Strona 4 z 50

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? wikiam

PostNapisane: 10 kwi 2013, o 22:24
przez eli-50
Wikiam ściskam Cię mocno i jestem przy Tobie %%- . Śpij spokojnie :kolobok_kiss:

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? wikiam

PostNapisane: 11 kwi 2013, o 17:30
przez wikiam
Witajcie Kobietki :)
Kochane, jak WY te kciuki trzymałyście ??
No chyba bardzo mocno, bo jestem czysta!!!!!!!!!!! :D Hura!!!!!! Raczyska ani śladu, pogoniłam je w siną dal :kolobok_dance3: :kolobok_dance3: I niech mi ktoś coś powie o statystykach to go też przegonię :kolobok_girl_crazy: Kazdy organizm indywidualnie walczy z gadem i mój sobie poradził :) Jest jeszcze możliwość, że ów jegomość przysnął sobie, ale ja już dopilnuje, żeby się nigdy nie obudził [-x
Dziękuję Wam z całego serca za wsparcie przez cały ten ostatni koszmarny okres w moim życiu :-* :-* Nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy i gdyby nie Wy, nie wiem jak bym to wszystko przeszła.....jeszcze raz DZIĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘKUUUUUUUUUUJĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘ Z CAŁEEEEEEEGO SEEEEEEEERCAAAAAA i przytulam Was mocno, każdą z osobna :ymhug: :ymhug: :ymhug: :ymhug: :ymhug: ........

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? wikiam

PostNapisane: 11 kwi 2013, o 17:56
przez olikkk
Wikiam hura hura hura :kolobok_yahoo: wspaniała wiadomość i nie mogła być inna żadną miarą :-bd
Pora to uczcić i weseli się całe Syrenkowo razem z Tobą :kolobok_dance3: :kolobok_dance4: :kolobok_dance: :kolobok_girl_in_love:

Obrazek

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? wikiam

PostNapisane: 11 kwi 2013, o 18:29
przez kasia7915c
Wikiam, fantastyczne wieści. Nie pozostaje nic innego jak tylko cieszyć się :)

Obrazek

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? wikiam

PostNapisane: 12 kwi 2013, o 07:09
przez eli-50
Wikiam :x
CUDOWNIE :kolobok_yahoo:
Wielkie gratulacje i dużo zdrowia Ci życzę :-* :kolobok_girl_in_love:

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? wikiam

PostNapisane: 12 kwi 2013, o 13:03
przez mycha74
Wikiam, gratuluję i dużo, dużo zdrówka życzę, fantastycznie Syrenko :-*

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? wikiam

PostNapisane: 12 kwi 2013, o 17:47
przez cios
Wikiam dopiero teraz zauważyłam, ale mi wstyd. Ale co tam!!!!!! Niebo jednak istnieje na ziemi !!!!!!!!!dziewczyno nie ma chyba ważniejszego dnia niż ten właśnie. To co?
11 kwietnia to kolejne urodziny chyba. I życzę Ci aby każdy dzień był jeszcze piękniejszy bo dostałaś taki dar którego nie można wypuścić z rąk. Magia, czary????? Nieważne. Zaczynasz nowe zycie

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? wikiam

PostNapisane: 12 kwi 2013, o 18:26
przez magonia24
Super :)) :)) vikiam tak się cieszę.
Pozdrówka :x :x :x

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? wikiam

PostNapisane: 12 kwi 2013, o 19:29
przez wikiam
A jak ja sie cieszę Dziewczyny :kolobok_biggrin: Kasiu zarąbisty obrazek :D Ciosku masz rację, zaczynam nowe życie i obym je doceniała teraz :) Co do czarów i magii, to z ciekawostek Wam powiem, że mój małżonek gdy się dowiedział o moim nowotworze, poszedł do Fary Poznańskiej, jak to on mówi "pogadać z Panem Bogiem" i poprosił o zdrowie dla mnie. W zamian obiecał, że do końca życia nie wypije ani grama alkoholu ( nie żeby nadużywał, ale lubił sobie piwko, czy wino wypić). Jak na razie obietnicy dotrzymuje i głęboko wierzy, że Pan Bóg spełnił jego prośbę. Ja jestem raczej sceptyczna, jeśli chodzi o te sprawy, myślę, że pan Bóg ma ważniejsze sprawy niż zajmowanie się moją osobą, ale może coś w tym jest........ :)

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? wikiam

PostNapisane: 12 kwi 2013, o 20:12
przez sylwia_z_1978
Cieszę sie bardzo wikiam z Tobą... Fajnie napisałas... pan Bóg tez sie pewnie cieszy... Gratulacje:-)

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? wikiam

PostNapisane: 12 kwi 2013, o 22:09
przez cios
Wikiam tez się kiedyś o cos targowałam z Panem Bogiem. Tez sobie zrobiłam czyściec na ziemi i do dziś nie wiem czy byłam wysłuchana czy ta moja pokuta w formie podziękowania dotarła czy była wystarczająca. Nie wiem, ale wiem, że warto było siebie sprawdzić swoja siłę i wytrwałość. Nie wiem czy to miało przełożenie na wiarę ale we mnie jakiś ślad pozostawiło i nie żałuję. Twój mąż na pewno też nie. Masz skarb koło siebie bo dziś ludzie myslą głównie o sobie, nawet Ci najbliżsi. Widocznie jesteś dla Niego osobą tak ważną i tak drogą, że poświęcił w sumie maleńką rzecz ale dla Ciebie, dla was, waszej przyszłości. To jest cos co buduje, umacnia rodzinę, pokazuje, że są jeszcze jakieś wartości dla których warto żyć. Kto wie, a może Najwyższy akurat przechodził obok, zatrzymał się i postanowił dać znak. Jaki? No właśnie jaki....

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? wikiam

PostNapisane: 12 kwi 2013, o 22:25
przez olikkk
Wikiam, a ja rozumiem Twojego męża i tak jak Ciosek uważam, że nie tylko mąż Cię bardzo kocha .... Jesteś matką i wiesz jak kocha się własne dziecko ... Jesteś Bożym dzieckiem obojętnie czy zdrowa, czy chora, a doświadczenie choroby też nie jest przypadkowe i z pewnością ma w naszym życiu jakiś sens i ja w to głęboko wierzę :) Co nie zmienia faktu, że z całego serca życzę, żebyś była zdrową i szczęśliwą istotką :kolobok_girl_in_love:

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? wikiam

PostNapisane: 12 kwi 2013, o 22:40
przez wikiam
Dziekuje Kochane.... :-* :-*

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? wikiam

PostNapisane: 13 kwi 2013, o 09:04
przez laguna
Wikiam, z całego serca gratuluję i bardzo się cieszę :x :x :x

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? wikiam

PostNapisane: 17 kwi 2013, o 11:29
przez Roszpunka66
Wikiam :x
Na Twoje wyniki czekałam tak niecierpliwie, że oczywiście już wczoraj, jak tylko mogłam, zajrzałam tutaj koniecznie.
Tylko z czasem i pisaniem w pracy wiadomo, różnie... ;) Najpierw obowiązki...
Ale Ty wiesz, że cieszę się ogromnie wraz z Tobą :kolobok_party: i dzisiaj nie mogłam tego, choćby w biegu, nie napisać:
No po prostu jest cudownie!!! :kolobok_yahoo:
Buziaczki :kolobok_air_kiss:

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? wikiam

PostNapisane: 25 kwi 2013, o 10:05
przez cass80
Wikiam, jeszcze ja Ci nie pogratulowałam....jest cudownie, ja to wiem bo śmiało mogę powiedzieć, że wiem co teraz czujesz, życzę Ci kochana duuużo zdrówka już forever :kolobok_drinks: , przepędziłaś go i to już pewne, twarda z Ciebie kobitka:-) całuję w oba policzki :-* :-* :kolobok_air_kiss:

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? wikiam

PostNapisane: 26 kwi 2013, o 13:26
przez wikiam
JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ DZIEWCZYNY ZA TAK MIŁE SŁOWA ..

