Strona 45 z 50

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? KRUKENBERG - wi

PostNapisane: 7 gru 2015, o 18:46
przez wikiam
witajcie, znowu jest zle, zmiany sie zwiekszyly, mialam KT, zbiera sie tez plyn
....niech sie to wszystko juz skonczy, blagam, na nic naturalne metody, znow pewnie chemia, az mnie dreszcze biora na sama mysl...niech to wszystko szlag, zaczelam pracowac, wloski pieknie rosna, doszlam do siebie po tylu chemiach i znow od nowa to samo, nie znajde juz sil, nie chce!!!!

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? KRUKENBERG - wi

PostNapisane: 7 gru 2015, o 19:55
przez michalinda
Wikiam, kochanie,tak bardzo mi przykro. Nie wiem, co ci napisać, żeby nie brzmiało, jak frazes. Ufam, że mądrzejsze ode mnie syrenki, będą w stanie podnieść Cię na duchu.Już ci kiedyś pisałam, że jesteś mi bardzo bliska od momentu, kiedy ujrzałam Cię na zdjęciu z synami. Sama mam dwóch chłopców i wiem, że dla nich walczyłabym z całych sił. Póki żyjemy, póty nadziei. Piłka nadal w grze. Otrzymałaś kolejny cios od życia, ale wierzę głęboko, że jeszcze dasz radę powalczyć. Gdzieś podświadomie ufam, ze Bóg zsyła na nas tyle, ile jesteśmy w stanie udźwignąć, choć i w moim życiu bywały chwilę, że bardzo trudno było mi w to wierzyć. Tak bardzo chciałabym Ci jakoś pomóc.Mocno przytulam :kolobok_heart: W sercu i modlitwie.

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? KRUKENBERG - wi

PostNapisane: 7 gru 2015, o 20:56
przez basia65
Wikiam bardzo mi przykro, że masz złe wyniki :( ale pamiętaj, nie wolno tracić nadziei, trzeba walczyć do końca, wierzę, że znajdziesz siłę na dalsze leczenie :ymhug: :x trzymam :-bd :-bd :-bd i pamiętam cały czas :ympray: :ympray: :ympray: %%- %%- %%- :ymhug:

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? KRUKENBERG - wi

PostNapisane: 7 gru 2015, o 21:01
przez Marzenka
:( :( Kochana,a pytałaś lekarzy o możliwość kontynuacji leczenia za granicą,może ktoś z rodziny albo znajomych słyszał o jakiejś klinice.Ludzie w takich sytuacjach organizują akcje,zbierają pieniądze i dalej walczą.Właściwie,to zniechęcenie jest zrozumiałe.Mam nadzieję ,że tylko chwilowe i zgarniesz siły na nowo.Tego Ci życzę z całego serca,bo bezradność ludzka jest we mnie :( :kolobok_heart:

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? KRUKENBERG - wi

PostNapisane: 7 gru 2015, o 21:20
przez antonina_j
Kiedy wlasnie ta chęć walki jest najwazniejsza ...
Wikiam :kolobok_friends: przytulam

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? KRUKENBERG - wi

PostNapisane: 8 gru 2015, o 08:52
przez eli-50
Wikiam kochana po przeczytaniu Twojego ostatniego postu chodzi mi po głowie jedna myśl...żebyś ponowiła badanie. Według tego co piszesz Twój stan fizyczny nie współgra z tym ostatnim wynikiem. Proszę Cię walcz cały czas. Jestem z Tobą myślami, w modlitwie i mocno przytulam :kolobok_heart:

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? KRUKENBERG - wi

PostNapisane: 8 gru 2015, o 10:57
przez olikkk
Wikiam kochana zastanawiam się co mogę Ci napisać w tej sytuacji ..... =((
Znam Cię już kilka lat i wiem ile już miałaś wzlotów , rosnącej nadziei, żeby za jakiś czas znowu usłyszeć, że jest gorzej, albo że już nie wiadomo jak pomóc ....
Rok temu było bardzo, bardzo ciężko i pamiętam jak uchwyciłyśmy się wspólnie tych badań w Budapeszcie, które dawały nadzieję ....
Nie poszło w końcu tak jak się spodziewałyśmy, co nie zmienia faktu, że choć upłynęło dużo czasu, Ty nadal odważnie idziesz do przodu :x
Sama mówiłaś, że lekarze są zdumieni Twoją kondycją :x
Nie wiem co jeszcze lekarze Ci zaproponują, ale wiem jedno, dziś jest bardzo wyjatkowy dzień O:-)

12342867_1661348370790012_2267019690255070448_n.jpg


http://syrenki.net/viewtopic.php?f=20&t=386#p61669
Dziś możemy za pośrednictwem Matki Bożej Niepokalanej wyprosić niezliczone Łaski, które Ona wyprasza dla nas u swojego Syna :-)
Jak co roku na tym forum spotykamy się z Matką Bożą w Godzinie Łaski od 12:00 do 13:00 , kiedy to Niebo się dla nas otwieta :-)
Proszę więc Ciebie i wszystkie tu obecne Syrenki i nie tylko, abyśmy wspólnie z wielką wiarą błagały w Twojej intencji :ympray:
Co jescze bardzo ważne i wyjatkowe, to dziś właśnie Papież Franciszek ogłaszcza ropoczęcie Roku Miłosierdzia , czyli nie tylko jeden dzień i jedna godzina będzie obfitowała w Miłosierdzie ale cały rok :-)
Skorzystajmy z tego daru z ufnością, że nasze modlitwy zostaną wysłuchane , czego Ci Wikiam z całego serca życzę :kolobok_give_heart2:
Dziś Godzinę Łaski obiecuję spędzić przed Najświętszym Sakramentem dla Ciebie :kolobok_heart:

