Stynka napisał(a):Hugnonot,
nie głęboko w środku, ale też nie powierzchownie "pod skórą"
ale możesz to wyczuć, tak? Takie jakby druty trochę głębiej w środku?
Forum nie zastępuje lekarza. Nie traktuj rad jako diagnozy.
Stynka napisał(a):Hugnonot,
nie głęboko w środku, ale też nie powierzchownie "pod skórą"
Stynka napisał(a):Hugnonot,
nie czuję żadnych zgrubień, drutów... raczej jak "zaciągnięta" cienka nitka.
Stynka napisał(a):Olikkk,
faktycznie co raz lepiej takie śląskie "lepiej je" a właściwie "je już lepij"
Stynka napisał(a):Hugnonot,
mam nadzieję, że to nic groźnego. Za to dzisiaj... ponad 2,5 godziny w markecie spacerowałam (czekałam na męża). Bolę mnie plecy, nogi i ręce od ... oglądania
Anita71 napisał(a):No tak market ok, ale..... są obawy, że ktoś cię zobaczy z życzliwych z roboty i uwazajac, że skoro "moze chodzić po sklepach;" doniesie, że i "do pracy powinna przyjść". Zaroslam po prawie 3 m-cach, fryzjer "się kłania", a ja mam obawy czy iść na zwykłe podcięcie, żeby nie narażać się na komentarze. Idąc na spacer też wolę bocznym szlakiem niż głównymi ulicami. A przecież powinniśmy chodzić, ale kto to zrozumie??
Anita71 napisał(a):No tak market ok, ale..... są obawy, że ktoś cię zobaczy z życzliwych z roboty i uwazajac, że skoro "moze chodzić po sklepach;" doniesie, że i "do pracy powinna przyjść". Zaroslam po prawie 3 m-cach, fryzjer "się kłania", a ja mam obawy czy iść na zwykłe podcięcie, żeby nie narażać się na komentarze. Idąc na spacer też wolę bocznym szlakiem niż głównymi ulicami. A przecież powinniśmy chodzić, ale kto to zrozumie??
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości