Dzięki Syrenki, ale... do wyjazdu jeszcze tydzień
Teraz pracowite dni przede mną - zaopatrzenie rodziców w pieluchy, ręczniki papierowe, lekarstwa, wodę mineralną, soki i inne ciężkie produkty. Tak, żeby mama jak najmniej musiała nosić z pobliskiego sklepu. Obiady rodzice mają zapewnione. Pielęgniarkę też. Jeszcze wizyta u dentysty i internisty po recepty. Potem ...pakowanie. Połowa rzeczy mi nie pasuje (to te wstrętne robaczki-kalorie, które siedzą w szafie i zmniejszają ubrania
).
Jedziemy na nie całe dwa tygodnie, a przygotowania???
Odczuwam lęk przed zostawieniem rodziców. Mam tak od kilku lat
Lęk potęguje okazywany przez mamę strach. I takie to błędne koło...