Strona 4 z 19

Re: Rak trzonu macicy g2 - Anianat3

PostNapisane: 9 maja 2019, o 21:12
przez Rose
Anianat3 witam Cię w tym wspaniałym miejscu :)
strach nie jest obcy żadnej z nas, każdej w innym stopniu, każdej w innej formie, ale pamiętaj, skoro tu trafiłaś, to nie zostaniesz z niczym sama
Uwierz mi, że sam kontakt z dziewczynami, które Cię rozumieją sprawia, że operacja budzi mniej obaw i nie jest rzeczą nie do przejścia. Pobyt w Syrenkowie daje więcej nadziei, niż cokolwiek innego :)
Będąc z nami czas szybciej minie i odsunie wszystkie smuteczki.

trzymaj się. :ymhug:
%%- %%- %%-

Re: Rak trzonu macicy g2 - Anianat3

PostNapisane: 9 maja 2019, o 21:46
przez anianat3
Tak Anitko słyszę 😙😙😙 czyli w poniedziałek się że mną pakujecie :)

Re: Rak trzonu macicy g2 - Anianat3

PostNapisane: 9 maja 2019, o 23:02
przez Aneczka15
%%- Anianat3, musisz opanować wszystko w kilka dni, ja miałam na to dużo czasu, i Ty przejdziesz operację szybciej ode mnie. Będę Cię dopingować i myśleć o Tobie, podobnie, jak reszta dziewczyn.

Re: Rak trzonu macicy g2 - Anianat3

PostNapisane: 10 maja 2019, o 05:47
przez anianat3
Aneczka15 😘 dzięki

Re: Rak trzonu macicy g2 - Anianat3

PostNapisane: 10 maja 2019, o 07:01
przez Anita71
Tak w poniedzialek pakujemy torby i kosmetyczki! Tylko nie za ciezkie! Same wazne rzeczy. Ja najpierw czytalam ten watek potem pisalam na karteczce nastepnie zakupy potem wszystko na caly pokoj wystawione dzien przed pakowane i skreslane z listy😆

Re: Rak trzonu macicy g2 - Anianat3

PostNapisane: 10 maja 2019, o 07:04
przez belli812
Anianat3 oczywiście, że przy pakowaniu będziemy zaglądać przez ramię żebyś nie zabrała niepotrzebnych rzeczy :kolobok_this:. Będziemy przed, w trakcie i po, zawsze do usług :kolobok_curtsey: a gdyby coś :kolobok_girl_witch: lecimy z pomocą. Całuski i nie martw się bo i tak nie na wszystko mamy wpływ. Będzie dobrze :kolobok_give_heart2:

Re: Rak trzonu macicy g2 - Anianat3

PostNapisane: 10 maja 2019, o 09:56
przez Stynka
Anianat,
przygotuj sobie luźne majtki, gatki, dresy do chodzenia po powrocie do domu. Pościągaj sobie z pawlacza lub wyższych półek to co może Ci być potrzebne, żeby się po operacji nie naciągać i nie wchodzić na drabinę czy krzesło. Podobnie z rzeczami z półki przypodłogowej - dać wyżej. Dla mnie to było ważne!

Re: Rak trzonu macicy g2 - Anianat3

PostNapisane: 10 maja 2019, o 15:36
przez anianat3
Stynka dziękuję za podpowiedzi 😘 ,sama bym o tym nie pomyślała ,mam 3 dni żeby wszystko ogarnąć

Re: Rak trzonu macicy g2 - Anianat3

PostNapisane: 10 maja 2019, o 16:16
przez Anita71
Anianat wszystko będzie pięknie wyszczególnione w linku od Oliczka, ale dodam, że bardzo przydał mi się Octenisept i nakładki jednorazowe na sedesik. Wiesz ja mam bzika na tym punkcie i w publicznych toaletach siusiam z lotu skoczka, jak to niektórzy mówią:" styl na Małysza" :D , a podłączonej do cewnika byłoby mi ciężko. Lepiej usiąść w miarę wygodnie ;)

Re: Rak trzonu macicy g2 - Anianat3

PostNapisane: 10 maja 2019, o 18:56
przez anianat3
Anita71 ooo mam tak samo jak ty :D na pewno zabiorę ze sobą

Re: Rak trzonu macicy g2 - Anianat3

PostNapisane: 10 maja 2019, o 18:58
przez Anita71
:-bd

Re: Rak trzonu macicy g2 - Anianat3

PostNapisane: 11 maja 2019, o 18:42
przez Anita71
Anianat poczynilas jakies postepy w pakowaniu?

