Cześć dziewczyny,
Ne mogłam znaleźć tego wątku.. Szukałam w "rakowym" ;-)
Cieszę sie ze dobre wyniki Ci wyszły Rudasiak. Ja tez nie będę interpretować.. Zreszta wyjaśnił Ci już lekarz wszystko... Mogę tylko dodać od siebie, ze fakt ze wezly chlonne były czyste to na prawdę powód do świętowania
pozazdrościć... Oczywiście pozytywnie:-) radioterapia jest do zniesienia.. Ja miałam w połączeniu z chemia więc było trochę gorzej niz sama.. Ale to już raczej "z górki". Wiesz na czym stoisz i co przed Tobą.
Co do drenazu limfatycznego, to spytam oczywiście lekarza; w sumie to najlepiej było by spytać onkologii prowadzącego lub jakiegoś fizjiterapeuty z doświadczeniem przy chorobach nowotworowych. Wykonuje sie drenaze - bardziej właściwa nazwa to chyba masaż limfatyczny; musi być wykonywany przez właściwe osoby;drenaz limfatyczny robią sobie tez babki w gabinetach piękności/spa;wkłada sie taki "kombinezon" - takiego to nie wolno nam, moze być niebezpieczny i można nadrobić wiecej kłopotu niz pożytku, np. Zniszczyć naczynia limfatyczne, które są bardzo delikatne.
Korzystając ze w tym wątku Cass pytała o specyfik na blizny, sprawdzam i tak:
J najpierw po samej operacji samorowalam kresek z firmy AVEne - francuska firma, dostępna w aptekach, trzeba spytac o produkt na blizny;
Pózniej - maśc silikonowa -veraderm oraz plastry silikonowa sutricom.
Teraz stosuje rożne kremy kupione przez moja siostrę w stanach, ale widziałam ze chyba w Polsce tez niektóre już są, np.
KELO-cote. One są na zmniejszenie blizny, ale jednocześnie sprawiają, ze jest bardziej elastyczna.
Trzymajcie sie
Pozdrawiam. Miłego weekendu.. Papapa