Nowotwor szyjki macicy - Marii88

My wygrałyśmy, Ty też wygrasz :)

Nowotwor szyjki macicy - Marii88

Postprzez Marii88 » 4 kwi 2019, o 22:39

Witam dziewczyny,
jestem nowa, dopiero wszystko przede mną. Szukałam miejsca gdzie ktoś zrozumie co czuje i się udalo😊 11 marca dowiedziałam się że mam nowotwor złośliwy szyjki macicy( strzał niesamowity) wszystko działo się szybko, badania, konsultacje w końcu decyzja radykalne leczenie, nie ma innego wyjścia. Dobiło mnie to marzenia o dzieciach, rodzinie nagle odleciały ale w głowie zostało musisz żyć jest dla kogo😊 Nie ukrywam bardzo się boję operacji która mam 17.04 jeszcze nie wiem jaka. Na co mam się nastawić po operacji? Jak to u Was wyglądało?
Marii88
 
Posty: 49
Dołączył(a): 4 kwi 2019, o 19:58
Lokalizacja: Lubuskie
Wiek: 31
Data operacji: 17 kwietnia 2019
Metoda operacji, zabiegu: czekam na operację
Powód operacji, zabiegu: Nowotwor szyjki macicy
Zakres operacji: Histerektomia
Wynik HP: Złośliwy
Terapia hormonalna: Nie mam

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna

Postprzez eli-50 » 4 kwi 2019, o 23:07

Witaj Marii :ymhug:

Trafiłaś w bardzo dobre miejsce, które zwie się Syrenkowo. Tu jest dużo Kobietek, które doradzą i pocieszą :) . Są też Babeczki z podobnym rozpoznaniem. Na pewno się odezwą. Jesteś młoda dasz radę %%- . Wyczuwam też mimo wszystko pozytywne nastawienie do walki z chorobą. A to jest bardzo dużo. Każda się bała operacji, ale przetrwałyśmy to. Nastawić się trzeba na czasowe zwolnienie tempa. A jak to wyglądało u Syrenek, to trzeba byłoby prześledzić poszczególne wątki. Bądź dobrej myśli kochana i zaglądaj do nas.

Pozdrawiam cieplutko :kolobok_heart:
eli
Avatar użytkownika
eli-50
 
Posty: 5721
Dołączył(a): 17 lut 2013, o 17:15
Wiek: 0
Data operacji: 11 marca 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniaki macicy, polipy i cysty na jajnikach
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami i szyjką, pełna narkoza
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: wprowadzona w 5 dobie po operacji (kolejno Climara, Fem 7, Systen 50 ), po 6 latach htz stopniowo odstawiona

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

Postprzez Szklanka » 5 kwi 2019, o 08:21

Witaj Marii w Syrenkowie,

Wiem, że histerektomia to koniec marzeń o dzieciach, a jesteś jeszcze taka młoda, ale trzeba walczyć o życie, skoro masz dla kogo żyć, trzeba dobić skorupiaka, ja właśnie czekam na drugi wynik HP i decyzje co do leczenia. Trafiłaś w bardzo dobre miejsce tutaj. Kobietki Cię zrozumieją, doradzą Ci bo niejednokrotnie przechodziły lub przechodzą właśnie to samo.
Uszy do góry :)
Pozdrawiam cieplutko
Szklanka :)
Kochać i tracić, pragnąć i żałować,
Padać boleśnie i znów się podnosić,
Krzyczeć tęsknocie "precz!" i błagać "prowadź!"
Oto jest ŻYCIE: nic, a jakże dosyć...

/Leopold Staff/
Avatar użytkownika
Szklanka
 
Posty: 1380
Dołączył(a): 16 gru 2018, o 00:04
Lokalizacja: Zagłębie Miedziowe
Wiek: 46
Data operacji: 19 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Pierwsza operacja 19.12.2018: mięśniaki na macicy, guz na lewym jajniku
Druga operacja 14.03.2019: zły wynik HP z pierwszej operacji
Zakres operacji: Pierwsza operacja: macica z szyjką i przydatkami, cięcie poziome
Druga operacja: sieć większa, węzły chłonne biodrowe, ściana otrzewnej, cięcie pionowe
Wynik HP: Pierwsza operacja: rak endometrioidalny jajnika lewego G2, Figo IA
Druga operacja: OK
Terapia hormonalna: Nie mam takiej jeszcze

