Strona 2 z 2

Re: Tydzień przed operacja pytania, wątpliwości... - Ginger

PostNapisane: 11 mar 2024, o 09:17
przez Klaudia1985
Ciszę się że wszystko przebiegło pomyślnie…teraz odpoczywaj…i ciesz się leniuchowaniem 😘

Re: Tydzień przed operacja pytania, wątpliwości... - Ginger

PostNapisane: 11 mar 2024, o 11:06
przez eli-50
Gnger pomyślnej rekonwalescencji %%- :ymhug:

Re: Tydzień przed operacja pytania, wątpliwości... - Ginger

PostNapisane: 13 mar 2024, o 20:53
przez olikkk
Ginger napisał(a):Dzien dobry kochane Syrenki! Przeżyłam i nie było tak strasznie jak się obawiałam :D
Dopisze tu swoje wrażenia jakby kiedyś jakąś przyszła Syrenka szukała odpowiedzi na podobne do moich pytania ;)
Miałam laparoskopie w środę, poszłam jako pierwsza o 7.30 rano. Cewnik zakładali już jak byłam uśpiona. Tego znieczulenia też się bałam ale pamiętam tylko tyle, że pani anesezjolog przykładała mi maskę z tlenem do twarzy, prosiła o głębokie oddechy, a nastepne co pamiętam to jak sie obudziłam na sali pooperacyjnej i mówili mi, że już po operacji i że wszystko się udało :)
Tak jak pisały Syrenki wyżej ani wyjmowanie drenu (w pierwszej dobie po operacji) ani cewnika (w drugiej dobie) nie bolało.
Jakoś dałam radę spać na plecach, pielęgniarki, bardzo miłe zresztą, pomogły dopasować wysokość tej części łóżka co jest za plecami. A w drugą noc tak trochę na boczku dałam radę :)
Wyszłam w piątek, w drugiej dobie po operacji, tak że już szczęśliwie jestem w domku :)
Troszke mnie pobolewa brzuszek jak wstaje albo jak zmieniam pozycję na łóżku ale nie jakoś mocno, nawet nie biorę żadnych leków przeciwbólowych.
Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej!
Pozdrawiam was bardzo serdecznie i jeszcze raz dziękuję za rady i pokrzepiające słowa przed operacją! @};- :kolobok_heart:


Super że wszystko dobrze poszło :-bd
Mam nadzieję, że dziś jest jeszcze lepiej :kolobok_yes:
Bardzo Ci tego życzę :kolobok_give_heart: