Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

I jeszcze z tymi szwami się zastanawiam czy muszę jechać do tej kliniki,mam 80 km,czy gdzieś bliżej by tego nie zrobił,są normalne nie klamerki

Ana, dobrze, że się dobrze czujesz
Spróbuj się dowiedzieć czy na miejscu w poradni ginekologicznej lub chirurgicznej lekarz lub pielęgniarka/położna nie usunęli by szwów. Jeśli nie to może prywatnie? To chyba lepsze niż być w drodze 160 km.
Buziaki

Stynka tak właśnie myślę,nie chce mi się tyle km jechać żeby z pięciu dziurek szwy usunęli,a to musi być raczej położna pielęgniarka czy normalna może być,w sensie tylko pielęgniarka.I nie wydaje Wam się ,że 23 dzień to trochę późno,żeby się te szwy nie pozarastaly😠

Oczywiście13 nie 23

Ana, ja też miałam dość późno usuwane szwy (cięcie pionowe). Bodajże w 14/15 dniu. Usunął operator w poradni przyszpitalnej, ale to było w moim mieście. Ponoć po 5-7 dniach usuwa się co drugi szew, ja miałam usunięte wszystkie naraz.

Ana miałaś laparo więc wszystko łatwiej. Jeśli wizualnie wokół szwów dobrze wygląda to uderzaj do najbliższej placówki medycznej z tym

Najlepiej może byłoby w 9 dobie,tj.czwartek przed Świętem zmarłych,może byłoby dobrze,czy za wcześnie,ja mam 4 a nie 5 tych dziurek,jak będą ładnie wyglądać to gdzieś blisko ściągnę i już😏A po ilu dniach się oproznilyscie?😉

Opróżniłam się po wyciągnięciu cewnika. W trzeciej (czwartej) dobie? Sorki, że napiszę, ale bez środków wspomagających - ból straszny Za to potem już było tylko lepiej

U mnie poszło całkiem znośnie. Chyba w 3 dobie jeszcze w szpitalu.

U nas dziewczyny miały usuwane szwy 7 dnia i po laparoskopii i po cięciu, ale pionowe były co drugi szew i klamerka. Wydaje mi się, ze 13 dni,to za długo, powinnaś zdjąć przed Wszystkimi Świętymi i możesz w swojej przychodni, przecież nie masz klamerek. U mnie dwójeczka byla 4 dnia, jak wróciłam ze szpitala, tak po troszku...ale sama bez czopków, ale dietka lekkostrawna, Actiwia, dużo wody, siemie lniane na czczo....trochę to trwało...Trzymaj się Ana najgorsze masz za sobą.

Dziewczynki,jak pielęgnować te moje 4 dziurki,czy mycie białym jeleniem i odwołanie octaniseptem wystarczy?Mam na wierzchu bez plasterków.Jak często to robic? A chciałam się pochwalić ,że dwojeczka była bez żadnych srodkow

Po cięciu tylko mydło szare używałam i octenisept. Rane myłam gdy brałam prysznic 2 razy dziennie i osuszalam ręcznikiem papierowym i octenisept 2 lub raz dziennie. Wiesz to zależy od gojenia na początku używałam gazików jałowych ale potem wacik. W szpitalu na ranę położna kazała mi nakładać ten gazik po jej odkażeniu. Za dwojeczke gratulacje!

Ana gratulacje z dwójeczki...Anitka dobrze podpowiada, jak pielęgnować ranki. Też tak robiłam. Fajnego zdrowienia

Dzięki kochane,ja chyba nie muszę ich zaklejać,bo one są całkiem suche,więc może lepiej jak będą się wietrzyć ,narazie trochę poleguje ,trochę spaceruje w luźnym stroju😉

Ana nie zaklejać tu nie chodzi absolutnie o zaklejanie! Jeżeli rana jest wilgotna świeżo po operacji, to po jest oczyszczeniu zakładałam sam suchy sterylny rozłożony gazik. Cięcie mam pod fałdą brzuszną i się ładnie trzymał nie spadał ale nic nie zaklejałam

Wietrzyć ranki, wietrzyć...myć szarym mydłem 2 razy dziennie, osuszać ręcznikem papierowym, psikać octeniseptem 2 razy dziennie i nic więcej, żadnego zaklejania. Odpoczywaj, trochę spaceruj...tak wyglada rekonwalescencja.

Tak dużo bardzo dużo wietrzyć aż do znudzenia

To chyba wszystko robię prawidłowo.Ale w tym wszystkim jest jedno ale.Przed operacja miałam trochę problem z prawa nogą.Po prostu leżąc na wznak przeważnie, cierpka mi ta noga mrowienie,właściwie to od kolana w górę -udo górne.Ale jak zmieniłam pozycje szybko mijało,chodząc nie czułam w ogóle żadnego mrowienia.Uwazalam ,że to ucisk jakiś,miałam RWE kulszowa z tej właśnie prawej strony.Po operacji chodząc pierwszy raz w szpitalu czułam ,że to cały czas czuje to mrowienie.I teraz też tak jest,Wczoraj może troszkę mniej podczas chodzenia,podczas leżenia na wznak cały czas .I też oczywiście górne udo.Reasumujac tak jakby po operacji się to pogłębiło.Wczoraj dużo czytałam na ten temat i podobno może tak być po histerektomii.Czy któraś z syrenek tak miała.Podobno ,że może się to zmniejszać,bo nie ukrywam jest to uciążliwe,mógł jakiś nerw podciąć i tyle😏

Po operacji siadł mi nadgarstek tzn zaczęło się od mrowienia. Myślałam że to od przeciwbólowego tramal ale po jego odstawieniu nic się nie zmieniło pogłębiało się doszedl stan zapalny przypadek? Nie wiem...

Ana chciałam Ci powiedzieć, ze po cewnikowaniu powinnaś brać furaginę, żeby nie zrobił.się stan zapalny pęcherza. Odnoście tych bóli w nodze, na Twoim miejscu pogadałabym z rodzinną, niekoniecznie po operacji, bo miałaś je przed, być może teraz się pogorszyło, bo masz mniej ruchu i pozycja ciała jest inna, kiedy leżysz...
Trzymaj się