Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Czesc dziewczynki! 😘 na początku dziękuję za slowa otuchy. Chce tez poinformować, ze jestem świeżo po wizycie u ginekologa onkolog, na chwile obecna jest w porządku😆💪 następna wizyta w kwietniu. Jednak nie czuje się w pelni wyleczona. Caly czas cos mi dolega, najbardziej dokucza bol prawej nogi i w pachwinie. Nie wiem czy to wina węzłów, ale tylko 7 mam usunietych. Czy ktoras Syreneczka tak miala? Z meno jest znacznie lepiej w zimie,.nic nie biorę i jest ok. Boje sie jednak o skutki braku hormonów w innych organach. Radiolog mowila zeby zapisac sie do kardiologa. Lykam tez wit d 4000jednostek. Cytologia rok po operacji, tak twierdził gin. Pozdrawiam Was wszystkie rrazem i z osobna. Zagladam na Syrenkowo codziennie!!😍❤

Gabi17 napisał(a):Czesc dziewczynki! 😘 na początku dziękuję za slowa otuchy. Chce tez poinformować, ze jestem świeżo po wizycie u ginekologa onkolog, na chwile obecna jest w porządku😆💪 następna wizyta w kwietniu. Jednak nie czuje się w pelni wyleczona. Caly czas cos mi dolega, najbardziej dokucza bol prawej nogi i w pachwinie. Nie wiem czy to wina węzłów, ale tylko 7 mam usunietych. Czy ktoras Syreneczka tak miala? Z meno jest znacznie lepiej w zimie,.nic nie biorę i jest ok. Boje sie jednak o skutki braku hormonów w innych organach. Radiolog mowila zeby zapisac sie do kardiologa. Lykam tez wit d 4000jednostek. Cytologia rok po operacji, tak twierdził gin. Pozdrawiam Was wszystkie rrazem i z osobna. Zagladam na Syrenkowo codziennie!!😍❤

wiem o czym piszesz, mam tak, prawdopodobnie są to uszkodzone nerwy, niestety regenerują się bardzo wolno, u mnie jest niewielka poprawa tylko gdy biorę B12 i magnez, jak zapominam problem wraca

Dzięki Hugus Kupię w takim razie magnez z witb. Polecasz cos? Lekarz wspominal cos o nerwie, ale myślałam ze to przy cięciu, a ja mialam laparoskopie. A moze to wiezadla? Gdyby nie ta noga to moze szybciej bym zapoomniala o chorobie.

Gabi17 napisał(a):Dzięki Hugus Kupię w takim razie magnez z witb. Polecasz cos? Lekarz wspominal cos o nerwie, ale myślałam ze to przy cięciu, a ja mialam laparoskopie. A moze to wiezadla? Gdyby nie ta noga to moze szybciej bym zapoomniala o chorobie.

Tak przy cięciu uszkodzono nerwy w środku, usuwanie wiąże się z odcięciem nerwów. Więzadła też mogą boleć zwłaszcza gdy jest coś do nich podszyte wtedy rozwija się stan zapalny, pojawia się obrzęk i ucisk powoduje ból więzadła i nerwów na które całość naciska. Ból nerwów jest specyficzny takie lekkie drętwienie, mrowienie, ból jest jakby piekący, palący, czasem przeszywąjcy lub opasujący zależy który nerw (lub jego osłonka) jest uszkodzony.
Ja zażywam B12 forte Naturell o ile możesz vit. B bo przy rakach podobno nie jest wskazana.
Magnez możesz wg. mnie, dobrze działa Floradix wapń i magnez albo Floradix odporność, ja uzupełniam to jeszcze magnezem jaki uda mi się kupić - wybieram te preparaty w których jest cytrynian magnezu lub jabłczan magnezu. Jeśli nie możesz tabletek to sól emska i moczenie nóg w niej działa - magnez przyswaja się przez skórę. W przewodzeniu nerwowym magnez odgrywa bardzo ważną rolę. Dlatego pomaga jego suplementacja w przypadku bólu, lekarze nie zapisują magnezu a powinni.

Przyjmowane leki (nawet witaminy) najlepiej slkonsultuj z lekarzem. W rakach ma to znaczenie. Mój np. jest wrażliwy na hormony więc nie mogę ich brać (a z meno się zaprzyjaźnić). A tam w środku to się wszystko musi dobrze zagoić. Laparoskopia to też cięcie w środku, tylko na zewnatrz jesteś mniej pociachana. Z kazdym miesiacem powinno być lepiej. Na roczek się powinnaś już zastanawiać operacja? Jaka operacja...

Wieki całe mnie nie było na forum.Czas tak szybko leci.Pozdrawiam wszystkie forumowiczki.Z ciekawostek- odbyłam ostatnią wizytę u onkologa .Upłynęło 5 lat od operacji i Pan doktor pogratulował mi wyzdrowienia.To podobno była ostatnia wizyta.Teraz tylko wizyty co roku u ginekologa.Ponadto w grudniu przechorowałam COVID.Nie było lekko, ale już dochodzę do siebie.To już 2 miesiące i dopiero teraz odzyskuję smak, węch i sprawność oddechową.Najgorszy był strach. Dlatego chrońcie się dziewczyny.Ja zamierzam się zaszczepić, żeby przestać się bać.
A propos witaminy B w przypadku naszych dolegliwości .Mój onkolog nie widział przeciwwskazań.Brałam milgammę przez 10 dni.Pomogło w rekonwalescencji.

Graż-Anna napisał(a):Z ciekawostek- odbyłam ostatnią wizytę u onkologa .Upłynęło 5 lat od operacji i Pan doktor pogratulował mi wyzdrowienia.To podobno była ostatnia wizyta.

Gratuluję i ...marzę o takim dniu

Graż-Anna gratulacje

Bardzo dziękuję.Moje drogie dziewczyny.Też będziecie w pełni zdrowe. Tak się składa, że mam kilku zaprzyjaźnionych ginekologów i byłego męża, więc zasięgnęłam języka. Wszystkie ich pacjentki(a było ich kilkanaście) z rakiem endometrium żyją i mają się dobrze.Niektóre są po operacji po kilkanaście lat.Więc głowa do góry.

Graż-Anna super się czyta takie wieści. Dajesz nadzieję takim jak ja.

Magiczna granica 5 lat
Brawo 👏
Oby już było tylko dobrze

Graż-Anna świetne wieści przynosisz . Gratulacje i wielkie dzięki za tak pocieszające info

Graż-Anna napisał(a):Bardzo dziękuję.Moje drogie dziewczyny.Też będziecie w pełni zdrowe. Tak się składa, że mam kilku zaprzyjaźnionych ginekologów i byłego męża, więc zasięgnęłam języka. Wszystkie ich pacjentki(a było ich kilkanaście) z rakiem endometrium żyją i mają się dobrze.Niektóre są po operacji po kilkanaście lat.Więc głowa do góry.

Ooo jakie piękne informacje!👍💝 i to w moim pokoiku! Mam nadzieję, ze to dobrze wróży mojemu zdrowiu😊 pozdrawiam Was wszystkie Syreneczki💝

Hej dziewczynki❤ dawno nic nie pisalam, tak sobie czas leci. Poki co u mnie ok ze zdrowiem. Psychicznie tez o wiele lepiej, bo bylo naprawdę slabo. W maju i czerwcu minal roczek od tych moich dwoch operacji. Przy okazji chce Wam napisac, ze spotkalam sie w realu z nasza Syrenka: Maja7612. U niej wszystko w najlepszym porzadku a co najważniejsze, ze minela w maju juz jej magiczna 5!!!! Obie jestesmy po raku endonetrium A1 G1 bez leczenia. Pozdrawiam Was gorąco i wakacyjnie☀️👍🍹❤

Bardzo się cieszę. U mnie minęło 6 lat🙂diagnoza taka sama, leczenie też👍przytulam serdecznie 💛

Super Gabi bardzo dobre wiadomości!

Super Gabi. Dobrze że powoli układasz to sobie.
Samych pomyślnych wyników

Gabi cieszą mnie bardzo , dobre wieści o Tobie i Majeczce
Oj bardzo długo się nie nie odzywała
Jeśli jesteście w kontakcie, poproś aby wpadła do Syrenkowa choć na chwilkę
Pozdrawiam Was obie i życzę dużo zdrówka 😊❤