Strona 3 z 6

Re: BRACHYTERAPIA

PostNapisane: 4 kwi 2017, o 21:13
przez Martusia
Dziękuję za odpowiedz. Moja mam się leczy w nowym Centrum Onkologicznym w Radomiu. Właśnie skończyłyśmy naświetlenia, jutro ostatni raz, a w czwartek zaczynamy brachyterapię, i mama ma zostać na noc. W czwartek zabieg w piątek wyjdzie. Lekarz powiedział, aby zaobserwować. A boli ta brachyterapia? Pozdrawiam serdecznie :)

Re: BRACHYTERAPIA

PostNapisane: 5 kwi 2017, o 11:11
przez maria
Martusiu brachyterapia nie boli ,nie wiem ale któraś z syrenek napisała ,ze brachyterapia to jak seks z kiepskim kochankiem =))

Re: BRACHYTERAPIA

PostNapisane: 6 kwi 2017, o 18:40
przez Martusia
hahahahaha , dobre :)) :)) :)) Dziękuje za odpowiedz, pozdrawiam serdecznie :x

Re: BRACHYTERAPIA

PostNapisane: 28 sty 2019, o 23:04
przez Stynka
Ech... obejrzałam sobie aplikatory w necie...:(( staram się wierzyć tym syrenkom, które twierdzą, że można to przetrwać...

Re: BRACHYTERAPIA

PostNapisane: 29 sty 2019, o 10:26
przez olikkk
Przetrwały, zapewniam Cię i nie musisz aż tak bardzo starać się w to uwierzyć :kolobok_wink2:

Re: BRACHYTERAPIA

PostNapisane: 30 sty 2019, o 12:28
przez maria
STYNKO BRACHY NIE BOLĄ :x

Re: BRACHYTERAPIA

PostNapisane: 30 sty 2019, o 13:42
przez Stynka
Dzięki Mario... Pani w rejestracji na brachy powiedziała mi to samo: u nas nic nie boli B-)
Pozdrawiam z nadzieją, że tak będzie %%- :kolobok_heart:
Ps. We wtorek pierwsza - ustawieniowa

Re: BRACHYTERAPIA

PostNapisane: 30 sty 2019, o 16:48
przez maria
Stynko we wtorek będę trzymała kciuki :-bd
są tam bardzo fajni lekarze także nic się nie martw :x

Re: BRACHYTERAPIA

PostNapisane: 30 sty 2019, o 21:58
przez Stynka
Dziękuję Mario :)

Re: BRACHYTERAPIA

PostNapisane: 4 lut 2019, o 16:15
przez mioduszka
Witaj Stynko.
I jak warto było tyle się martwić?
Ale kto to mówi? Największa panikara (dałam się poznać).
Ja też po brahy... i jak dotąd nie miałam i nie mam żadnych dolegliwości.
Lekarka po brahy... mówiła coś o zrostach i ew. problemach z wypróżnianiem, ale nie było.
Jedynie należy upomnieć się przy najbliższym badaniu u gina o delikatność (wziernik!) i z powodu brahy. i ew. gdy się nie współżyje (mogą pojawić się zrosty, ja nie powiedziałam i przy pierwszym badaniu ginekologicznym krwawiłam - teraz już jest OK).
Odezwij się Stynko,
pozdrawiam :-h
mioduszka

Re: BRACHYTERAPIA

PostNapisane: 11 cze 2019, o 18:04
przez Dusia
Witam zaczynam brachyterapie czy ktoś mógłby mi powiedzieć jakie są skutki uboczne Pozdrawiam

Re: BRACHYTERAPIA

PostNapisane: 11 cze 2019, o 18:12
przez Anita71
Dusia Kochana tylko Ciebie przywitam i znikam bo zaraz dołączą Syrenki z odpowiedzią na Twoje pytanie :ymhug: @};-

Re: BRACHYTERAPIA

PostNapisane: 11 cze 2019, o 18:36
przez Stynka
Witaj Dusiu :)
Miałam 4 brachy w lutym tego roku. Oprócz strachu, żadnych skutków ubocznych nie miałam. Dr radiolog powiedział, że mogą być skutki odległe... za 20 lat ;)
Pozdrawiam serdecznie :ymhug: :x

Re: BRACHYTERAPIA

PostNapisane: 11 cze 2019, o 18:39
przez Dusia
Mnie na jednej z kosultacji dr bardzo nastraszył głównie zrostami pochwy chodzi o współżycie ale martwią mnie także jajniki bo akurat mam zostawione

Re: BRACHYTERAPIA

PostNapisane: 11 cze 2019, o 18:40
przez Dusia
Mnie na jednej z kosultacji dr bardzo nastraszył głównie zrostami pochwy chodzi o współżycie ale martwią mnie także jajniki bo akurat mam zostawione

Re: BRACHYTERAPIA

PostNapisane: 11 cze 2019, o 18:45
przez Stynka
Dusiu,
u mnie pół roku minęło i jest ok. I tak ma zostać! :)
Pewnie inne syrenki coś więcej Ci napiszą.

Re: BRACHYTERAPIA

PostNapisane: 11 cze 2019, o 18:46
przez Dusia
Bardzo dziękuje Jestem po 1 naświetlaniu jeszcze 5 po 5 min mam nadzieje ze będzie dobrze 😕

Re: BRACHYTERAPIA

PostNapisane: 11 cze 2019, o 18:49
przez Stynka
Pewnie, że będzie dobrze %%- %%- %%- :-bd

Re: BRACHYTERAPIA

PostNapisane: 11 cze 2019, o 20:15
przez belli812
Dusiu, pragnę Cię przywitać w Syrenkowie :kolobok_give_heart:
Pragnę też donieść, że z nami zawsze wszystko jest dobrze, tak też będzie i w Twoim przypadku.
Pozdrawiam serdecznie, powodzenia :kolobok_good2:

Re: BRACHYTERAPIA

PostNapisane: 11 cze 2019, o 21:00
przez olikkk
Dusiu i ja Cię witam i życzę, żebyś nie doświadczyła skutków ubocznych leczenia :ympray: