Strona 13 z 21

Re: Chciałam się przywitać - Danka - rak endometrium

PostNapisane: 30 paź 2019, o 10:42
przez Stynka
Danka, spróbuj postarać się o zasiłek rehabilitacyjny. To należy załatwiać na 6 tygodni przed upływem 182 dni L4 (chyba , że wcześniej miałaś inne L4 - to jeszcze wcześniej).
Uściski :ymhug:

Re: Chciałam się przywitać - Danka - rak endometrium

PostNapisane: 30 paź 2019, o 14:51
przez Szklanka
Dokładnie Danko, jak napisała Stynka zastanów się nad świadczeniem rehabilitacyjnym.... Ja też korzystam z tej formy i jestem zadowolona, być może po pierwszej operacji mogłabym już pracować, ale po dwukrotnym krojeniu, raz poziomo raz pionowo, do dzisiaj mam problemy z brzuchem i uważam co robię, i nie bardzo mogę dżwigać. Moja praca jest chodząco siedząca i wbrew wszystkiemu to własnie siedzenie mnie najbardziej męczy.....

Re: Chciałam się przywitać - Danka - rak endometrium

PostNapisane: 30 paź 2019, o 21:56
przez Danka
Wiem kochane.Z jednej strony chciałbym wrócić do pracy a z drugiej trochę się boję.
To jest jedyna sprawa która mi się nie ułoźyła po operacji.Moźe do grudnia coś mi się ułoźy?
Zobaczymy.Szukałam innej pracy ale u nas ciężko.A z dojazdem nie dam rady.I co tu robić?

Re: Chciałam się przywitać - Danka - rak endometrium

PostNapisane: 30 paź 2019, o 22:09
przez Anita71
Wydaje mi się, że w sytuacji niepewności może faktycznie skorzystaj z tego co sugerują Dziewczyny :kolobok_yes3:

Re: Chciałam się przywitać - Danka - rak endometrium

PostNapisane: 30 paź 2019, o 22:13
przez Stynka
Danka... spróbuj ze świadczeniem...

Re: Chciałam się przywitać - Danka - rak endometrium

PostNapisane: 1 lis 2019, o 12:03
przez Marzena17
Danusiu, wybierz najlepszą dla siebie i swojego zdrowia opcję, ale praca fizyczna w naszym przypadku z dźwiganiem, to poważne problemy w przyszłości. Ja dużo pracuję, dojeżdżam w jedną stronę ok godziny, dźwigam do 4kg rzadko....ale lekko nie jest. Dziewczyny dobrze radzą... Trzymam kciuki za Ciebie :-bd Przytulam cieplutko :ymhug: Dobrze wiem z czym się zmagasz, z jednej strony zdrowie, z drugiej samo życie, a rachunki trzeba płacić...

Re: Chciałam się przywitać - Danka - rak endometrium

PostNapisane: 4 lis 2019, o 21:56
przez Danka
Nie wiem jeszcze co zrobię, może zdaży się jakiś cud i sprawa pracy też mi się ułoży ;)
Ja mam ubezpieczenie w KRUS i tam jest trochę inaczej. A pracę miałam na umowę zlecenie ale mimo mojej nieobecności trzymają mi miejsce i mogę tam wrócić .Ale nie znaczy że muszę. Zobaczymy. :kolobok_wacko2:

Re: Chciałam się przywitać - Danka - rak endometrium

PostNapisane: 4 lis 2019, o 22:00
przez Anita71
Danka podejmij decyzję taką, która będzie najlepsza dla Ciebie. Weź pod uwagę swoje możliwości i potrzeby. Ktoras Dziewczyna pisała w Syrenkowie, że zmieniła pracę po operacji na lepszą dla niej i gdy jest taka potrzeba to powinnyśmy tak robic @};-

Re: Chciałam się przywitać - Danka - rak endometrium

PostNapisane: 7 lis 2019, o 12:16
przez olikkk
Danusiu rozglądaj się, pytaj, rozmawiaj z ludźmi i mów, że szukasz pracy, może coś Ci ktoś podpowie i się ułoży po Twojej myśli :kolobok_yes: Oby :ympray: :-*

Re: Chciałam się przywitać - Danka - rak endometrium

PostNapisane: 16 lis 2019, o 10:01
przez Danka
Witam kochane.
Mało pisałam ale czytałam Was cały czas.
Musiałam sobie przemyśleć dużo spraw.
Więc tak dostałam zwolnienie na kolejne 30 dni,już ostatnie więcej nie mogę chorować(w grudniu minie 180 dni i 6 miesięcy od operacji).
Wczoraj byłam u mojego gina,wszystko w porządku z moim zdrowiem.USG wyszło dobrze i jestem dobrze wygojona po brachyterapii.,jeszcze tylko czekam na wyniki cytologi ale lekarz powiedział źe nie mam się co martwić bo wszystko wygląda dobrze.Rozmawialiśmy o mojej pracy i doszliśmy do wniosku źe najlepiej będzie jak pójdę na rentę chorobową a do pracy na pół etatu albo nawet na 1/4.To zależy od tego jak będę się czuła w pracy.
Więc czeka mnie komisja i załatwianie całej tej papierologi.Czuję się bardzo dobrze a powrót do pracy nawet na 1/4 etatu podbuduje mnie psychicznie. ;) .Także wszystko zaczyna się układać,poprostu na wszystko przychodzi odpowiedni czas.Jeszcze raz dziękuję za wsparcie.Oczywiście nie jest to pożegnanie ,zawsze będę tu wpadać.Jesteście dla mnie jak rodzina. :kolobok_heart: @};-

