Strona 1 z 1

Re: Rak szyjki macicy FIGO Ib1- Kalliope

PostNapisane: 24 lut 2019, o 18:11
przez jamaria
Witajcie Syrenki!
Znalazłam to forum w listopadzie, potem mi ginęło, nie mogłam znaleźć. Bardzo się cieszyłam, kiedy znowu znalazłam. Podglądałam, czytałam i oswajałam się z tym, co mnie czeka. 18 grudnia 2018r miałam operację (laparoskopowo) usunięcia wszystkiego: macicy, jajników, jajowodów, węzłów chłonnych wartowniczych. Na wyniki hp czekałam 3 zamiast planowanych 2 tygodni. Wynik: G1 Figo 1b. Wręczając wynik hp ordynator oznajmił, że mam iść do konkretnej placówki na radioterapię, bo tam już mam ustalony termin przyjęcia. Nie radzi mi z nikim innym konsultować, bo pewnie pójdę do znachora, a jeśli się nie zdecyduję na cały cykl napromieniania (ponad miesiąc), to na pewno umrę. Tak potraktowana, okropnie zestresowana - jednak zdobyłam się na konsultację w innym ośrodku. Decyzja była inna. Zgodnie z wytycznymi europejskimi ESMO wystarczy tylko 3 brachyterapie. Zdecydowałam się i aktualnie właśnie jestem po trzeciej. W moim przypadku pojawiły się skutki uboczne. Od pierwszego razu mam biegunkę, po pierwszym mnie bolało, szczypało, kłuło. Po następnych było lepiej. Jeszcze tylko do tej pory jestem osłabiona. Funkcjonuję tak co drugi dzień. Brachy nie były takie straszne. W ośrodku w którym byłam (małopolska) za każdym razem miałam robioną tomografie i na nowo planowane leczenie. Więc sporym minusem było, że długo trwało. Minimum 1,5godz z nogami do góry, włożonym walcem, bez ruchu. Ale sam zabieg nic nie bolał. teraz czekam na kontrolną wizytę i pewnie w marcu wrócę do pracy. Nie wiem u kogo powinnam być pod kontrolą: u radioterapeuty, ginekologa czy onkologa? Może któraś z Was może mi podpowiedzieć? Trudno mi samej podejmować decyzje.
Cieszę się, że jest takie forum, że jesteście takie życzliwe i mogę pobyć z Wami.
Pozdrawiam i życzę wszystkim zdrowia i dobrego samopoczucia. M

Re: Rak szyjki macicy FIGO Ib1- Kalliope

PostNapisane: 24 lut 2019, o 19:27
przez Anita71
Jamaria witam Cię, byłam operowana dzień przed Tobą, operacja miała również charakter onkologiczny. Mam inne rozpoznanie, dlatego nie odpowiem na Twoje pytania, ale z pewnością odezwą się Syrenki obeznane w tym temacie :)

Re: Rak szyjki macicy FIGO Ib1- Kalliope

PostNapisane: 24 lut 2019, o 19:59
przez eli-50
Jamaria witaj w Syrenkowie :ymhug:
Na kontrolnej wizycie pewnie powiedzą co dalej.
Pozdrawiam cieplutko :x

Re: Rak szyjki macicy FIGO Ib1- Kalliope

PostNapisane: 24 lut 2019, o 20:11
przez Stynka
Witaj Jamaria,
na wizycie kontrolnej powinny podać Ci "zalecenia" w tym gdzie, co i u kogo. Trzymaj się i fajnie, że czujesz się dobrze.

Re: Rak szyjki macicy FIGO Ib1- Kalliope

PostNapisane: 24 lut 2019, o 21:29
przez Kalliope
Witaj Jamaria!!! :ymhug: Pędzę z odpowiedzią na twoje pytanie, bo widzę, że jestesmy dość podobnymi przypadkami. Ja też mialam dylemat, do kogo na kontrolę i wreszcie zrobiłam tak: w szpitalu, w którym bylam operowana jest niewielka klinika i tam zapisałam się do pierwszego wolnego ginekologa. Na wizycie zbadał i zrobił wszysko tak jak trzeba, ale powiedział, że w powinnam na kolejną wizytę udać się do swojego operatora, który przyjmuje w tzw. poradni onkologicznej. To ta poradnia właśnie zajmuje się pacjentkami po operacji. Oczywiście, nitk mi tego wcześniej nie powiedział... :-w Podsumowując, spróbuj najlepiej w szpitalu gdzie byłaś operowana. Tam już mają całą Twoją dokumentację. Tak chyba najlepiej. I nic się nie matw, ja też po brachy miałam jakieś rewolucje trawienno-wydalnicze i wszystko przeszło. Jak masz jeszzce jakieś wątpliwości, pytaj! :x

Re: Rak szyjki macicy FIGO Ib1- Kalliope

PostNapisane: 24 lut 2019, o 21:32
przez maryloo
Witaj Jamaria, ja nie podpowiem również, ale napewno zaraz dziewczyny Ci wszystko podpowiedzą :kolobok_heart:

Re: Rak szyjki macicy FIGO Ib1- Kalliope

PostNapisane: 24 lut 2019, o 22:13
przez maria
Witaj Jarmino mnie wydaje się ,że powinnaś być pod opieką poradni onkologicznej :x

