Strona 50 z 83

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 8 wrz 2019, o 23:29
przez olikkk
Stynuś tyle trudności u Ciebie, a Ty zawsze potrafisz znaleźć coś pozytywnego :kolobok_good: "nie wymiotuję poza domem !" :kolobok_preved:
Ja bym w takiej sytuacji nie miała odwagi wyjść z domu :-ss a Ty wyszłaś i okazało się, że można :-bd
A z biegunką też próbowałaś :kolobok_nea:
Od jutra kolejna seria naświetlań...
Oby było lepiej 🙏💋💕

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 9 wrz 2019, o 10:22
przez KaSta
Stynko @};- zdrówka. Już blisko, coraz bliżej :). Powodzenia :-bd
Nawadniaj się Kochana, bo jak odwodnienie na dwie strony działa......
Taaak, po naświetlaniu do przeleczenia układ moczowy, układ pokarmowy probiotykami, pochwa. U Ciebie jeszcze niedokrwistość

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 9 wrz 2019, o 13:27
przez Stynka
Dzięki KaSta, Olikkk, Syrenki😍
Rozmawiałam z dr radiologiem. Mam lykać na czczo dwa stoperany 😎to samo mi mąż zalecil a nie jest medykiem;)
Na mdłości Atossa. Nie jeść surowego, nabiału, smazonego. I ...mam wytrwac do konca naswietlan bo juz niewiele zostalo😃🙏❤

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 9 wrz 2019, o 16:35
przez hugnonot
może spróbuj kompot z jagód lub z borówek? (ale nie surowe bo takie działają rozwalniająco)
Być może dużo pijesz i to jest OK, ale też powoduje rozwolnienie.

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 9 wrz 2019, o 21:31
przez Stynka
Hugnonot :)
Mam jagody własnego zbioru w słoiku. Co prawda są z cukrem, ale myślę, że to nie zaszkodzi :)
Syrenki,
to co dzisiaj było w poczekalni to... jak w dawnych czasach na dworcu pkp, kiedy trzy pociągi po rząd nie przyjechały :D Pacjenci wychodzący mówili pozostałym dobranoc zamiast do widzenia :)) Czy jeszcze jakieś "atrakcje" mnie czekają???

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 9 wrz 2019, o 22:49
przez hugnonot
Stynka napisał(a):Hugnonot :)
Mam jagody własnego zbioru w słoiku. Co prawda są z cukrem, ale myślę, że to nie zaszkodzi :)
Syrenki,
to co dzisiaj było w poczekalni to... jak w dawnych czasach na dworcu pkp, kiedy trzy pociągi po rząd nie przyjechały :D Pacjenci wychodzący mówili pozostałym dobranoc zamiast do widzenia :)) Czy jeszcze jakieś "atrakcje" mnie czekają???


No lepsze są bez cukru bo cuker działa rozwalniająco, zrób może ryż do tego :), a i dobrze działa marchewka - taka woda z gotowanej startej marchewki może być razem z marchewką, lub po prostu sama gotowana marchewka, pamiętam że mocno dojrzały banan też zatrzymuje, ale zawiera dużo cukru niestety (banan niedojrzały działa odwrotnie).

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 10 wrz 2019, o 07:55
przez Danka
Stynka to był taki pechowy poniedziałek. :(
Dzisiaj już będzie lepiej. :kolobok_yes:
Co do jagód to moja babcia i mama stosowały właśnie takie z cukrem.I jeszcze mama jadła trochę gorzkiej czekolady.Ale ja się słabo na tym znam,nie chcę zaszkodzić.Trzymaj się kochana.
Już niedługo koniec. %%-

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 10 wrz 2019, o 09:21
przez Stynka
Danka,
czekolada gorzka pomaga, ale... mam odrzut od słodyczy. Pomaga też mocna, gorzka herbata, ale ...utrudnia wchłanianie leków. I takie błędne kółko :D
Oj, musi być lepiej %%- %%- %%-

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 10 wrz 2019, o 10:35
przez eli-50
Stynko jeśli masz odrzut od słodyczy to i dobrze. Daruj sobie wszystko to, co zawiera cukier. Najlepiej w takim przypadku trzymać się jednak zaleceń radiologa . Wytrwaj i nie dawaj się %%- . Jeszcze chwila i będziesz mogła odetchnąć :x
A swoją drogą Ci kibice są szaleni. Ze wszystkiego mogą zrezygnować byle oglądać mecz 8-}

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 10 wrz 2019, o 18:55
przez Marzena17
Musi być i będzie lepiej Stynko. :kolobok_heart: :-bd

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 10 wrz 2019, o 22:11
przez Aneczka15
:x Stynko, jeszcze troche:)

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 10 wrz 2019, o 22:29
przez basia65
Stynko :ymhug: :-* :x :-bd %%-

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 11 wrz 2019, o 06:59
przez Anita71
%%- @};- :ymapplause:

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 11 wrz 2019, o 23:46
przez olikkk
Stynko doczytałam, że dziś poszło wyjątkowo szybko :D
Bardzo się cieszę :kolobok_gamer4:
Już końcówka niebawem :kolobok_tender:

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 12 wrz 2019, o 08:48
przez Danka
Stynka oby do końca poszło tak sprawnie jak wczoraj :ymhug:

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 12 wrz 2019, o 09:48
przez Stynka
Jeśli tak by było, to szybciej niż dentysta, kosmetyczka czy fryzjer :D I nic nie boli, nie rwie, nie swędzi ;) Trochę gorzej potem w domu ;)

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 12 wrz 2019, o 13:53
przez Marzena17
:x

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 12 wrz 2019, o 18:21
przez Anita71
To dobrze Stynko że masz w miarę dobre samopoczucie :x

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 13 wrz 2019, o 09:40
przez Danka
Stynko już bliziutko koniec Twoich "wycieczek".
Trzymaj się kochana. :kolobok_heat:
Dolegliwości odpuściły?

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 13 wrz 2019, o 09:41
przez Danka
:kolobok_heart: