Drogie
. Nieustannie dziękuję za wsparcie, ciepłe myśli i dobre słowa
. dzięki za troskę i zainteresowanie.
Czas tak szybko leci, nawet jak się nie chodzi do pracy. Jakoś bardzo nie lubię ostatnio siadać do kompa, dlatego rzadko się odzywam. A w telefonie tylko krótkie posty mi wychodzą
Jak już wcześniej pisałam nie przyznali mi świadczenia rehabilitacyjnego (bo nie rokuję, że po roku będę zdrowa). A na decyzję czekałam bardzo długo. Było trochę zamieszania powiedzmy, logistycznego i systemowego. Niezdolność do pracy całkowita na dwa lata. Złożyłam wniosek o rentę. Znów trwało niemożliwie długo (np. zaświadczenia/formularze do poprawy, do uzupełnienia, brakujące zaświadczenia,brakujące oświadczenia, osoba do kontaktu u byłego pracodawcy, najpierw na urlopie, potem, na zwolnieniu itd.). A ja 2,5 miesiąca bez środków. Dało się przeżyć, bo nie mieszkam sama, ale okropne uczucie życie bez własnych pieniędzy
. Nagle wpływ na konto kasy z ZUSu z wyrównaniem. Dopiero po tygodniu doszła do mnie decyzja na piśmie.
To taka ciekawostka
Ostatnio badałam tarczycę, usg, biopsja adekwatna do mojej niedoczynności i hashimoto. Guzki niegroźne. Wreszcie doczekałam się (po ponad roku) na konsultację w szpitalu dermatologicznym, mojej dziwnej zmiany na brzuchu (brązowe plamy, zgrubienia, stwardnienia, zwłóknienia tylko z jednej strony brzucha). Zajęli się mną z zainteresowaniem, oglądało kilka osób, robili zdjęcia, pobrali wycinek do badania hp. Dla nich to bardzo dziwny, ciekawy i niespotykany przypadek
. Przy okazji popsuli mi brzuch
. Dziura (wielkości rurki do napojów) po biopsji już się zasklepiła, ale wokół powstały wylewy i takie jakby odciski wypełnione płynem. Przy dotyku bolą i szczypią jak odciski na stopach
. Jeden pękł i boję się, ze będzie się paprał.Zobaczymy, co im wyjdzie. Normalnie u nich się czeka na wynik hp 2 miesiące, ale mój przypadek jest dla nich szczególny, to wynik ma by po 3 tygodniach.
Czuję się jako tako, chociaż stopy ciągle "nie moje". Ale bieżącej zarazie się nie daję
. Włosy rosną jak szalone,wszędzie! szczególnie tak, gdzie mi nie zależy. Nie kręcą się, nie są bardziej siwe (przed chemią nie potrzebowałam ich jeszcze farbować).
W przyszłym tygodniu wybieram się na przepłukanie portu naczyniowego, wciąż go mam. W styczniu kolejna kontrolna TK.
Drogie
. Serdeczności dla Was.