Strona 9 z 12

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 9 cze 2019, o 11:27
przez olikkk
Marii powodzenia w dalszym leczeniu i niech wróci Ci apetyt, bo musisz mieć siłę na to co przed Tobą i na odzyskanie zdrowia, czego Ci bardzo mocno życzę :ympray: :kolobok_give_rose:

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 9 cze 2019, o 11:45
przez Kalliope
Marii, trzymaj się dzielnie!!! :ymhug: I dawaj znaki jak się czujesz! %%- %%- %%- %%- :x

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 9 cze 2019, o 18:56
przez Anita71
Marii Kochana powodzenia na drodze ku zdrowieniu %%-

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 11 cze 2019, o 22:13
przez Anita71
Marii myślimy o Tobie Kochana, trzymaj się dzielnie @};- %%-

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 12 cze 2019, o 10:03
przez belli812
Marii88 jesteśmy i przytulamy :ymhug: trzymaj się dzielnie i koniecznie dobrze się odżywiaj, bo to gwarantuje siły żeby dalej walczyć i WYGRAĆ!!!!
CAŁUSKI :kolobok_kiss2:

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 21 sie 2019, o 12:37
przez Anita71
Marii Kochana może wpadniesz na chwilę do swojego pokoiku i napiszesz nam co tam słychać u Ciebie? @};-

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 31 sie 2019, o 11:48
przez Marii88
Cześć dziewczyny 😊 co u mnie? Hmm chyba całkiem nieźle. W połowie września wracam do pracy lekarz mówi że już mogę 😊 choć czuje zmęczenie i kondycja kiepska to myślę że dam radę. Leczenie przeszłam myślę że całkiem dobrze, byłam bardzo zmęczona ale poza tym to ok😊 Po leczeniu walczyłam z pęcherzem to był okropny czas ból i płacz ☹️ ale po lekach śmigam 😊 byłam na kontroli lekarz mówi że ładnie się goi w listopadzie kontrola. Mam przepisany żel dlatego że radio bardzo w środku mnie popalilo ☹️ Ogólnie uważam na siebie i staram się normalnie żyć choć czasami to nie łatwe to się nie daje głupim myslom. Wieczorami bolą mnie nogi i stawy ale mój osobisty masażysta się tym zajmuje 😊 Bywam tu czasami u Was ale mam dużo do nadrobienia 😊 ściskam 😍😍

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 31 sie 2019, o 12:02
przez monte
Dobre wieści.Tak trzymać!

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 31 sie 2019, o 12:06
przez Anita71
Fajnie, że się odezwałaś, dobrze, że wszystko idzie pomyślnie. Życzę Tobie dobrego dalszego zdrowienia! @};- %%-

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 31 sie 2019, o 16:14
przez eli-50
Marii zdecydowana przewaga buziek uśmiechniętych - to bardzo dobrze :) . I oby było tylko lepiej %%- %%- %%- . Pozdrawiam cieplutko :x

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 31 sie 2019, o 18:58
przez Marzena17
Marii :kolobok_heart: Nie jest łatwe to zdrowienie, ale najważniejsze, że jesteś pozytywnie nastawiona. Wszystko się ułoży, tylko trzeba trochę czasu. :-bd :ymhug:

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 3 wrz 2019, o 07:38
przez olikkk
Marii przeszłaś swoje =((
Ale to już za Tobą, a przed Tobą czas coraz lepszy i oby nastał jak najszybciej, czego Ci z całego serducha :kolobok_heart: życzę 🙏 :kolobok_girl_in_love:

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 29 wrz 2019, o 17:19
przez Marii88
Dziewczyny 2 tyg temu wróciłam do pracy 😊 zmęczenie nie z tej ziemi jak z niej wracam ale nie jest źle 😊 W piątek dopadło mnie przeziębienie, połowa firmy chora 🤒 bije się z myślmi czy iść do lekarza i L4 czy sobie odpuścić 😊 Objawy ogólne ból głowy, katar, ból gardła i czasami w klatce coś zaboli ale powoli funkcjonuje

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 29 wrz 2019, o 18:44
przez Marzena17
Marii @};- po tym co przeszłaś, nawet się nie zastanawiaj, masz obniżoną odporność. Idź do lekarza i na zwolnienie. Musisz się wyleczyć, żebyś mogła normalnie funkcjionować. Życzę zdrówka :-bd

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 30 wrz 2019, o 06:56
przez Anita71
Marii jak mozesz sobie na pozwolic to idz wylezysz w spokoju przeziebienie zeby tego jak to sie mowi nie przechodzic!

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 11 paź 2019, o 20:26
przez Anita71
Marii co tam słychać u Ciebie? Przeziębienie przepędzone? :x

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 11 paź 2019, o 20:35
przez Marii88
Tak Anitko 😊 lekarz dał antybiotyk i kazał w łóżku leżeć 😊 szybko przeszlo 😊 Człowiek musi się przestawić na większe dbanie o siebie 😊 Za miesiąc mam kontrolę ale mam dobre przeczucia bo czuje się dobrze 😊 choć bóle kolan to moje przekleństwo ale i tak uważam że przeszłam przez to wszystko całkiem dobrze 😁 teraz szukam nowej pracy bo się przeprowadziłam 😊 cieszę się życiem biegnę do przodu w ramach rozsądku oczywiście 😁 ale nie opuszcza Was kochane bo dzięki wam dałam radę 😘😘😘

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 11 paź 2019, o 20:46
przez Anita71
Ale teraz jeszcze pracujesz tam gdzie dotychczas, czy już nie?

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 11 paź 2019, o 20:47
przez Anita71
Marii dobrze, że samopoczucie ok! I fajnie, że jesteś z nami @};-

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

PostNapisane: 12 paź 2019, o 21:40
przez Marii88
Na chwilę obecną nadal pracuje tam gdzie pracowałam 😊