Re: Rak trzonu macicy g2 - Anianat3

PostNapisane: 11 maja 2019, o 21:52
przez anianat3
Anita71 nic nie tknęłam,jeśli chodzi o pakowanie sprzątnęłam tylko porządnie dom ,ale ogólnie zły dzień mam dzisiaj :((

Re: Rak trzonu macicy g2 - Anianat3

PostNapisane: 11 maja 2019, o 21:58
przez Anita71
Anianat sprzątanie może być trzeba zająć czymś niedobre i niepotrzebne myśli. Ale trzeba zacząć szykować chociaż listę, przejrzeć ja i porobić zakupy. ;) :) Wiesz ja mam wrażenie że takie przygotowanie torby i siebie pomaga, dlatego że wiesz że to już coraz bliżej jeszcze ciut ciut i będziesz po, wywalą to cholerne dziadostwo. Ważne że już zacznie się leczenie a to bardzo ważne. :) @};-

Re: Rak trzonu macicy g2 - Anianat3

PostNapisane: 11 maja 2019, o 22:02
przez Anita71
Szpital na miejscu? Czy musisz dojechać?

Re: Rak trzonu macicy g2 - Anianat3

PostNapisane: 11 maja 2019, o 22:10
przez Stynka
Anianat,
jutro wypoczywaj :) Z wysiłku to spacer, parę ćwiczeń na wzmocnienie rąk (żeby lepiej się podnosić, odwracać), głębokie oddechy... muzyka (z wygibasami \:D/ , może być dobry film, kąpiel i kolorowe sny (*) :kolobok_girl_in_love:

Re: Rak trzonu macicy g2 - Anianat3

PostNapisane: 11 maja 2019, o 22:19
przez anianat3
Dojazd ok 60 km ,ehh szkoda,że to nie sen. W poniedziałek będę pakować ,jutro przygotuję listę .Odwlekam to ale jednak to nieuniknione :(

Re: Rak trzonu macicy g2 - Anianat3

PostNapisane: 11 maja 2019, o 22:34
przez Aneczka15
%%- Aniu, każda kobieta po takim rozpoznaniu przeżywa to inaczej. Jedna ma depreche, druga robi wszystko, zeby nie myśleć, inna czuje się, jakby dostała obuchem w głowę i jeszcze to do niej nie dociera. Ja należę do tej obuchowej. Moje rozpoznanie to nic w porównaniu z Twoim. Ale się nie spodziewałam, bo nikt wcześniej niczego w macicy nie widział, więc nie wiedziałam, że coś tam mam. Kiedy wyszłam z gabinetu, poszłam do apteki po leki i czułam się jakbym stała obok siebie. Taka kopnięta w głowę. Dlatego rozumiem Twoje nastroje. Musisz jednak coś tam z siebie wykrzesać i zorganizować ten wyjazd. Jest Ci ciężko, nęka niepewność, strachi to jest normalne. Każda z nas ma swój własny mniejszy lub większy dramat. Bądź sobą, nie sil się na nic, na co nie masz ochoty. Spędź niedzielę w miarę spokojnie i w poniedziałek postaraj się spakować. Trzymam kciuki i ciepło przytulam. :ymhug:

Re: Rak trzonu macicy g2 - Anianat3

PostNapisane: 11 maja 2019, o 22:37
przez maria
Aniu będzie dobrze, tylko się nie martw ,teraz musisz wziąść się w garść
podjąć leczenie i pogonić skorupiaka :x

Re: Rak trzonu macicy g2 - Anianat3

PostNapisane: 11 maja 2019, o 22:39
przez Stynka
Anianat :)
lista i przygotowana torba daje poczucie bezpieczeństwa :kolobok_yes: a zrelaksowany człowiek ma inny ogląd świata @};- %%- teraz najważniejsza jesteś Ty i Twoje leczenie i zdrowienia :ymhug: