Mam następne zwolnienie do 13.11.
Jako źe jutro mija 4 miesiące od mojej operacji czas na podsumowanie.Czuję się dobrze a nawet bardzo dobrze.Powoli zapominam o tym strachu i niepewności ,staram się nie myśleć dlaczego właśnie mnie to spotkało.Moźe potrzebny był taki wstrząs źeby docenić to co mam?Źycie moje jest w tej chwili przewartościowane całkowicie.Cieszą mnie rzeczy na które przed operacją nawet nie zwracałam uwagi.A problemy jakie miałam kiedyś zrobiły się takie jakieś małe i nie ważne.
Miałam też swój "drugi pierwszy raz" i było całkiem ok,a każdy następny jest jeszcze lepszy.
Wracam do źycia chyba lepszego i mam nadzieję że na długo.