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

Postprzez Anita71 » 5 kwi 2019, o 09:58

Marii jeszcze sama zobaczysz jak bardzo rozumiemy się wzajemnie i wspomagamy jak tylko możemy a staramy się na maxa. Na ile tylko będziemy mogły i na ile będziesz chciała to postaramy się być przy Tobie w tym trudnym dla Ciebie czasie i przeprowadzić Ciebie przez to. Syrenkowo jest skarbnicą wiedzy, wielu doświadczeń, obaw, dlatego, że przez tę operację przechodziłysmy z różnym rozpoznaniem. Marii nie ma chyba Syrenki która by się nie bała, strach jest tu naturalnym odczuciem. Ale to nie jest tak, że już tylko będziemy się bać i nic więcej. Syrenkowo daje uśmiech, pozytywne nastawienie, a wiem to stąd, że sama byłam stawiana na nogi dzięki Dziewczynom. To nie frazes, banał to prawda. Jeszcze też łapię doły, ale dzień w dzień siedzę tu i mam kontakt z Syrenkowem. Nasze Syrenki i Krewetki są super, postaraj się, choć to pewnie będzie trudne uśmiechnąć się. A powiem Ci jeszcze w sekrecie tak między nami na ucho :-$ , że od wczoraj czekam na wiadomość od Ciebie, jak tylko zobaczyłam, że do nas dołączyłaś. Bardzo się cieszę i :ymhug: witam się z Tobą serdecznie :)
Anita71
 
Posty: 8654
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

Postprzez olikkk » 5 kwi 2019, o 10:47

Marii witam Cię cieplutko :ymhug:
Najtrudniej jest po usłyszeniu diagnozy, a potem zaczynasz już robić kolejne kroki w kierunku wyzdrowienia, myśląc tylko o tym, że operacja i leczenie wrócą Ci zdrowie i radość życia, czego Ci z całego serca życzę 🙏
A o szczegółach opowiedzą Ci Syrenki onkologiczne i mocno się Tobą zaopiekują :kolobok_yes3: :kolobok_girl_in_love:
olikkk
Avatar użytkownika
olikkk
Glowny Moderator
 
Posty: 19208
Dołączył(a): 1 gru 2012, o 15:55
Lokalizacja: Śląsk
Wiek: 0
Data operacji: 23 lutego 2010
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniaki macicy
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami
Znieczulenie dolędźwiowe
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: Systen 50
od kwietnia 2010 roku
Na wyraźne efekty czakałam ok 2 miesięcy

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

Postprzez Marii88 » 5 kwi 2019, o 14:05

Dzięki dziewczyny od razu czuć tu wasza energię :kolobok_girl_in_love: ta dobra energię 😊 czytałam wiele waszych historii i porad oj długa droga przede mną ☹️ ale mam teraz Was wiem że zawsze ktoś mi pomoże że nie ja jedna z tym jestem i myślę że ZWAMI przetrwam to dużo spokojniej 😘
Marii88
 
Posty: 49
Dołączył(a): 4 kwi 2019, o 19:58
Lokalizacja: Lubuskie
Wiek: 31
Data operacji: 17 kwietnia 2019
Metoda operacji, zabiegu: czekam na operację
Powód operacji, zabiegu: Nowotwor szyjki macicy
Zakres operacji: Histerektomia
Wynik HP: Złośliwy
Terapia hormonalna: Nie mam

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

Postprzez Anita71 » 5 kwi 2019, o 14:30

Marii wszystkie Cię przytulamy :)
Anita71
 
Posty: 8654
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

Postprzez MagiJ » 5 kwi 2019, o 20:33

Witaj Marii88,
bardzo mi przykro z powodu tego co Cię spotkało.
Jestem syrenką "onkologiczną" już z 2-letnim stażem (z innym skorupiakiem-trzonu macicy) po operacji radykalnej i leczeniu dodatkowym. Diagnoza w wieku 34 lat przewróciła mój świat do góry nogami. Były i są gorsze chwile ale przeszłam przez to wszystko. Przesyłam Tobie :ymhug: :ymhug: :ymhug: . Po operacji ja stawiałam sobie krótkodystansowe cele i je realizowałam. Powoli i spokojnie. Najważniejsze to dojść do siebie po operacji, nie forsować się i nie przyśpieszać. Dać sobie czas. %%- %%- %%-
MagiJ
 
Posty: 13
Dołączył(a): 7 sty 2018, o 19:39
Wiek: 35
Data operacji: 4 kwietnia 2017
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: adenocarcinoma endometrioides g1
Zakres operacji: histerektomia radykalna
Wynik HP: adenocarcinoma endometrioides g1
Terapia hormonalna: nie wskazana

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

Postprzez Kalliope » 5 kwi 2019, o 21:30

Hej Marii,
strasznie mi przykro, że Cię też to spotkało :( Myślałam, że ja w wieku 38 lat jestem na raka zdecydowanie za młoda, a Ty masz jeszcze mniej lat. Rany... Nic się nie martw, wszystko jest do przejścia. Ja jestem teraz 8 miesięcy po histerektomii i jak na razie - odpukać - wszystko ok. Samo usuniecie macicy to nic takiego, wlasciwie w żaden sposób nie czuję jej braku. No chyba tylko na tyle, że nie mam okresu, co akurat jest cudowne w całej tej imprezie :D Najgorsza jest oczywiscie menopauza, ale tu też zależy jakiego raka masz czy gruczołowego czy płaskonabłonkowego, bo niby przy tym drugim HTZ jest możliwa. Zakładam oczywiście, że masz jakieś wczesne stadium raka. Wiesz coś na ten temat więcej?
Ściskam Cie mocno,
Avatar użytkownika
Kalliope
 
Posty: 207
Dołączył(a): 13 sie 2018, o 12:58
Wiek: 38
Data operacji: 30 lipca 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak gruczołowy endometroidny szyjki macicy Ib1 G1
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami sposobem Wertheima-Meigsa, obustronna limphadenectomia, węzły do 1 cm
Wynik HP: nie zaskoczył :)
Terapia hormonalna: Gynodian depot

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

Postprzez Rose » 6 kwi 2019, o 09:06

Marii jak dobrze, że sie odezwałaś i oczywiście, że znalazłaś Syrenkowo :)
To miejsce, gdzie otrzymasz wiele słów wsparcia i rad. Ale co najważniejsze - od teraz nie będziesz juz sama ze swoimi troskami, co w tej sytuacji jest niezmiernie ważne !!!!

Najważniejsze to zadbać o swoje zdrowie i mieć dobre nastawienie, bo to bardzo pomaga.
Życzę Ci byś pokonała chorobę, tylko, tak ja dziewczyny piszą, trzeba będzie zwolnić, dać sobie czas i pomyśleć egoistycznie o sobie. Jesteś młoda, dasz radę, Walcz !!!


Przytulam mocno :ymhug: :ymhug:
Avatar użytkownika
Rose
 
Posty: 397
Dołączył(a): 3 lut 2019, o 15:57
Wiek: 46
Data operacji: 20 marca 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: mięśniak, cyt. III b
Zakres operacji: usunięcie macicy z jajowodami
Wynik HP: OK
Terapia hormonalna: -

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

Postprzez Marii88 » 6 kwi 2019, o 11:54

Dziewczyny jesteście wielkie :kolobok_girl_in_love: Mam gruczolaka B2, operacja w Krakowie kawałek od domu ale czego się nie robi aby zyc😊 Ale fakt świadomość że nie będzie okresu to duży plus chyba nie tylko dla mnie 🤪 Czekam do środy na wiadomości a i teraz będę wiedziała o co pytać bo ostatnio to pustka w głowie była. Ale mam wrażenie że jestem coraz słabsza, też tak mialyscie czy to tylko świadomość że jest się chorym. Powiem wam czekam na operację ze strachem ale i po to aby w końcu obudzić się i mieć tą ulgę że jego już nie ma😊 Sobotę spędzam z moim dwu letnim chrzesnikiem więc wierzcie mi jest SUPER :-bd
Marii88
 
Posty: 49
Dołączył(a): 4 kwi 2019, o 19:58
Lokalizacja: Lubuskie
Wiek: 31
Data operacji: 17 kwietnia 2019
Metoda operacji, zabiegu: czekam na operację
Powód operacji, zabiegu: Nowotwor szyjki macicy
Zakres operacji: Histerektomia
Wynik HP: Złośliwy
Terapia hormonalna: Nie mam

