Strona 1 z 1

Przerzuty do węzłów chlonnych

PostNapisane: 24 wrz 2017, o 19:19
przez Wiewiórka
Dziewczyny,

Zapytam, bo może któraś z Was miała taka sytuacje. Mija 6 tydzień od operacji - od dwóch tygodni moje wezly chłonne w pachwinach są powiększone (na kontroli u lekarza był tylko jeden). Teraz wyczuwam je po obu stronach i niestety bolą :(( w trakcie rozmowy mój (...........) mówił o biopsji. Czy któras z Was bolały wezly? Czy któraś z Was przechodziła biopsje po operacji usunięcia macicy? Czy wiązała się ona ze standardową operacja i kolejnym otwarciem brzucha ????? jutro miałam zaczac radio i chemio terapie - boje się ze nic z tego nie będzie ??

Re: Przerzuty do węzłów chlonnych

PostNapisane: 24 wrz 2017, o 20:51
przez vika45
Mojej mamie przy raku trzonu od razu usunęli węzły. I tak po operacji dlugo bolalo to miejsce :(

Re: Przerzuty do węzłów chlonnych

PostNapisane: 24 wrz 2017, o 21:42
przez Wiewiórka
Mi usunęli tylko 9 i wszystkie były zajete, wiec boje się, ze w tym co zostało rozwija się nowotwór :/

Re: Przerzuty do węzłów chlonnych

PostNapisane: 25 wrz 2017, o 11:15
przez maria
Wiewiórko mi przy operacji usunęli węzły chociaż nie były zajęte ,
ale (...........) który operował tłumaczył ,ze przy moim stopniu złośliwości G3
lepiej dmuchać na zimne .
Wierzę ,że Twoi lekarze wiedzą co robią ,więc nie martw się ,myślę że gdyby coś się działo w nie usuniętych węzłach
też by je usunęli ,widocznie resztę masz czyściutkie :x :x

Re: Przerzuty do węzłów chlonnych

PostNapisane: 25 wrz 2017, o 17:25
przez Wiewiórka
Dziękuje za wsparcie ?? nie będę mieć biopsji? To może być normalna reakcja organizmu. Zreszta wezly są w polu rażenia radioterapii, a chemia tez zrobi swoje. Dziś jestem po pierwszym naświetlaniu, jutro pierwsza chemia... drugi krok do pełnego wyzdrowienia! ?

Re: Przerzuty do węzłów chlonnych

PostNapisane: 25 wrz 2017, o 17:56
przez maria
Wiewiórko i tak masz myśleć, naświetlania i chemia są dopełnieniem leczenia po którym będziesz zdrowa :x

Re: Przerzuty do węzłów chlonnych

PostNapisane: 25 wrz 2017, o 21:11
przez basia65
Wiewiórko trzymam :-bd i %%- :ympray: :ymhug:

Re: Przerzuty do węzłów chlonnych

PostNapisane: 27 wrz 2017, o 15:39
przez olikkk
Wiewiórko cieszę, że obyło się bez biopsji i od razu rozpoczęłaś dalsze leczenie :x
Życzę Ci, żebyś dała radę znieść cierpliwie i szczęśliwie cały proces leczenia jaki przed Tobą :kolobok_give_heart2:
Powodzenia :-bd