Witam kochane.
Mało pisałam ale czytałam Was cały czas.
Musiałam sobie przemyśleć dużo spraw.
Więc tak dostałam zwolnienie na kolejne 30 dni,już ostatnie więcej nie mogę chorować(w grudniu minie 180 dni i 6 miesięcy od operacji).
Wczoraj byłam u mojego gina,wszystko w porządku z moim zdrowiem.USG wyszło dobrze i jestem dobrze wygojona po brachyterapii.,jeszcze tylko czekam na wyniki cytologi ale lekarz powiedział źe nie mam się co martwić bo wszystko wygląda dobrze.Rozmawialiśmy o mojej pracy i doszliśmy do wniosku źe najlepiej będzie jak pójdę na rentę chorobową a do pracy na pół etatu albo nawet na 1/4.To zależy od tego jak będę się czuła w pracy.
Więc czeka mnie komisja i załatwianie całej tej papierologi.Czuję się bardzo dobrze a powrót do pracy nawet na 1/4 etatu podbuduje mnie psychicznie.
.Także wszystko zaczyna się układać,poprostu na wszystko przychodzi odpowiedni czas.Jeszcze raz dziękuję za wsparcie.Oczywiście nie jest to pożegnanie ,zawsze będę tu wpadać.Jesteście dla mnie jak rodzina.