Strona 34 z 83

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 17 cze 2019, o 07:44
przez belli812
Stynko aleśmy się zgrały, czytanie, pisanie wszystko pasuje :kolobok_ok: :kolobok_good3:

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 17 cze 2019, o 23:21
przez olikkk
Styneczko ja też chcę Cię czytać :-bd.
Jeśli dobrze pamiętam w środę podejście do ostatniej chemii ?
Oby już bez przeszkód 🙏
I nich będzie tak naprawdę ostania :-bd :kolobok_air_kiss:

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 18 cze 2019, o 23:22
przez olikkk
Przytuliłam Szklaneczkę przed jutrzejszą chemię, a teraz Styneczko Ciebie :ymhug:
Trzymaj się dzielnie , to już ostatni raz :-bd :kolobok_air_kiss: :kolobok_give_heart2:

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 19 cze 2019, o 05:57
przez Szklanka
Tak Stynko dzisiaj będziemy towarzyszkami niedoli :kolobok_friends:

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 19 cze 2019, o 07:46
przez Stynka
Szklanka😉oby nam dobrze namieszali😁

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 19 cze 2019, o 21:25
przez Stynka
Dzięki Syrenki :x
U mnie dzisiaj kiepsko ze sprawnością prawej ręki. Pod koniec wlewów znowu zaczęło piec i boleć :( Zrobiłam sobie okład z altacetu. Teraz mam miesiąc czasu na "zebranie się w sobie" do dalszych badań i leczenia %%- %%- %%-

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 19 cze 2019, o 21:49
przez Anita71
Stynko z nami zleci raz dwa a i jeszcze morze zaliczysz przed dalszą terapia, kiedy wyjazd nad Bałtyk?

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 19 cze 2019, o 22:28
przez Stynka
:) Anita,
za miesiąc się okaże co i jak ;) Hihihi, znowu niejasną kartę informacyjną dostałam =)) Standard :(( :))
Morze - koniec lipca, początek sierpnia, ale... człowiek myśli Pan Bóg kreśli ;) Już się nie raz przekonałam :ymblushing:

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 19 cze 2019, o 22:41
przez hugnonot
Stynka napisał(a):Dzięki Syrenki :x
U mnie dzisiaj kiepsko ze sprawnością prawej ręki. Pod koniec wlewów znowu zaczęło piec i boleć :( Zrobiłam sobie okład z altacetu. Teraz mam miesiąc czasu na "zebranie się w sobie" do dalszych badań i leczenia %%- %%- %%-

Stynko mógł się w środku mały skrzep zrobić jeśli przepłukali port albo kroplówka szła dobrze przez niego to OK, to się rozejdzie.
Niestety taki port to jednak jest ciało obce i organizm go nie lubi.

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 19 cze 2019, o 22:59
przez Stynka
Hugnonot,
ja wlew przez wenflon miałam. Po chemii jest zwyczaj (sorki - zalecenie) przepłukania wenflonu i podania krótkiej kroplówki nawadniającej. I przy tym - coś się oparło o żyłę, piekło i szczypało. Piguła przerwała tę krótką kroplówkę (ok 5 minutowa).
Krwiaka, siniaka nie mam
Ps. Syrenki ;) Znowu jestem pobudzona po tej chemii... co oni tam dolewają??? :D

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 20 cze 2019, o 12:14
przez Anita71
Biorąc pod uwagę to że podali premedykację to chyba raczej na pobudzenie nic :D ale wiem że tak sobie tu żartujemy!

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 21 cze 2019, o 10:07
przez olikkk
Stynko jak się masz po ostatniej chemii ? Jak ręką ?
Buziaki Ci posyłam :kolobok_girl_in_love:

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 21 cze 2019, o 19:44
przez Stynka
Olikkk
dzięki, na razie nie najgorzej :) Dzisiaj po obiedzie spałam z dwie godziny (ziemniaki z kefirem). Widocznie było mi to potrzebne :kolobok_yes: Z dłonią zdecydowanie lepiej :) Oby nie zapeszyć :-!

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 21 cze 2019, o 19:50
przez Aneczka15
:x To już ostatnia była:) Czy coś jeszcze Cię czeka Stynko oprócz kontroli?

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 21 cze 2019, o 20:00
przez Stynka
Chemia ostatnia (mam nadzieję!).
Przede mną długa droga... za miesiąc kontrola (w tym PET), przygotowanie maski i najprawdopodobniej 28 naświetlań. Oby nie było żadnych przeszkód :ympray:

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 21 cze 2019, o 20:06
przez olikkk
Stynko niech to będzie spokojny miesiąc, żebyś mogła dobrze odpocząć po chemii i nabrać sił do radioterapii 🙏
Bardzo, bardzo Ci tego życzę i także dobrych wyników :-bd :kolobok_air_kiss:

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 21 cze 2019, o 20:41
przez Aneczka15
:-* Stynko, dzielna, utalentowana literacko Syrenko:) Naświetlania to już pikuś w porownaniu z chemią, tylko upierdliwe jest to, że trzeba codziennie na nie jeździć. Ale i z tym dasz radę i opiszesz to ze swoistym humorem:)

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 22 cze 2019, o 15:48
przez Anita71
Czekamy i jesteśmy z Tobą Stynko na drodze do pełni zdrowia :x I na ten humor też czekamy ;)

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 22 cze 2019, o 21:39
przez belli812
Szybko się uporaj ze wszystkim, bo we wrześniu nasz zjazd we Wrocławiu i musimy się wyściskać. Ale to już do tego czasu będzie myślę ok. Całuski :kolobok_kiss2:

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 22 cze 2019, o 22:04
przez Stynka
Syrenki,
dobrze, że jesteście ;;) @};-
U mnie dziś tak "średnio" :| Ból nóg nadszedł... Potrwa, nim minie ;)
Myślałam, że popada, że przeleżę popołudnie, ale tylko mnie pochmurne niebo rozdrażniło...
Oby jutro było lepiej %%- %%- %%-