Re: Stynka - rak trzonu macicy G3
Napisane: 15 wrz 2019, o 18:13
Marzenko, czuję się lepiej, ale nie odmówiłam sobie skosztowania plastra z nadzieniem dla męża i ociupinkę kapusty Aż taka grzeczna to ja nie jestem a nie chcę męża karmić zbyt dietetycznie