Re: Rak szyjki macicy FIGO Ib1- Kalliope

PostNapisane: 24 lut 2019, o 22:18
przez jamaria
Dziękuję wszystkim za miłe przyjęcie. Kalliope - rzeczywiście wygląda na to, że miałyśmy to samo. Tym bardziej się cieszę z Twojej odpowiedzi. Z rady chyba skorzystam i pójdę do szpitala, gdzie mnie operowano, chociaż naraziłam się idąc na radioterapię do innego ośrodka. Ale podobno wolno nam i teoretycznie to my wybieramy, gdzie chcemy się leczyć. 19 marca mam kontrolę w Zakładzie Radioterapii, to dowiem się, czy oni wypiszą zdolność do pracy, czy jednak gin ze szpitala. Na razie wielkie dzięki. Nie czuję się taka samotna. Cieszę się, że się odważyłam ujawnić i zarejestrować. W grupie raźniej :ymhug: Pozdrawiam :-) :ymhug:

Re: Rak szyjki macicy FIGO Ib1- Kalliope

PostNapisane: 24 lut 2019, o 22:20
przez eli-50
Jamaria o wszystko wypytaj u lekarza przy najbliższej okazji, bo my jak doświadczenie pokazuje, musimy same cały czas mieć rękę na pulsie %%- :x

Re: Rak szyjki macicy FIGO Ib1- Kalliope

PostNapisane: 25 lut 2019, o 16:09
przez Nowa
Witaj Jamaria!
Ja też miałam coś podobnego, tylko G2. Możesz poczytać w mojej zakładce. Mnie operowała ginekolog onkolog i u niej mam kontrole. Miałam dwie brachy po pół godziny. Pół roku minęło od operacji. Dziś pierwszy raz poszłam do pracy i nikt mi nie podpisywał zdolności. Po prostu skończyło się zwolnienie, to poszłam do pracy. :)
Jak masz pytania, to chętnie odpiszę. Pozdrawiam. :kolobok_bye:

Rozrost endometrium - G1 Figo 1b - Jamaria

PostNapisane: 25 lut 2019, o 17:02
przez olikkk
Jamario witam Cię cieplutko w naszym gronie :ymhug:
Kompetentne Syrenki wszystko Ci wytłumaczę ;) a ja ograniczę się tylko do powitania w naszym Syrenkowie :kolobok_give_rose: życząc Ci zdrówka i żebyś nas więcej nie gubiła ;) Jesteśmy tu dla Ciebie :kolobok_curtsey:

Re: Rozrost endometrium - G1 Figo 1b - Jamaria

PostNapisane: 25 lut 2019, o 17:33
przez eli-50
Nowa ojojoj... ktoś może mieć spore kłopoty z tego powodu, że po półrocznym zwolnieniu lekarskim nie wysłał pracownika na badania kontrolne...jak nie teraz to przy jakiejś kontroli :-?
Pozdrawiam :x

Re: Rozrost endometrium - G1 Figo 1b - Jamaria

PostNapisane: 25 lut 2019, o 17:45
przez Stynka
Podpisuję się pod tym co napisała Eli-50
U nas odpowiada za to "kadrowy". Kara to równowartość pensji czy jakoś tak. U nas po 30 dniach (mimo, że jest dalsze L4) wysyłają pismo listem poleconym.
Nowa
cieszę się, że siły pozwoliły Ci na powrót do pracy :)

Re: Rozrost endometrium - G1 Figo 1b - Jamaria

PostNapisane: 25 lut 2019, o 23:27
przez jamaria
Witajcie!
Tak się wszystkie mną zainteresowałyście, że aż mi się głupio zrobiło. Ale to takie miłe, więc dziękuję :x .

Nowa - twój wątek już mam dawno przeczytany, tak jak i większość z tego forum. Z każdego się coś nowego i przydatnego dowiadywałam.Dlatego było mi łatwiej przez to wszystko przejść.
Eli 50 - masz rację. wszystkiego musimy same pilnować, wyciągać wiadomości z lekarzy, upominać się. Ja w szpitalu zostałam "trudną pacjentką", bo nie chciałam nic podpisać w ciemno, chciałam wiedzieć co się dzieje i dlaczego, no i miałam marzenie o uczestniczeniu w konsylium i podejmowaniu decyzji dotyczących mojego leczenia. Wiedza zdobyta u "wujka Google" i na tym forum dała mi świadomość choroby i wiedzę o tym jak powinno wyglądać leczenie. Taka jestem: mogę bardzo dużo znieść (trudności, bólu, cierpienia) ale muszę wiedzieć po co, dlaczego i że tak musi być.
Szczególne podziękowania dla Olikkki - za to że założyła to forum i przez tyle lat go prowadzi :x Podziwiam Cię :ymhug:
No i za to, że chciała mnie do Waszego grona przyjąć.
Wszystkie cieplutko pozdrawiam :) M

Re: Rozrost endometrium - G1 Figo 1b - Jamaria

PostNapisane: 25 lut 2019, o 23:36
przez jamaria
Nowa!
I jeszcze, mnie operował ginekolog-onkolog na normalnym oddziale gin-położniczym (ordynator).
Brachy miałam 3 po ok. 15min. Na wypisie mam, że 3x7Gy. To podobno najdelikatniejsze. Pan doktor radioterapeuta powiedział mi, że jestem zdrowa - i tego się trzymam.
A o badania i zgodę na pracę wydaną przez lekarza medycyny pracy to lepiej się upomnij w kadrach.
:ymhug: