Strona 53 z 83

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 6 paź 2019, o 14:43
przez Anita71
Ana a i ta litość też bywa fałszywa. To prawda, że my najlepiej się rozumiemy i Syrenkowo naprawdę uzależnia :kolobok_yes:

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 6 paź 2019, o 16:01
przez Marzena17
Prawda @};- @};-

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 6 paź 2019, o 16:25
przez Ana
O tak Anitko trafiłaś w samo sedno,fałszywa litosc :kolobok_wink2:

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 6 paź 2019, o 16:51
przez Stynka
Ana.,miło mi😀❤
A wiecie syrenki ze w zeszlym o tej porze targowalam sie z ginem w który dzien tygodnia zgosic sie na łyżki? Ze dam rade bez L4? Po TK pojechalam autem do pracy tylko uprzedzilam o spóźnieniu? Złą wiadomość o wyniku HP wysłuchalam od gina przez telefon na korytarzu w pracy? Pracowalam do przedostatniego dnia przed operacją👎🔨 po rą ba na😠

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 6 paź 2019, o 16:51
przez hugnonot
Stynka napisał(a):Ech...musi zaświecić słońce. Teraz to bez przerwy szukam, bo gubię, potem znajduję i złoszczę się na siebie. Źle mi z samą sobą, a z mężem się mijamy. Drażni mnie codzienność, a na nie codzienność nie ma czasu. Myślałam, że po radioterapii będzie lepiej, a mam dalej mdłości, biegunki po żelazie, kłopoty ze spaniem. Nie załatwiłam zdjęć do legitymacji i karty parkingowej. Zastanawiam się czy w peruce czy bez. Wszystkie te drobne sprawy mnie przerosły...
Sprawę z powrotem/niepowrotem do pracy czas zacząć załatwiać, żeby nie przepadł termin. To co w pracy się dzieje też mnie przerasta. Będę miała z 2,5 metra ;) :D


Stynko, tak myślę, że może zrób w peruce, bo krótkie włoski słabo widać na zdjęciu, tzn. wygląda jakby ich nie było...

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 6 paź 2019, o 16:52
przez hugnonot
Stynka napisał(a):Ana.,miło mi😀❤
A wiecie syrenki ze w zeszlym o tej porze targowalam sie z ginem w który dzien tygodnia zgosic sie na łyżki? Ze dam rade bez L4? Po TK pojechalam autem do pracy tylko uprzedzilam o spóźnieniu? Złą wiadomość o wyniku HP wysłuchalam od gina przez telefon na korytarzu w pracy? Pracowalam do przedostatniego dnia przed operacją👎🔨 po rą ba na😠

Zdecydowanie porąbana, ale nie tylko Ty tak masz :)

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 6 paź 2019, o 16:53
przez hugnonot
Anita71 napisał(a):Ana a i ta litość też bywa fałszywa. To prawda, że my najlepiej się rozumiemy i Syrenkowo naprawdę uzależnia :kolobok_yes:

Potwierdzam, fałszywa bo tu niby tacy mili a za plecami obgadają i szukają jak zwolnić.

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 6 paź 2019, o 17:55
przez Anita71
Stynko też tak już myślałam o tym zdjęciu i tak jak Hug myślę, że lepiej w peruce, bo włoski zaraz odrosną i będziesz podobna bardziej do siebie ze zdjęcia.
I wiesz co? Dziś porządkowalam papiery i wyjęłam dokumenty sprzed operacji, 26.09 wiedziałam, że będą potrzebne łyżki, 11.10 były łyżki a potem to już tylko strach wezwanie pisemne i jeszcze większy strach. I dopiero zaczęłam wyciszać się na oddziale przed operacją. Jesteśmy umieszczane w tym samym przedziale łyzeczkowo,-,operacyjnym :D

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 6 paź 2019, o 18:10
przez KaSta
Stynki Kochana, Bidulko, musi być w końcu lepiej %%- . Wspomagasz się jakimiś probiotykami, elektrolitami? Długo to trwa.
Dobrzej Kochana :-bd

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 6 paź 2019, o 18:53
przez Stynka
Oj Syrenki... jesteście bardzo potrzebne :ymhug: :ymhug: :ymhug:
Co do zdjęć, znalazłam dwa dowodowe, ze stycznia ubiegłego roku. Wyglądam jak.. ja :)
KaSta, dziękuję za przypomnienie, że są probiotyki ;) Znalazłam w apteczce :)
Anita, my z tego samego "miotu" jesteśmy ;) tyle, że ja bardziej ...dojrzała ;) Co przywiało, trzeba wywiać :D I tego się trzmamy :kolobok_give_heart2:

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 6 paź 2019, o 19:49
przez hugnonot
Stynko - pamiętaj, że słodkie, mleko, kawa powodują rozwolnienie...

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 6 paź 2019, o 20:03
przez olikkk
Stynko jakoś długo się utrzymują uboczne skutki leczenia =((
Jeszcze daleko Ci do wyjścia na prostą, a Ty już myślisz o pracy, która też nie wzbudza u Ciebie pozytywnych emocji :-w
Zapomnij o pracy, skup się na zdrowiu, plisss 🙏
Co do fotki, to gdybyś musiała już robić, zrób w peruce, bo podobno nikt nie zauważył, że ją nosisz ze znajomych, czyli jesteś w niej prawdziwa :kolobok_yes:
Obyś szybko odzyskała równowagę 🙏
Mocno Cię przytulam :ymhug: :kolobok_air_kiss:

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 6 paź 2019, o 20:22
przez Stynka
Dzięki Huguś.
Już od kilku tygodni mam odrzut od kawy, wcześniej od słodyczy.
Jutro telefon do rodzinnego i niech zadecyduje co mam robić.
Na obiad planuję zupę krem z cukinii. Na śniadanie... sucharek?
Olikkk, znalazłam dwa zdjęcia dowodowe sprzed półtora roku. Gorzej, że dopiero jutro mogę zrobić przelew :( Oj ta moja pamięć :ymblushing:

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 6 paź 2019, o 20:24
przez Stynka
Faktycznie pogorszyło mi się wraz z myślami o pracy :( W czasie mszy dzisiaj o tym myślałam :-?
I doszłam do wniosku, że...czas na wniosek do ZUS, Mam czas do połowy października.

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 6 paź 2019, o 20:31
przez olikkk
Zapomnij o pracy na najbliższe miesiące 🙏 L-)

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 6 paź 2019, o 20:35
przez Anita71
Stanowczo zapomnij, będę to ciągle powtarzać!!!

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 6 paź 2019, o 20:55
przez Danka
Stynko i ja też Ci powiem nie rwji się do pracy jak masz inne wyjście.Odpocznij ,dużo na Ciebie spadło :ymhug: :kolobok_heart: @};-

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 6 paź 2019, o 21:58
przez belli812
Stynko daj sobie jeszcze trochę czasu na wyciszenie po leczeniu Do pracy zawsze zdążysz pójść, a jak już dadzą pozwolenie.... to zapieprz Cię nie ominie. Teraz tego kieratu nie potrzebujesz tylko spokoju i czasu dla swojego organizmu. Zdroweczka życzę kochaniutka :kolobok_girl_in_love: i dużo siły.

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 6 paź 2019, o 22:08
przez Anita71
Stynko Kochana a powiedz dlaczego myślisz o powrocie do pracy?

Re: Stynka - rak trzonu macicy G3

PostNapisane: 6 paź 2019, o 22:33
przez Stynka
Napisalam w tel i mi zżarlo
Do jutra