Strona 2 z 2

Re: Mutacje i markery BRCA1 i BRCA2

PostNapisane: 20 sty 2016, o 00:32
przez Diara
Oczywiście że lepiej będzie jak nic nie wyjdzie, bo wystarczy tylko pamiętać że trzeba się tak czy siak badać kontrolnie ... ale jak coś wyjdzie to sygnał, że trzeba być bardziej czujnym, bo licho nie śpi ..
U mnie chociaż wszystko wskazywało (choroba dziadka i jego 2 dzieci tj. moja mama i jej brat) i mimo, iż ja sama miałam juz dwukrotnie polipy z komórkami z gadem to nie wykryto u mnie zmutowanego genu, więc i tak trzeba być czujnym i ufać przeczuciom ( ja takie miałam i poszła się zbadać).

Re: Mutacje i markery BRCA1 i BRCA2

PostNapisane: 20 sty 2016, o 12:45
przez małgosiek
Diara mam znajoma która robiła badania w Gliwicach,jak również za granicą w Niemczech i wyniki były zupełnie inne.Tznw Niemczech wwyszedł jej zmutowany gen w Polsce nie.I jak to mi tłumaczyła w Niemczech bierze się pod lupę więcej(nie wiem jak to nazwac)genów,a w Polsce ta lista jest okrojona.I dlatego wyszło jej tak jak wyszło.Po pokazaniu wyniku w IO wdrozyli dalszą diagnostykę.Nie obylo sie bez opieprzu,od lekarza,poniewaz przed badaniami znajoma pytali czy robila juz badania genetyczne,ona sie nie przyznala poniewaz chciala porownac wyniki.

Re: Mutacje i markery BRCA1 i BRCA2

PostNapisane: 20 sty 2016, o 13:38
przez olikkk
Strasznie długo trzeba czekać na te wyniki :-?
Ale przynajmniej będziesz miała jasność, a może dzięki nim będziesz spokojniejsza :-)
Tego Ci bardzo życzę Gosiu :-*

Re: Mutacje i markery BRCA1 i BRCA2

PostNapisane: 20 sty 2016, o 22:31
przez małgosiek
:) Olikkk trochę długo to fakt,pielęgniarka mi powiedziała ze jeżeli nie będę mogła być na wizycie,to mam ich powiadomić,poniewaz terminy są tam na wagę złota ;;)

Re: Mutacje i markery BRCA1 i BRCA2

PostNapisane: 15 cze 2016, o 13:33
przez małgosiek
;;) Jutro już będę wiedziała co i jak.Napiszę o wynikach.

Re: Mutacje i markery BRCA1 i BRCA2

PostNapisane: 15 cze 2016, o 14:06
przez maria
Gosiu o jakich wynikach piszesz ?czy sama starałaś się o te badania genetyczne ,ja to chyba chodzę do weterynarza moja wizyta to 5-10 min fotel ginekologiczny jak się pani czuje i to wszystko ,wiem że nie ja jedna choruję na raka ,i lekarze mają dużo pacjentów ale czy dlatego że nie leczę się prywatnie jestem tylko kolejnym numerkiem .

Re: Mutacje i markery BRCA1 i BRCA2

PostNapisane: 16 cze 2016, o 12:41
przez małgosiek
:D Mario u mnie jest to samo,wizyta krótka,badanie cyckow,g inekologicznie,pytanie jak się czuję.Moje pytania zadaje w trakcie badania ,krótko po stojąc lub jeszcze siedząc na fotelu.Po wyjściu z pomieszczenia w którym czekam na badanie,mogę sobie pooglądać gabinet i dwie pielęgniarki,ponieważ lekarza już nie ma bada następną pacjentke (tak to wyglada).

Re: Mutacje i markery BRCA1 i BRCA2

PostNapisane: 16 cze 2016, o 13:17
przez małgosiek
:kolobok_hi: Miałam napisać o wynikach z genetyki,tak więc dzisiaj odebrałam i nie stwierdzono mutacji w genach BRCA1 I BRCA2.Badanie nie uspokoilo mnie,zapytałam czy mogą jeszcze poszerzyć badania.Dostałam odpowiedź ze będę miała przebadane jeszcze jeden gen pod kątem mutacji z krwi która miałam pobraną w styczniu.Wyniki wrzesien/październik.Pani dr powiedziała ze jak będę miała te wyniki ,to mogę jeszcze zbadać się w Opolu,gdzie są te badania poszerzone,z racji tego ze zachorowalam w młodym wieku.Na moje pytanie odnośnie córki,padła odpowiedź żeby unikal a antykoncepcji (ja też unikalam i z achorowalam,moja mama stosowala i zachorowala)wiec jakps nie widze z tym zwiazku.Krotko piszac,bede ten temat jeszcze drazyla i zeby nie bylo ze szukam czegos na sile (glowna choroba dostarcza mi juz wystarczajaco dużo wrażeń).Uff kończę bo się dzisiaj wyjątkowo porozpisywalam.

Re: Mutacje i markery BRCA1 i BRCA2

PostNapisane: 27 cze 2016, o 19:23
przez Emilia511
Witam. Juz od jakiegoś czasu mam ochotę zrobic te badania. Nakreśle tylko ze jestem po nowotworze jajnika złośliwym w wieku 18 lat, teraz mam 30 i cały czas biorę HTZ i jest spokój. Pytałam lekarzy najpierw pierwszego kontaktu, pozniej ginekologów a ostatnio onkologa o skierowanie na takie badania BRCA1 i BRCA2 ale każdy mi odmawia. Czy ktos wie gdzie takie skierowanie uzyskam? Jestem z okolic Krakowa. Bede ogromnie wdzięczna. Pozdrawiam ciepło! :-* :ymhug:

Re: Mutacje i markery BRCA1 i BRCA2

PostNapisane: 28 cze 2016, o 13:03
przez małgosiek
:ymhug: Witaj potrzebne jest skierowanie od lekarza rodzinnego,ale można również przebadać się bez skierowania w ośrodkach gdzie prowadzone są ministerialne programy profilaktyczne.Dla osób u których w rodzinie występował rak piersi lub jajnika (w tym przypadku Ty zschorowalas)test jest bezpłatny.Może spróbuj dowiedzieć się w genetyce w Gliwicach podam tobie numer Poradnia genetyczna centrumnonkologii-instytut tel(32)278-92-38 lub ten sam z kkońcówką -92-40.Powodzenia i bardzo się cieszę ze już jesteś tyle lat po leczeniu.Daj znać co udało się załatwić.Pozdrawiam :)

Re: Mutacje i markery BRCA1 i BRCA2

PostNapisane: 28 cze 2016, o 13:26
przez maria
Witaj dobrze że się odezwałaś ,bo fajnie jest wiedzieć że jest ktoś kto miał nowotwór złośliwy i już tyle lat jest ok to balsam na nasze serca Maria :x :x :x

Re: Mutacje i markery BRCA1 i BRCA2

PostNapisane: 22 paź 2016, o 22:52
przez małgosiek
:ymhug: Witajcie chciałam dzisiaj napisać kilka slow o moich badaniach genetycznych,może komuś się przyda taka informacja.Wspominałam już w poście powyżej ,ze nie znaleziono u mnie mutacji BRCA1 I BRCA2,po tych badaniach robiona następne CHECK 2,wyniki odebrałam we wrześniu.Teraz mam mieć ostatnie badanie NOD 2,wyniki w marcu 2017.Jeżeli tutaj również będzie czysto,mogę dostać skierowanie do Opola lub Kalisza w celu poszerzenia badań.To tyle,gdyby któraś z was miała pytania.Służę pomocą.Pozdrawiam :) Aha i jeszcze jedno najwazniejsze (dla mnie)moja córka może wykonać te badania po ukończeniu 18 lat.