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? KRUKENBERG - wi

PostNapisane: 8 gru 2015, o 13:42
przez tessunia49
Wikiam kochana :ymhug:
Walcz nadal i nadal nie poddawaj się. Jestem z Tobą myślami i modlitwą :kolobok_heart:

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? KRUKENBERG - wi

PostNapisane: 8 gru 2015, o 15:07
przez vika45
Wikiam, spróbuj się tylko poddać! Znamy drogę do Ciebie i przybedziemy :x Nie daj szansy skorupiakowi, walcz o każdą chwilę. Wyglądasz już zdrowo więc daj do zrozumienia dziadowi,że pora się wyprowadzić.
Myślę cały czas o Tobie =(( =((

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? KRUKENBERG - wi

PostNapisane: 8 gru 2015, o 15:17
przez ismena
Wikiam kochana wiem, że nie masz siły, ale walcz. Tak jak potrafisz, tak jak możesz, tak jak umiesz. A my jesteśmy z Tobą. Człowiek znajduje siłę, gdy tego potrzebuje. Wierzę na przekór wszystkiemu, że Uda się - i Ty też wierz w TO.

A może Ela ma rację?? Może należałoby powtórzyć badania??? Nie wiem, w każdym razie nie wolno się poddawać. Ogromniaste buziaki :kolobok_heart: :kolobok_heart: :kolobok_heart: :kolobok_heart: :kolobok_heart: :kolobok_heart: :kolobok_heart: :kolobok_heart: :kolobok_heart:

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? KRUKENBERG - wi

PostNapisane: 8 gru 2015, o 20:22
przez Lena
Wikiam przytulam Ciebie serdecznie, jesteś w moim sercu. Ufam że znowu dasz radę. Nie poddawaj się...wszystkie Ciebie wspieramy.
Pamiętaj-walczysz %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- Buziaki :ymhug:

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? KRUKENBERG - wi

PostNapisane: 8 gru 2015, o 21:57
przez Grażyna57
WIKIAM ..kochana nie ma dnia żebym o Tobie nie myślała :x jest mi bardzo przykro =(( Proszę Ciebie nie poddawaj się jestem z Tobą całym sercem i modlitwą :kolobok_heart: :ympray: Mocno przytulam :ymhug: %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%-

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? KRUKENBERG - wi

PostNapisane: 9 gru 2015, o 13:57
przez laguna
Wikiam, cóż mogę napisać... Chyba tylko tyle, że " celem życia, jest życie z celem", ale przecież ty to wiesz :)
WALCZ!!!

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? KRUKENBERG - wi

PostNapisane: 10 gru 2015, o 23:38
przez wikiam
Dziewczynki nie bedzie chemii, z czego bardzo sie ciesze :) progresja jest niewielka, w styczniu do kontroli. Nadal dieta i zastrzyki z iscadoru. Konsultacja w Warszawie. Dziekuje kochane :x :x :x :x

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? KRUKENBERG - wi

PostNapisane: 10 gru 2015, o 23:40
przez iwon62510
Wiki :x :x :x :x :x :x mocno Cię przytulam,jesteś w moich :ympray: :ympray:

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? KRUKENBERG - wi

PostNapisane: 10 gru 2015, o 23:52
przez olikkk
Wikiam jak się cieszę :kolobok_yahoo: Bogu niech będą dzięki :ympray:
Obyś miała jak najdłużej spokój od chemii a najlepiej, niech Ci się już więcej nie przydarzy :D
Wciąż Cię przytulam :ymhug: ogarniam modlitwą :ympray: i z ufnością czekam jak zwykle na dobre wieści :x
Niech Cię strzegą wszystkie Niebieskie Anioły O:-) O:-) O:-) O:-) O:-) O:-) O:-) O:-) O:-) :kolobok_give_heart2: :kolobok_give_heart2: :kolobok_give_heart2: :-* :-* :-* :-*

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? KRUKENBERG - wi

PostNapisane: 11 gru 2015, o 00:13
przez Lena
Wikiam :D :D :ymhug: :ymhug: :ymhug: %%- %%- %%- %%- %%-

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? KRUKENBERG - wi

PostNapisane: 11 gru 2015, o 11:09
przez eli-50
Wikiam ufff :ymhug: :-* dzięki Bogu, że możesz odsapnąć od chemii. Mobilizuj kochana wszystkie swoje siły do dalszej walki. Nigdy nie poddawaj się '' wrogowi ''. Pamiętaj, że nie jesteś sama ;). Tyle ile nas tu jest i nie tylko tu, każda myśli ciągle o Tobie i wspiera duchowo. Pomyślnej kolejnej kontroli %%- :kolobok_heart: %%- . Bardzo mocno Cię ściskam :ymhug:

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? KRUKENBERG - wi

PostNapisane: 11 gru 2015, o 13:43
przez Marzenka
:-*

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? KRUKENBERG - wi

PostNapisane: 11 gru 2015, o 15:49
przez ismena
Wikiam :ymhug: :ymhug: :ymhug: