Strona 1 z 1

Re: Nowotwor szyjki macicy - Marii88

PostNapisane: 30 sty 2021, o 18:18
przez AnetaOk
Cześć dziewczyny, do syrenek dołączyłam 4 stycznia, ale szyjki nie mam od 2011 roku. Po biopsji macicy ok, jednak mam punktowe cin1 na linii cięcia od strony pochwyć. Powiem szczerze, zwalili mnie z nóg. Przez najbliższe pół roku mam być na obserwacji, tzn za 5 miesięcy cytologią i zobaczymy co dalej, bo nie wiemy czy zmiany są z przed 10 lat czy coś świeżego. Czytałam Wasze posty, ale powiem szczerze, że mam piętra. Chciałabym myśleć pozytywnie, bo zazwyczaj jestem optymistką, ale jakoś mi czarne myśli krążą po głowie. Powiedzcie prosze, jak zazwyczaj wygląda leczenie zmian zmierzających w kierunku pochwy. Całuję Was mocno i cieszę się, że znalazłam te grupę.

Re: Nowotwor szyjki macicy - Marii88

PostNapisane: 30 sty 2021, o 18:54
przez hugnonot
AnetaOk napisał(a):Cześć dziewczyny, do syrenek dołączyłam 4 stycznia, ale szyjki nie mam od 2011 roku. Po biopsji macicy ok, jednak mam punktowe cin1 na linii cięcia od strony pochwyć. Powiem szczerze, zwalili mnie z nóg. Przez najbliższe pół roku mam być na obserwacji, tzn za 5 miesięcy cytologią i zobaczymy co dalej, bo nie wiemy czy zmiany są z przed 10 lat czy coś świeżego. Czytałam Wasze posty, ale powiem szczerze, że mam piętra. Chciałabym myśleć pozytywnie, bo zazwyczaj jestem optymistką, ale jakoś mi czarne myśli krążą po głowie. Powiedzcie prosze, jak zazwyczaj wygląda leczenie zmian zmierzających w kierunku pochwy. Całuję Was mocno i cieszę się, że znalazłam te grupę.


Mogły zostać komórki z szyjki, pytanie czy i na ile skrócono pochwę.
Cin1 może się cofnąć, poza tym łatwo o nieprawidłową interpretację więc dopóki nie będzie ponownego testu bym się nie przejmowała i poczekała na następny test.
Można podjąć próby zaleczenia przez podanie globulek dopochwowych, bez gwarancji. Gdyby coś było mocno nie tak to wtedy można skrócić pochwę ale problem jest zawsze o ile.
Może poczytaj wątek motylek74 - ma trochę podobnie.
Serdeczności

Re: Punktowe cin1 na linii cięcia od strony pochwy - AnetaO

PostNapisane: 30 sty 2021, o 23:23
przez eli-50
AnetaOk witaj w naszym Syrenkowie :ymhug: %%-
Tu znajdziesz zrozumienie i wiele odpowiedzi na swoje wątpliwości :)
Pozdrawiam serdecznie :x

Re: Punktowe cin1 na linii cięcia od strony pochwyć - AnetaO

PostNapisane: 30 sty 2021, o 23:26
przez AnetaOk
Bardzo dziękuję #hugnonot, bardzo podoba mi się wiadomość, że cin 1 może się cofnąć. Tego się trzymam i do czerwca luzuję. Pozdrawiam i zdróweczka życzę 😊

Re: Punktowe cin1 na linii cięcia od strony pochwyć - AnetaO

PostNapisane: 1 lut 2021, o 11:12
przez Motylek74
Witaj AnetaOk :ymhug:
Wreszcie ktoś z podobnym problemem, chociaż oczywiście życzę Ci aby zniknął :x . Anetko, czyli Ty przez 10 lat nie miałaś robionej cytologii? Rozumiem że nie masz szyjki właśnie z powodu Cinów.
U mnie w skrócie było tak:
Cytologia była zawsze ok. W 2018 r. miałam usuwaną macicę i "przy okazji" szyjkę, gdyż miesiąc wcześniej cytologia wyszła Cin1, LSIL. Miało być wszystko ok, miałam już nie robić cytologii, bo zdaniem lekarza nie ma takiej juz potrzeby. Ale rok po operacji coś mnie podkusiło i zrobiłam. Nadal Cin 1 i LSIL. Na początku 2020 r. miałam biopsję ( wyszła ok, bez zmian) i kolposkopię (wyszły punktowe zbielenia). I kontroluję tą cytologię co pół roku, cały czas wynik ten sam. Za kilka dni znów idę do kontroli, ale się też boję, bo jestem po covidzie, i boję się, że przez to mi się pogorszyła cytologia.

Re: Punktowe cin1 na linii cięcia od strony pochwyć - AnetaO

PostNapisane: 1 lut 2021, o 17:39
przez Anita71
Hej AnetaOk dobrze, że dołączyłas do Forum. Też się zastanawiam, czy miałaś regularnie wykonywaną cytologię po usunięciu szyjki i te zmiany wyskoczyły nagle?

Re: Punktowe cin1 na linii cięcia od strony pochwyć - AnetaO

PostNapisane: 2 lut 2021, o 14:22
przez monte
Witaj 🙂
Ja mialam tylko 2 cytologie po usunieciu szyjki...Ostatnią dwa lata temu.bylo ok.moj operator twierdził ze nie ma potrzeby a tu wyglada ze niw do konca

Re: Punktowe cin1 na linii cięcia od strony pochwyć - AnetaO

PostNapisane: 3 lut 2021, o 12:34
przez olikkk
AnetaOk witaj u nas :ymhug:
Wymiana doświadczeń każdej z nas się przydaje, czekamy więc na relacje z dalszego rozwoju Twojej sytuacji, życząc żeby zakończyła się powodzeniem :kolobok_give_heart2: