Syrenki - kontynuacja forum "Usunięcie macicy i co dalej?"

KaSto kochana zdrówka o jeszcze raz zdrówka

Dzięki Drogie Kobiety .
Do hematologa na cito w przychodni przyszpitalnej najwcześniej na listopad . W najbardziej znanym centrum.onko wysłać pocztą oryginał skierowania i kopie badań, to odezwą się w ciągu 3 tygodni. Bez cito, to w ogóle szkoda gadać.
Opuchlizna z kostek zeszła po zażyciu leku, tego co zawsze (tak podejrzewałam). Od razu 2 kg mniej .
Buziaki, Drogie

No to powodzenia KaSta!

KaSta, jak na cito to na cito

Dobre i 2 kg mniej

Po wizycie gin onko (stacjonarnej, ale 9 minutowej). Po macaniu i oglądaniu ładnie, śluzówka gładka. Na TK coś tam w wątrobie i torbielka w trzustce, ale bez śladów meta. Więc dobrze.
Więc na razie spokój.

Dobre wiadomości KaSta Jak by tak zrobić TK wielu osobom, to pewnie każdej coś tam wyjdzie typu torbielki. Ja mam przy kości prawej stopy. Ważne, że wiadomych miejscach jest, jak należy. Gratuluję KaSta
Dobrego dnia:)

KaSta niech będzie dobrze i spokój cały czas

Super KaSta!
Przy drugiek TK dowiedziałam sie ze mam dwie sledziony😳

KaSta super, a możesz napisać gdzie masz usadowiona torbiel na trzustce, w jakim miejscu trzustki?

Stynko

KaSto tego spokoju i zdrowia życzę Ci nieustannie

Dziękuję Drogie .

Anito, torbielka w trzonie trzustki (jest coś takiego? nie pamiętam, a nie popatrzyłam drugi raz).

Powodzenia Drogie Kobiety i zdrowia

KaSta napisał(a):Dziękuję Drogie .

Anito, torbielka w trzonie trzustki (jest coś takiego? nie pamiętam, a nie popatrzyłam drugi raz).

Powodzenia Drogie Kobiety i zdrowia

Tak, trzustka ma głowę, trzon i ogon. Trzon to część środkowa. Torbiele najczęściej są rezultatem stanu zapalnego (również wywołanego przez leki).

KaStus ja mam w nieciekawym bo trudnym do "oglądania" diagnostycznie miejscu, czyli w ogonie trzustki. Żeby ją kontrolować muszę wykonywac tylko i wyłącznie rezonans. Myślę, że u Ciebie USG już jest w stanie to zobaczyć

Dwa lata temu poznałam diagnozę . Tydzień po łyżkach zadzwonili, że jest wynik HP i że następnego jestem umówiona z lekarzem. Byłam tak zaskoczona i zdezorientowana, że nic nikomu nie mówiłam. Myślałam, że to nie jest zła wiadomość albo że się pomylili. I poszłam tego 30 stycznia i się okazało... Za 3 tygodnie operacja i że sprawa poważna. Byłam tak oszołomiona, badania, wyprowadzanie spraw zawodowych, domowych, że nie zdążyłam się tak na prawdę przestraszyć. Co jakiś czas wpadała myśl, że to przecież rak, zaraz następna myśl, przecież w naszej rodzinie nie choruje i nie umiera się na raka.
Taka dziś moja rocznica

KaSto no i mija dwa lata i masz się dobrze i tak trzymać Kochana

KaSta udało Ci się zapanować nad tym, co przytłacza nie jednego człowieka, który doświadcza czegoś podobnego.W tym tkwi Twoja siła. Walka z przeciwnościami to jedyna dobra droga. Życzę Ci dużo zdrowia kochana nasza Syrenko

KaStus Ty jesteś niesamowicie silną, optymistyczną i twardą Syrenką. Świetnie dajesz sobie radę z przeciwnościami losu. Życzę Tobie już tylko samych dobrych wiadomości!

KaSta Trzymaj się dalej optymistycznych myśli i nie daj się Jest dobrze i tak ma być