal siedzieć w domu Dotleniona, trochę zmęczona planuję teraz obiady na cały tydzień i robię listę zakupów. Zatrzymałam się na piątku. Za cholerę nie wiem co zrobić, żeby było szybko, w miarę lekkostrawnie i smacznie
Stynka napisał(a):Ziemniaki plus kefir/jogurt/zsiadłe mleko
Śląska wodzionka pokrojony w kostkę czerstwy chleb z przeciśniętym czosnkiem z odrobiną masła zalanego wrzątkiem (lub z dodatkiem rosołku).
W Czechach to full wypas https://kulinarnapolska.org/cesnekova-p ... e-wydawac/" rel="nofollow
Gonia napisał(a):Dziewczyny jesteście wielkie Już sobie wymyśliłam, a właściwie wypatrzyłam w internecie makaron ze szpinakiem (duszony z czosnkiem) ale będę miała pomysły na następne piątki. Do tej pory cały czas jadłam rybę pieczoną w piekarniku z warzywami ale moja rodzina jest już chyba na skraju wytrzymałości kulinarnej Czas trochę urozmaicić jadłospis bo mi uciekną z domu
Gdybyście były chętne to mój przepis jest tutaj:
https://aniagotuje.pl/przepis/makaron-ze-szpinakiem" rel="nofollow
Trochę go tylko zmodyfikuję i zamiast śmietany użyję wody z gotowania makaronu
Anita71 napisał(a):Hug jutro ziemniaki ugotowane w całości w skórkach i potem obrane na talarki i usmażone na maśle ja do tego koperek no i do tego filet z kurczaka ale smażony tradycyjne mało kiedy robię drugie dania raczej zupy ale jutro full wypas
Anita71 napisał(a):@-)
Anita71 napisał(a):Już kiedyś Hug mówiłaś o tych zielonych ziemniakach i ja zwracam na to uwagę. Tylko nie wiem, czy to zielone odcinać czy cały ziemniak do wywalenia?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 47 gości