Re: Stynka - rak trzonu macicy G3
Napisane: 7 sty 2019, o 19:32
Witajcie Syrenki i dziękuję za wsparcie (przeczytałam posty w telefonie czekając na swoją kolej).
Dowiedziałam się dzisiaj: na pewno radioterapia (najprawdopodobniej 28, nie wiem dlaczego tyle?). Wcześniej przygotowanie "maski" w modelarni (ojej jak to brzmi ) Oprócz tego badania PET i dalej wg procedur Dostałam L4 do końca lutego, oby leczenie onko się wtedy skończyło
Z "ciepłą" i puchnącą stopą nic nie załatwiłam. Mam się udać do lekarza rodzinnego
Poza tym czuję się dobrze i Wam (Nam) tego życzę
Dowiedziałam się dzisiaj: na pewno radioterapia (najprawdopodobniej 28, nie wiem dlaczego tyle?). Wcześniej przygotowanie "maski" w modelarni (ojej jak to brzmi ) Oprócz tego badania PET i dalej wg procedur Dostałam L4 do końca lutego, oby leczenie onko się wtedy skończyło
Z "ciepłą" i puchnącą stopą nic nie załatwiłam. Mam się udać do lekarza rodzinnego
Poza tym czuję się dobrze i Wam (Nam) tego życzę