Re: Chciałam się przywitać - Danka - rak endometrium

PostNapisane: 16 lis 2019, o 10:10
przez olikkk
To byłoby super rozwiązanie :-bd Tylko żeby chcieli Ci przyznać rentę 🙏
Trzymam kciuki :kolobok_victory:
I daj nam znać jak się sprawy potoczą :x
Życzę Ci dobrych wyników i zdrówka :-*

Re: Chciałam się przywitać - Danka - rak endometrium

PostNapisane: 16 lis 2019, o 10:53
przez Stynka
Danka, to dobre rozwiązanie :x A nie sugerował lekarz świadczenia rehabilitacyjnego przed staraniem się o rentę? To jest płatne 90 % pensji przez 3 miesiące, potem 75%. Przyznają różnie na 2-3 miesiące, na pół roku, maksymalnie na rok.
A może renta lepsza? Nie wiem i z nie znam takich osób.
W każdym razie powodzenia @};- %%- :-bd i trzymaj się w zdrówka :x

Re: Chciałam się przywitać - Danka - rak endometrium

PostNapisane: 16 lis 2019, o 12:30
przez eli-50
Danusiu pięknie, że wszystko po leczeniu wygląda dobrze :) . Co do renty to w takim przypadku duży znak zapytania. Ale próbować zawsze można %%- . Najważniejsze, aby były dobre wyniki %%- %%- %%- .
Jesteś częścią syrenkowej rodziny ;) . Wpadaj jak najczęściej :ymhug: . Pozdrawiam cieplutko :x

Re: Chciałam się przywitać - Danka - rak endometrium

PostNapisane: 16 lis 2019, o 13:03
przez Anita71
Danusiu super! Ponieważ lekarze nie za bardzo lubią papiery i sprawy urzędowe to wcale bym się nie zdziwiła gdyby pomylił terminologię. :D Ważne jest to , że niezależnie od tego jakie to będzie świadczenie, chodziło o dalsze zdrowienie i nie obciążanie siebie zbytnio obowiązkami zawodowymi i słusznie! Z renta może faktycznie być różnie, a może lepsze rozwiązanie Stynki? I jak pracodawca zgodzi się na zaniżenie wymiaru czasu pracy to już całość wygląda optymistycznie @};- pozdrawiam dbaj Danko o siebie %%-

Re: Chciałam się przywitać - Danka - rak endometrium

PostNapisane: 16 lis 2019, o 15:37
przez Marzena17
Ja też się cieszę Danusiu, że ładnie się wygoiłaś i że znalazłaś dobre rozwiązanie. Trzymam kciuki, aby wszystko poszło po Twojej myśli. :-bd l wpadaj do nas od czasu do czasu.... :ymhug:

Re: Chciałam się przywitać - Danka - rak endometrium

PostNapisane: 16 lis 2019, o 22:45
przez Danka
Dziękuję kochane. :kolobok_heart:
Ja nie mogę iść na świadczenie rehabilitacyjne bo w KRUS nie ma czegoś takiego. Jest właśnie renta chorobowa którą mogą przyznać na różny okres,na przykład na rok(mogą też nie przyznać).Na tej rencie można dorabiać i w moim przypadku takie pół etatu załatwiło by sprawę.Lekarz mówił że jako onkologiczna mam szansę. Dużo spraw mi się ułożyło po operacji to mam nadzieję że i ta mi się ułoży.

Re: Chciałam się przywitać - Danka - rak endometrium

PostNapisane: 16 lis 2019, o 22:51
przez Anita71
Jesteś optymistycznie nastawiona a to już połowa sukcesu, czyli wiesz jak walczyć i o co, to walcz :ymhug:

Re: Chciałam się przywitać - Danka - rak endometrium

PostNapisane: 16 lis 2019, o 22:55
przez eli-50
Danka %%- %%- %%- %%- %%- %%- %%- :x

Re: Chciałam się przywitać - Danka - rak endometrium

PostNapisane: 16 lis 2019, o 22:59
przez Stynka
Danka, to optymalne rozwiązanie :kolobok_yes:
A swoją drogą, jeden kraj a tyle różnych różnic: zusy-krusy, nfz inaczej działa w różnych województwach, inaczej leczą w różnych szpitalach, dilo różnie przekazywane pacjentom... wielki chaos, mnóstwo różnic :-o

Re: Chciałam się przywitać - Danka - rak endometrium

PostNapisane: 17 lis 2019, o 08:09
przez Danka
Dziękuję. Praca to był mój ostatni problem z którym nie bardzo wiedziałam co zrobię. A tu rozwiązanie przyszło samo.Tego samego życzę wszystkim dziewczyną które mają podobne problemy.
Tak Stynka masz rację czasem wydaje mi się że nie w jednej Polsce mieszkamy. :x