Strona 10 z 12

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 12 paź 2019, o 21:47
przez Anita71
:ymhug:

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 3 lis 2019, o 22:41
przez Anita71
Marii jak poszukiwania nowej pracy, owocne? Jak się czujesz? @};-

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 26 lis 2019, o 17:50
przez Anita71
Marii jak poszukiwania nowej pracy? Napisz proszę co u Ciebie @};-

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 26 lis 2019, o 17:52
przez Anita71
Przepraszam, że tak zagaduje raz na jakiś czas, ale tęsknię za Syrenkami, które tu się pojawiają, piszą o sobie, myślę o Was co tam u Was słychać. Jak możesz to napisz jak samopoczucie @};-

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 26 lis 2019, o 17:54
przez Anita71
Jesteś już pewnie po kontroli życzę dużo dobrego %%-

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 3 gru 2019, o 16:12
przez Marii88
Kochana przepraszam za milczenie ☹️ u mnie wiele zmian tak pracę znalazłam ale trafiłam tragicznie, szef psychopata poszłam do lekarza i okazało się że mam stan przeddepresyjny biorę leki i jestem w domu. Wracam do poprzedniej pracy dali mi podwyżkę abym tylko wróciła. Tak jestem po kontroli w sumie to wiem niewiele. Ogólnie wszystko się goi ładnie cytologia nie wyszła tak jak trzeba. I na tym koniec, na szczęście idę do swojego lekarza również na kontrolę zobaczę co on zrobi. Ogólnie czuje się dobrze pomimo że mam słabe czucie w stopach i jakby zdretwoala nogę na udzie. Bolą mnie pachwiny i trochę bodbrzusze czasami ale myślę że to blizny w środku. Tyle u mnie 😘😘😘

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 3 gru 2019, o 19:15
przez Anita71
Marii bardzo dziękuję za odpowiedź! @};- Może dobrze, że wracasz na tzw. stare śmieci. Nie ma sensu siedzieć w gów.. , szkoda zdrowia i nerwów. A czy przypadkiem te dolegliwości nie mają związku z terapią, którą przeszłaś? A co w tej cytologii nie tak?

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 3 gru 2019, o 20:03
przez Marii88
Niestety Anitko to ponoć po chemii, jest to uciążliwe i nieprzyjemne. Cytologia wyszła CIN1 niby nie jest źle ale sama rozumiesz 😘😘

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 3 gru 2019, o 21:17
przez Anita71
Marii rozumiem, że cytologia z pochwy?

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 3 gru 2019, o 21:23
przez olikkk
Mario może po tych ostanich doświadczeniach z pracą, zarówno dawne szefostwo bardziej Cię doceni, a Ty dawną pracę ;)
Najważniejsze jednak jest Twoje zdrowie i o nie zadbaj przede wszystkim :ympray:
Powodzenia Kochana :-bd :-*

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 3 gru 2019, o 22:08
przez Marzena17
Mario @};- :-bd

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 3 gru 2019, o 22:21
przez hugnonot
[quote="Marii88"]Kochana przepraszam za milczenie ☹️ u mnie wiele zmian tak pracę znalazłam ale trafiłam tragicznie, szef psychopata poszłam do lekarza i okazało się że mam stan przeddepresyjny biorę leki i jestem w domu. Wracam do poprzedniej pracy dali mi podwyżkę abym tylko wróciła. Tak jestem po kontroli w sumie to wiem niewiele. Ogólnie wszystko się goi ładnie cytologia nie wyszła tak jak trzeba. I na tym koniec, na szczęście idę do swojego lekarza również na kontrolę zobaczę co on zrobi. Ogólnie czuje się dobrze pomimo że mam słabe czucie w stopach i jakby zdretwoala nogę na udzie. Bolą mnie pachwiny i trochę bodbrzusze czasami ale myślę że to blizny w środku. Tyle u mnie 😘😘😘[/quote...
Dobrze, że szybko odkryłaś kim jest nowy szef, bo tacy doskonale się ukrywają.
Marii a zrobiłaś może INR i D-dimery z krwi? są OK? Chodzi o wykluczenie zakrzepicy, przy tych objawach poszłabym zrobić kolorowego Dopplera USG naczyń w nogach, żeby nie było niespodzianki,

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 7 gru 2019, o 23:54
przez Marii88
Tak Anitko cytologia z pochwy. Teraz 13 idę na kontrolę do swojego lekarza zobaczę co mi powie. Poproszę go aby mnie skierował na różne badania. Kochane ja pracę docenialam ale się przeprowadziłam dlatego zmieniłam. Ale sami zadzwonili że dadzą mi podwyżkę żebym tylko wróciła 😘 nie wiem dlaczego nie zostałam skierowana na żadne badania na kontroli w listopadzie

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 8 gru 2019, o 12:27
przez Anita71
Marii Syrenka Anianat też ma podobny problem i niepokój. A może wykonano Tobie pakiet badań przed operacją i teraz przerwa i przy następnej kontroli znów będą skierowania @};-

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 8 gru 2019, o 12:29
przez hugnonot
Ja tylko mogę doradzać żeby nie bagatelizować drętwienia i obrzęku, bólu nóg, zwłaszcza jednostronnego, bądźcie na to uczulone. To często zapowiedź udaru.

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 31 sty 2020, o 09:43
przez olikkk
Marii jak się masz ?
Czy wszystko ok ?
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i przytulam urodzinowo :ymhug: życząc dużo, dużo zdrówka :kolobok_give_rose: :-* :kolobok_heart: :kolobok_give_rose:

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 31 sty 2020, o 12:25
przez Anita71
Marii przytulaski urodzinowe z życzeniami zdrowia i zadowolenia @};- pozdrawiam @};-

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 31 sty 2020, o 16:25
przez Marzena17
Marii dużo zdrowka i radości, spełnienoa marzeń. @};- @};- @};-

Re: Nowotwor szyjki macicy - Marii88

PostNapisane: 30 kwi 2020, o 11:23
przez Motylek74
Witaj Marii88 :x %%- %%- %%-
Odezwij się, bardzo interesuje mnie Twój wątek bo mam podobny przypadek, po operacji cytologia z pochwy Cin 1.

Re: Nowotwor szyjki macicy - Marii88

PostNapisane: 1 maja 2020, o 06:07
przez Marii88
Witaj kochana 😘 trochę mnie tu nie bylo😊 Ja po cytologii która wyszła zła brałam leki dopochwowe, miałam w cytologii jeszcze HPV 😊 później robiłam cytologie wyszła ok ale brałam leki, teraz została powtórzona ponieważ 2 miesiące temu zakończyłam kuracje i czekam na wynik😊 ogólnie to tyle 😊 Teraz czekam na biopsje, zdrowie się sypie ale mam cichutka nadzieję że na strachu się skonczy😁 Pozdrawiam Cię i ściskam moooocno 🤗 🤗 🤗 🤗