Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

Hey
Dostałam i odpisałam Ci ,ale skoro nic nie doszło to jeszcze raz teraz wysłałam ? Mam nadzieje ...😝

Doszło, doszło. Ale nie zdążyłam Ci wczoraj odpisać. Dzisiaj to nadrobiłam

Hej MalaMi
Może słówko nam napiszesz co u Ciebie w swoim pokoiku ?
Przytulam Cię mocno

Hej Olikkku U mnie po staremu. W moim pokoiku napiszę więcej

Cześć
Mam pytanie czy któraś z Was miała tak miesiąc po skończonej radio i brachyterapii delikatne krwawienie na papierze toaletowym ,bo dzisiaj coś takiego mi się przytrafiło 😱a do ginekologa mam umówioną wizytę za tydzień ?. Dodam ,ze mam tez problem z zewnętrznymi hemoroidami ,ale te akurat oglądał lekarz i niestety mogą się pojawiać ?.

Kasiu upewnij się, skąd te krwawienia, bo mogą być jak sama sugerujesz, z odbytu. Nie denerwuj się, takie rzeczy się zdarzają. Trzymaj się

Nie z pochwy i na wkładce tez mam takie delikatne ..Masz racje pewnie panikuje 😱🤗

Moja znajoma jest prawie 8 miesięcy po operacji usunięcia macicy i jajników i też jej się zdarza lekkie plamienie. Kasiu nie stresuj się, to są tylko plamienia, gdyby było dużo krwi, to byłby problem. Masz za tydzień wizytę, to lekarz Ci wytłumaczy co z tymi plamieniami. Spróbuj się czymś zająć, oderwać myśli od choroby. Najgorsze za Tobą, teraz już będzie tylko lepiej. Przytulam Cię cieplutko

Jesteś Kochana 😘dziękuje Ci za te słowa . Od lutego wracam do pracy wiec będę miała dużo zawodowych spraw na głowie i mam nadzieję, ze to mi pomoże...🥰

Kasiu szczęśliwego powrotu do pracy i już tylko zdrówka Ci życzę

Kasiu pamiętaj przygotuj się wcześniej, zrób jakieś zapasy, żebyś nie miała za dużo obowiązków i w pracy i w domu. Pomimo tego, że będziesz 6 miesięcy po operacji, to organizm musi się przyzwyczaić. Powroty zawsze są trudne i fizycznie i psychicznie, bo jest stres i brzuszki dają nam znać. Ale z drugiej strony wyjście z domu będzie dobre, bo zajmie myśli. Jestem 8 miesięcy po i naprawdę dużo pracuję, jestem na nogach po 12 godzin, dźwigam rzadko do 4, 5 kg i powiem Ci, że dopiero teraz czuję się prawie zdrowa, troszkę menomenda przeszkadza, ale nie mam czasu o tym myśleć i mam w sobie dużo optymizmu, odsuwam złe myśli i zastępuję je dobrymi np o dzieciach, mężu, kochanym piesiu...to działa. Trzymaj się dzielnie i odezwij po wizycie u lekarza. Pozdrawiam Cię serdecznie

Dziewczyny w pracy już o mnie zadbają ,żebym nic ciężkiego nie podnosiła 😀. Podobno odliczają dni do mojego powrotu,a jak im napisałam ,żeby się tak nie cieszyły ,bo nadchodzi”Menopauza „to się zaczęły przekomarzać ,ze raczej to ja z nimi nie wytrzymam ,bo musza się wyjęczeć itp.(jestem ich kierowniczką)😂😂 Także na pewno będę miała mnóstwo zajęć i mniej czasu na rozmyślania.. Generalnie ja już czuje się sprawna nawet zaczęłam trochę ćwiczyć w domu (tyłek mi trochę osiadł w dole )😂😂także zbieram siły na siłownie (bieżnia, orbitrek) muszę dopytać lekarza co mogę i jak . Oby tylko na to wszystko zdrowia starczyło .
Dam znać po wizycie . Dziękuje 😘

Bardzo miło się czyta takie optymistyczne posty.
Cieszę się bardzo że u Ciebie wszystko dobrze.

Hey Danka

Tak nie do końca Ok bo marwia mnie te wczorajsze plamienia a wizyta u ginekologa w czwartek .. W sumie to dopiero miesiąc po brachyterapii wiec może to z tym związane . ☹️
Ale tak ogólnie to czuje się dobrze tylko z głowa coś muszę zrobić ,żeby tyle nie myślała o głupotach .😀

Kasia piękne wiadomości bardzo optymistyczne i pomocne dla Syrenek szczególnie onkologicznych. Wiesz wiele Syrenek idąc do pracy odchodzi z Syrenkowa są różne tego powody. Proszę Cię wpadaj chociaż raz na jakiś czas i opowiedz nam wtedy o swoim dalszym zdrowieniu. Życzę Ci samych dobrych informacji od lekarza, dalszego dobrego zdrowienia i powodzenia w pracy

Hey
Pewnie ,ze będę wpadać a wiecie dlaczego ?. Bo tutaj przynajmniej czuję, że ktoś mnie do końca rozumie i jak może to pomoże chociaż dobrym słowem .🤗

Kasiu

Mam nadzieję, że będziesz nam przynosić tylko dore wieści
Bardzo Ci tego życzę

Nie dziękuje i tez mam taka nadzieję🍀🤗