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

Postprzez Anita71 » 6 kwi 2019, o 12:57

Marii przed czułam się słaba, wypompowana, macica męczyła mnie fizycznie, ale to czekanie i strach przed tym co w środku rozwalał mnie psychicznie. Ale mam wrażenie, że jak tylko mnie przyjęli na oddział to mi już trochę ulżyło, że operacja zaraz, że nie przełożona, że jeszcze troszkę i będę po, w dzień operacji było już o krok lepiej, bo człowiek cieszy się , że przeżył, bo tak jak pisałam strach jest rzeczą normalną. Potem wiadomo bałam się o wynik, ale już nie byłam taka słaba. Patrzyłam na kobietki na oddziale, które były dalej leczone i wiedziałam, że można walczyć i że się da! Myślę, że to oczekiwanie i obawa trochę Cię osłabiły, ale już teraz tylko raz dwa i będziesz po!
Anita71
 
Posty: 8654
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

Postprzez Jowita » 6 kwi 2019, o 16:27

Kochana! Jesteśmy.I tak jak dziewczyny na innych wątkach pisały. Będziemy z Tobą przed, po i w trakcie operacji. Będziemy trzymały kciuki i służyły radą i wsparciem. I już pierwsza rada. Zapisuj wszystkie pytania i wątpliwości, potem spokojnie pytaj lekarza. Wizyta bywa stresująca i człowiek połowy ( przynajmniej ) zapomni.
Jowita
 
Posty: 76
Dołączył(a): 14 lis 2018, o 17:15
Wiek: 50
Data operacji: 7 listopada 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Krwawienia, mięśniaki, endometrioza.
Zakres operacji: Usunięcie macicy z przydatkami.
Wynik HP: ok
Terapia hormonalna: activelle

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

Postprzez Aneczka15 » 6 kwi 2019, o 17:57

Cześć Marii88. Też czekam na operację, tak do końca jeszcze nie wiem, co mi jest i co mi wytną. W Syrenkowie jestem od jakichs 3 tygodni. Same fajne babki. Wspieram Cię z calych sił, już niedlugo będziesz po operacji:)
Aneczka15
 
Posty: 2052
Dołączył(a): 21 mar 2019, o 20:19
Wiek: 51
Data operacji: 18 czerwca 2019
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: Mięśniak trzonu macicy, torbiel jajowodu.
Zakres operacji: Laparotomia, usunięcie trzonu macicy i jajowodów z pozostawieniem szyjki macicy i jajników
Wynik HP: Ok
Terapia hormonalna: Ovestin krem

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

Postprzez Anita71 » 6 kwi 2019, o 19:01

Ty Aneczko jeszcze ciut ciut i też po!
Anita71
 
Posty: 8654
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

Postprzez Kalliope » 6 kwi 2019, o 19:36

Marii, ja też przed operacją czułam się słaba. I to na długo przed operacją... W pewnym momencie zaczęło być po prostu fatalnie i najgorsze było to, że nie mogłam sprecyzować przyczyny. Łapałam ciągle różne infekcje. Wszędzie. Pamiętam, że miałam co dwa miesiące zapalenie spojówek. Plus dziwne wysypki na skórze. Przeziębienia. I ciągle było mi zimno. A, no i włosy mi zaczęły wypadać. Teraz już wiem, że to rak tak podstępnie działał. Wycięli skubańca i teraz jest już ok.
Leć więc jak najszybciej na operację i wycinaj!!! Masz tak jak ja gruczołowego, tylko ja miałam B1. Ponoć gruczołowy jest bardziej podstępny i lubi się ukrywać. U mnie przez dłuższy czas lekarze nie mogli się zdecydować czy mam raka czy nie :) Zafundowali mi dodatkowo 3 brachyterapie. Twój B2 jest ciagle umiejscowiony w szyjce, więc może potraktują Cie podobnie. Nic się nie martw i do boju! Jak masz jakieś pytanie, to pisz. I posłuchaj innych syrenek - pisz pytania do lekarza na kartce! ja bylam tak przejęta zawsze, że wiekszosci pytan zapominalam. Usciski :ymhug:
Avatar użytkownika
Kalliope
 