Obrazek

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? wikiam

PostNapisane: 10 maja 2013, o 19:31
przez wikiam
Roszpunko gdybyś tu zajrzała przypadkiem lub inne dziewczyny... Czy warto w moim przypadku powtórzyć badanie krwi na markery? Mysle, żeby je zrobic i wyniki porównać z badaniem z września ? Tylko nie wiem czy ma to sens w moim przypadku...onkolog nie proponowal. Podobno badania na markery nowotworowe powinno się powtarzac w tym samym laboratorium.
Miałam robione CA-19-9 i CA 72-4. Przed operacja marker Ca 125 byl w normie, mimo iż guz okazal się nowotworem jajnika. Pozdrawiam :-* :-*

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? wikiam

PostNapisane: 11 maja 2013, o 10:32
przez kasia7915c
Wikiam, witaj.
wikiam napisał(a):Mysle, żeby je zrobic i wyniki porównać z badaniem z września ? Tylko nie wiem czy ma to sens w moim przypadku...onkolog nie proponowal.

Zrobienie nie zaszkodzi, ale jak sama zauważyłaś
wikiam napisał(a):Przed operacja marker Ca 125 byl w normie, mimo iż guz okazal się nowotworem jajnika.

nie zawsze jest miarodajny.
wikiam napisał(a):Podobno badania na markery nowotworowe powinno się powtarzac w tym samym laboratorium.

Tak, to prawda. Takie badania wypadałoby robić w tym samym laboratorium, z resztą wszystkie badania najlepiej sprawdzać tam gdzie były robione-rozbieżności mogą być znaczące.
U mnie markery robione są co wizytę kontrolną. Kiedyś zapytałam swojego onkologa jak to jest u mnie z tymi markerami, to powiedział że przed operacją nic złego się nie działo i teraz też są w porządku, a robimy je ze względu na takie wymogi. Nie do każdego nowotworu złośliwego są odpowiednie markery . Markery, które mam robione to:
Ca125-rak jajnika
CEA- Rak jelita grubego (głównie), Rak wątrobowokomórkowy, Rak trzustki, Rak żołądka, Rak płuca, Rak sutka, Rak rdzeniasty tarczycy, rak szyjki macicy, rak prostaty, rak pęcherza moczowego
Cyfra 21,1- Rak niedrobnokomórkowy płuca (głównie), rak żołądka, rak przełyku
SCC- Rak szyjki macicy, rak płaskonabłonkowy płuc, głowy i szyi.

U mnie sprawa jest trochę skomplikowana, ponieważ wystąpił gruczolakorak endometrialny o najniższym stopniu złośliwości.Lekarz powtarzał mi parę razy, że ja to ewenement medyczny jestem ;) Przyzwyczaiłam się do tego, ze inna jestem ;)

Wiadomo, że jak wystrzeli któryś w górę jak z procy, to będzie oznaczało że coś sie dzieje-oby nigdy.

Pozdrawiam.

Re: Czy to się wszystko dobrze skończy...? wikiam

PostNapisane: 11 maja 2013, o 19:49
przez wikiam
Kasieńko dziekuję bardzo za odpowiedź :)
kasia7915c napisał(a): Kiedyś zapytałam swojego onkologa jak to jest u mnie z tymi markerami, to powiedział że przed operacją nic złego się nie działo i teraz też są w porządku, a robimy je ze względu na takie wymogi.

Ciekawi mnie czy te wymogi to kwestia odgórna, czy to zależy od szpitala...

kasia7915c napisał(a): Lekarz powtarzał mi parę razy, że ja to ewenement medyczny jestem ;) Przyzwyczaiłam się do tego, ze inna jestem ;)

Kasiu ja to też chyba ewenement jestem ;) Lekarz mówił, że nie spotkał się jeszcze z takim przypadkiem jak mój ;) Może oni tak wszystkim mówią :-?
W czerwcu idę do CO to pogadam z profesorkiem na temat markerów..
Pozdrawiam Cię serdecznie :-* , mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku :x