Strona 4 z 7
Re: Puchnięcie po operacji - ASAJ75
Napisane:
21 paź 2022, o 17:08
przez ASAJ75
Dziewczęta- miałam dziś spotkanie na komisji orzekania o niepełnosprawności. Dostałam stopień znaczny bezterminowo. Cieszy mnie, bo niesie to za sobą sporo ulg, dla mnie ważne są te pracownicze. Ale… z drugiej strony smucę się, dotarło do mnie, że jestem kurczę niespełnosprawna. Dr powiedział „ No macica pani nie odrośnie…”😢. Nie musiałam absolutnie o nic prosić, sam wyszedł z tą propozycją…
Re: Puchnięcie po operacji - ASAJ75
Napisane:
21 paź 2022, o 18:44
przez Stynka
ASAJ,
co województwo, czy nawet gmina to inne komisje
Ja dostałam drugi raz na 2 lata.
Też mam takie myśli czy "cieszyć" się z orzeczenia z niepełnosprawności, ale jak już pisałam biorę to, co życie mi daje
Re: Puchnięcie po operacji - ASAJ75
Napisane:
21 paź 2022, o 19:57
przez olikkk
Dobrze że są jakieś plusy w tych minusach
Re: Puchnięcie po operacji - ASAJ75
Napisane:
22 paź 2022, o 11:13
przez ASAJ75
Tak Stynko i Olikkk - biorę co życie daje. Nawet w dzisiejszym deszczu widzę plusy👍😘
Re: Puchnięcie po operacji - ASAJ75
Napisane:
28 paź 2022, o 20:35
przez ASAJ75
Kochane- nie podali mi dziś 5 cyklu chemioterapii, bo siadły mi płytki krwi. Poziom 92, a aplikują od 100.😢
Dostałam Dexamethason i za tydzień mam znów się zgłosić. Smuteczek! Macie jakieś rady, jak poprawić ten parametr? Hemoglobinę mam wzorową, białe krwinki też dzielne, ale te płytki…
No i mam 4 tygodnie po szóstej- ostatniej chemii, już na pewno, dostać 25 radio i 3 brachyterapie- wypadnie to akurat na przełomie roku. Już Wam pisałam, że tego boję się najbardziej- a raczej skutków ubocznych po- poparzeń, problemów z pęcherzem i pochwą. Pocieszcie mnie proszę- strasznego mam doła…
Chyba pierwszy raz od diagnozy aż takiego.
Re: Puchnięcie po operacji - ASAJ75
Napisane:
28 paź 2022, o 21:06
przez Gonia
Asajko, Dexamethason na pewno pomoże i za tydzień wyniki będą ok. Możesz jeszcze żywienie wzbogacić o podroby, mleko i nabiał, wędliny oraz zielonolistne warzywa (kapusta, szpinak, brokuł, kalafior). Przed naświetleniami dostaniesz instrukcje dotyczące diety, sposobu ubierania się, toalety, dbania o skórę, picia wody. Jeżeli będziesz postępować zgodnie z nimi, zminimalizujesz skutki uboczne. Poważniejsze dolegliwości po naświetlaniach stanowią niewielki odsetek. Biorąc pod uwagę wszystkie argumenty za i przeciw, zdecydowanie warto się poddać temu leczeniu. Nie poddawaj się zmartwieniom kochana. Życzę dużo cierpliwości i szybkiego dochodzenia do zdrowia
Re: Puchnięcie po operacji - ASAJ75
Napisane:
29 paź 2022, o 08:57
przez Stynka
Re: Puchnięcie po operacji - ASAJ75
Napisane:
29 paź 2022, o 16:46
przez ASAJ75
Stynko, Gosiu - dziękuję że napisałyście. Jem dużo mięsa , nabiału, zielonego, plus buraki
I 2x w tygodniu wątróbkę. A i tak siadło. No nic dziś mi lepiej🥲
Re: Puchnięcie po operacji - ASAJ75
Napisane:
29 paź 2022, o 16:50
przez Marzena17
Re: Puchnięcie po operacji - ASAJ75
Napisane:
29 paź 2022, o 19:37
przez Anita71
przytulam
Re: Puchnięcie po operacji - ASAJ75
Napisane:
2 lis 2022, o 15:52
przez Arabella73
Witaj Asaj
Nie martw się kochana radioterapią i brachami skoro dajesz radę na chemioterapii to tamto to już pikuś
Napisałam kilka słów do Ciebie w wątku Sówki przeczytaj proszę
Moja mama jest po 70ce i też ma zestaw podobny to twojego tylko w odwrotnej kolejności, Jeśli ona daje radę to TY tym bardziej kochana
Będzie dobrze ,bo nie ma innej opcji
Re: Puchnięcie po operacji - ASAJ75
Napisane:
3 lis 2022, o 13:19
przez Arabella73
Zapomniałam napisać ,że ten lek Dexamethason mama bierze dzień przed chemią dwie tabletki w odstępie pięciu godzin .
Re: Puchnięcie po operacji - ASAJ75
Napisane:
5 lis 2022, o 13:24
przez ASAJ75
Dziewczyny, piąta chemia za mną. Płytki się dźwignęły.
Na następnej, ostatniej 25.11- 0by się udało w terminie🙏, będę miała tomograf i ustawiany sprzęt przed radioterapią. Zaczną mnie już smażyć 19.12. No i dobrze, szybciej zaczną, szybciej się skończy. Jest szansa, że trzy brachyterapie podadzą mi w czasie radio- to się to wszystko z 8 tygodni skróci do 5ciu. A córki będą miały egzamin, bo będą musiały na swe barki wziąć Boże Narodzenie- będę cały tydzień przed 160 km od domu😜.
Dobrego weekendu Wam życzę, ja póki co bez dolegliwości, ale pewnie jutro coś się zacznie dziać. A może nie? W końcu miałam dłuższą o tydzień przewę, więc organizm bardziej zregenerowany…
Re: Puchnięcie po operacji - ASAJ75
Napisane:
5 lis 2022, o 15:43
przez olikkk
Trzymaj się dzielnie Kochana
Oby wszystko poszło wg planu
Re: Puchnięcie po operacji - ASAJ75
Napisane:
5 lis 2022, o 16:49
przez Stynka
Re: Puchnięcie po operacji - ASAJ75
Napisane:
5 lis 2022, o 17:08
przez olikkk
Może być i plan C, byleby szło ku dobremu
Re: Puchnięcie po operacji - ASAJ75
Napisane:
5 lis 2022, o 22:21
przez Arabella73
Re: Puchnięcie po operacji - ASAJ75
Napisane:
5 lis 2022, o 22:41
przez eli-50
ASAJ75 trzymaj się kochana mocno
. Pomyślnej terapii
. Dobrze, że masz córki
Re: Puchnięcie po operacji - ASAJ75
Napisane:
5 lis 2022, o 23:28
przez Gonia
Re: Puchnięcie po operacji - ASAJ75
Napisane:
6 lis 2022, o 11:28
przez ASAJ75
Buziaki dla Was wszystkich. I dobrej niedzieli!