Posty: 207
Dołączył(a): 13 sie 2018, o 12:58
Wiek: 38
Data operacji: 30 lipca 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: rak gruczołowy endometroidny szyjki macicy Ib1 G1
Zakres operacji: usunięcie macicy z przydatkami sposobem Wertheima-Meigsa, obustronna limphadenectomia, węzły do 1 cm
Wynik HP: nie zaskoczył :)
Terapia hormonalna: Gynodian depot

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

Postprzez Marii88 » 6 kwi 2019, o 20:47

Dziewczyny a jaka była reakcja waszych partnerów? Jak to u Was wyglądalo?
Marii88
 
Posty: 49
Dołączył(a): 4 kwi 2019, o 19:58
Lokalizacja: Lubuskie
Wiek: 31
Data operacji: 17 kwietnia 2019
Metoda operacji, zabiegu: czekam na operację
Powód operacji, zabiegu: Nowotwor szyjki macicy
Zakres operacji: Histerektomia
Wynik HP: Złośliwy
Terapia hormonalna: Nie mam

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

Postprzez Szklanka » 6 kwi 2019, o 21:02

Mój szanowny mąż najpierw wystraszył się, że koniec seksu. Musiałam mu trochę anatomii kobiety przybliżyć, zanim zrozumiał, że pochwę będę mieć. Jeśli chodzi o dzieci to i tak wiedział już wcześniej, że ja więcej nie chcę. Sam mi później też powiedział, że brak macicy absolutnie mnie nie dyskwalifikuje jako kobiety. Że zdrowie przede wszystkim najważniejsze. A jak przyszedł niedobry wynik HP to bardziej przeżywał niż ja i bardzo, bardzo podtrzymywał na duchu i złościł się, że za dużo tu u Syrenek siedzę i czytam. Dopiero jak mu wytłumaczyłam, że Syrenki to taka nieformalna grupa wsparcia online to się uspokoił. Wczorajsza jego reakcja jak przywiózł wyniki HP z drugiej operacji zwaliła mnie z nóg, rozpłakał się jak dziecko, ze szczęścia, że wyniki są OK.
Kochać i tracić, pragnąć i żałować,
Padać boleśnie i znów się podnosić,
Krzyczeć tęsknocie "precz!" i błagać "prowadź!"
Oto jest ŻYCIE: nic, a jakże dosyć...

/Leopold Staff/
Avatar użytkownika
Szklanka
 
Posty: 1380
Dołączył(a): 16 gru 2018, o 00:04
Lokalizacja: Zagłębie Miedziowe
Wiek: 46
Data operacji: 19 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie pionowe
Powód operacji, zabiegu: Pierwsza operacja 19.12.2018: mięśniaki na macicy, guz na lewym jajniku
Druga operacja 14.03.2019: zły wynik HP z pierwszej operacji
Zakres operacji: Pierwsza operacja: macica z szyjką i przydatkami, cięcie poziome
Druga operacja: sieć większa, węzły chłonne biodrowe, ściana otrzewnej, cięcie pionowe
Wynik HP: Pierwsza operacja: rak endometrioidalny jajnika lewego G2, Figo IA
Druga operacja: OK
Terapia hormonalna: Nie mam takiej jeszcze

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

Postprzez Anita71 » 6 kwi 2019, o 22:12

Mój był przy mnie murem, od samego początku, pocieszając, wspierając, zawożąc, przywożąc, sprzątając, pielęgnując ranę i pocieszając, że teraz nie musimy się bać o zabezpieczenie przed ciążą ;)
Anita71
 
Posty: 8654
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Re: Moja "przygoda" dopiero się zaczyna - Marii88

Postprzez Anita71 » 6 kwi 2019, o 22:19

Kalliope jak to nie mogli się zdecydować czy masz czy nie masz raka? A badania, no nie wiem biopsja, kolposkopia?
Anita71
 
Posty: 8654
Dołączył(a): 27 sty 2019, o 21:51
Wiek: 0
Data operacji: 17 grudnia 2018
Metoda operacji, zabiegu: cięcie poprzeczne
Powód operacji, zabiegu: ogniska rozrostu gruczołowego z atypią w obrębie polipa endometrialnego, mięśniaki
Zakres operacji: wycięcie macicy z przydatkami
Wynik HP: wynik jak po wyłyżeczkowaniu
Terapia hormonalna: nie miałam

Następna strona

Powrót do Wygrywamy z rakiem



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości