Strona 8 z 37

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

PostNapisane: 23 kwi 2019, o 21:33
przez KaSta
Anitko :) Dzięki za troskę. Siostra mojego męża wymyśliła, że będzie mnie woziła na naświetlania. Będzie pobierała z pracy , zawoziła do szpitala i odwoziła z powrotem do pracy. I rzeczywiście wygodniej było :D . Natomiast dziś była jakaś kumulacja! jak dotarłam do szpitala. A ja przygotowana tzn opita wodą pod korek. Po 15 minutach podopytywałam sie, co ze mną. Były jeszcze 3 osoby przede mną. Więc toaleta i picie wody od początku i czekanie na wypełnienie pęcherza. Ale potem przyspieszylo i wzięli mnie szybciej niż po pół godzinie. Dziś mnie nawet nie mdli. Coś tam w dole pobolewa, tylko co to może być? ;) bo tam już nic nie ma.....
Jutro też mam podwózkę na radio...
Serdeczności @};-

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

PostNapisane: 23 kwi 2019, o 21:39
przez Anita71
KaSta już pisałam że mnie tez pobolewa na dole, tam chyba ciągle jeszcze się goi. Spytałam panią doktor w paliatywnej, czemu boli na dole. I powiedziała, że macica to taki jakby spadochron i przy wycięciu to jakby coś spadło na ten spadochron wiesz te przyczepy odcięte itd nie wiem jak to wytłumaczyć dosłownie, coś w tym stylu?

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

PostNapisane: 23 kwi 2019, o 21:48
przez Stynka
KaSta :)
Trzymaj (my) się :x @};- %%- :ymhug:

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

PostNapisane: 23 kwi 2019, o 21:56
przez Stynka
KaSta,
super szwagierka :ymapplause: ^:)^ Kwiaty i buziaki @};- @};- @};- :x :x :x

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

PostNapisane: 23 kwi 2019, o 22:50
przez olikkk
KaSta teraz jestem w stanie zrozumieć jak się ogarnia pracę i leczenie :-bd
Dobrze mieć takie wsparcie i pomoc w rodzinie :kolobok_yes:
Cieszę się bardzo :kolobok_give_heart:
Powodzenia na kolejne naświetlania :kolobok_air_kiss:

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

PostNapisane: 24 kwi 2019, o 07:13
przez KaSta
Kochane :ymhug:

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

PostNapisane: 24 kwi 2019, o 10:05
przez maria
Kasta trzymam kciuki ,by naświetlania przeszły w miarę spokojnie :x

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

PostNapisane: 24 kwi 2019, o 10:17
przez Aneczka15
:ymhug: KaStuś, dzielne dziewczę :)

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

PostNapisane: 24 kwi 2019, o 12:06
przez Narika
Trzymaj się KaSta, myślami jesteśmy z Tobą :kolobok_good2:

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

PostNapisane: 24 kwi 2019, o 17:32
przez KaSta
Dziś znowu miałam podwózkę :D . Tak, dobra kobieta ta moja szwagierka. @};- . Dziś znów było opóźnienie na radiologii, tym razem z powodu serwisu jedno stanowisko nieczynne.
Jutro wzięłam wolne, więc bez pośpiechu i biegania różne sprawy ogarnę, np. odbiorę wynik biopsji tarczycy od mojego endo. Wchodzi się między pacjentami, ciekawe czy bez gadania mnie wpuszczą ;) :)) .
Serdeczności @};- Moje drogie :)

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

PostNapisane: 24 kwi 2019, o 17:42
przez olikkk
KaSto życzę Ci bezkolizyjnego odbioru wyników od endo i tego samego przy naświetlaniach :-bd :kolobok_air_kiss:

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

PostNapisane: 24 kwi 2019, o 18:03
przez Stynka
KaSta :)
Niech Ci wszystko i wszyscy z drogi ustępują :-bd

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

PostNapisane: 24 kwi 2019, o 19:28
przez Anita71
Bo jak nie to idziemy z odsieczą!

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

PostNapisane: 24 kwi 2019, o 20:46
przez KaSta
Z taką obstawą t można świat zawojować :D :kolobok_hunter
Serdeczności Moje Drogie @};-

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

PostNapisane: 26 kwi 2019, o 17:11
przez KaSta
Jak to dobrze, że koniec tygodnia pracy #:-s . Zmieniłam godziny naświetlania na ranno - przedpołudniowe, bo i tak wracam do pracy po radio, to przynajmniej nie muszę się martwić, że mi robotę zamkną. Podwózka też dziś była. :D . Zapowiadało się dziś szybkościowo i punktualnie. Ale dziś jakoś wyjątkowo zgazowane jelita mam. Technicy przerwali zabieg i musiałam iść się odgazować, ale uważać, żeby nie opróżnić pęcherza. ;) Wtedy musiałabym od początku pić wodę i czekać. Udało się. Dziś było 8.naświetlanie (jeszcze 20). Czasami jeszcze mi mdło i momentami mnie boli w dole i z boku brzucha. Mówią, że po tylu naświetlaniach już pojawiają się skutki uboczne. :( . No i następuje stopniowa depilacja (laserowa =)) )pewnego miejsca.
Reasumując :D fajnie,że 2 dni wolnego od radio.
Serdeczności @};-

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

PostNapisane: 26 kwi 2019, o 17:28
przez Anita71
Pozdrawiam Cię pozytywna Syrenko! @};-

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

PostNapisane: 26 kwi 2019, o 17:40
przez Stynka
KaSta,
dobrze, że do przodu :x Dobrze, że 2 dni wolnego ;) Trzymaj się :-!

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

PostNapisane: 26 kwi 2019, o 19:28
przez maryloo
Trzymaj się KaSta i korzystaj z wolnego :kolobok_smoke:

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

PostNapisane: 26 kwi 2019, o 19:35
przez maria
Oj tak depilacja była darmowa i dosyć długotrwała :p

Re: Rak trzonu macicy - KaSta

PostNapisane: 27 kwi 2019, o 19:32
przez KaSta
Anitko, Stynko, Maryloo, Mario :ymhug: . Trzymam się, trzymam, wiem po co to wszystko :kolobok_good2: m.in. dzięki Wam Kochane ^:)^