Dzięki Syrenki za troskę. Mam się jako tako Nic fizycznego się nie dzieje, ale psychika troszkę opadła. Myśli wokół przyszłości krążą, a ona przecież do mnie nie należy
Stynka trzymaj się to Ty stawiałaś mnie do pionu parę dni temu.Psychika to potęga.Nie na wszystko mamy wpływ niestety.My mam swoje plany a źycie swoje.Będzie dobrze nie ma innej opcji.
Stynko każdemu przytrafiają się trudniejsze dni, nawet mi Masz do tego prawo ale my dobrze wiemy, że po burzy przychodzi i wtedy wszystko wygląda inaczej Bardzo Ci życzę, żeby nastąpiło to jak najszybciej 🙏
No widzisz Stynko tak przeczuwałam, że coś się dzieje, zamilkłaś i to mnie zaniepokoilo. Proszę nie zamykaj się w sobie, nie uciekaj od nas! Rozmawiajmy, piszmy, będziemy razem z Tobą na ile tylko się da. A trochę możemy, słuchaj Marii Ona wie najlepiej co teraz czujesz i jest zdrowa i Ty Kochana też dojdziesz do zdrowotności. Wytrzymaj jeszcze trochę. Już finiszujesz z leczeniem, Maria jest dowodem na to, że można zwyciężyć choróbsko!